Ewela2805
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2017
- Postów
- 1 393
Nie, do innego ale tam mój ginekolog też przyjmuje bo ja normalnie prywatnie chodziłam, ale tam gdzie chciałam nie ma miejsc. Tu gdzie mnie przewożą to podobno najlepszy szpital dla wcześniaków tak mówią.. Nigdy tam nie byłamMoże wody chociaż troszkę się utworzą. Musisz zaciskać nogi jak długo się da! Przewiozą Ciebie do szpitala w którym chcesz rodzić?
Nikogo nie ma.... Mąż zaraz ma przyjechać, czekam.. wizyty normalnie od 14nastej i temu nie wpuszczają i siedzę sama.... [emoji17][emoji17] To jest bardzo ciężkie bo siedzę sama..Głowa Cię boli pewnie od płaczu i niewyspania... Czy jest możliwe, że to przez nospe nie czułaś skurczy? Zresztą to nieważne. Ważne, że już ich nie masz. Dobrze, że Was zabezpieczają w razie czego. Będzie dobrze. U mamyginekolog jest artykuł nt. takiego odejścia wód i ona też pisze, jak dziewczyny, że one się odnawiają i jeszcze, że bezpieczniejszy jest transport dziecka w łonie matki niż po porodzie, więc dobrze, że Was teraz przewiozą. Jest ktoś z Tobą, jakieś wsparcie?
Teraz dzwonilam do swojego właśnie ginekologa, on mówi że zobaczymy czy wody się wytworzą, zobaczymy co i jak jak przyjadę no i myśli że parę dni będę musiała zostać w szpitalu to nie wiem kiedy ja urodze jak on zasugerował że parę dni tylko.... Boję się najbardziej o jej zdrówko... Właśnie przyjechała karetka i mnie przewożą, odezwę się jak będę coś wiedziała więcej..Mężowi nie przegadasz, sam musi sobie w głowie wszystko poustawiać [emoji106] po prostu przy nim bądź i go wspieraj [emoji5]
Wiesz, to tylko pomiar usg, a i od lekarza dużo zależy... poza tym ten pierwszy mierzyl z wodami płodowymi, teraz bez- może to jakas obciąża wynik błędem i mała jest wieksza niż 1,4kg[emoji106]
W sensie powiedziała ci, że wytrzymasz tydzień, a pózniej poprawiła na dwa tygodnie? [emoji53]
Ech,to tylko strzelanki... ty teraz bądź dzielna dla córeczki, musi być dobrze... [emoji106] pisz co i jak, wszystkie tu myślimy o tobie [emoji5]
[emoji175][emoji175][emoji175]