reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Ufff.... Mialam naprawde intensywny i ciezki dzień ... Dziękuję za wszystko co napisalyscie, ja po prostu jestem nie opierzona i Wlazły mi na glowe. No ale już dosc. Co do sikania, tez się wstydzi bo jak pani patrzyła jak sika przy mnie to stawal bokiem do pani. No cóż rano kolejna proba! To fajny, wesoly, madry chłopczyk... Nie zamierzamy nic zmieniac.

Tort jest piękny! Uwielbiam piec :) Gratuluje i Najlepszosci dla narzeczonego :)

Cztero lapiaste macie cudowne :) ja też mam owczarka niemieckiego, tylko że mój tluscioszek wazy 50 kg, dzieci ja uwielbiaja a ona ma do nich anielska cierpliwosc :) pilnuje ich jakby byli jej dziecmi ;)

Nooo powiedziałam o Kajtku, usłyszałam ;) "nieeeeeee, czy wyobrażasz sobie prezesa Kajtka?" ;) Ot przyszlosc mu juz ułożył ;) ale ono tak strasznie mi się podoba że zaczną częściej mowic, moze sie oswoji ;)
Kacperek, Kubuś, Kajtus no cuuuuuudownie ❤️;)

Dziś wizyta na 9:30 trzymajcie kciuki, ruchy czuje baaaardzo wyraźne, wiec maluszek rośnie ;) ale ta cała oprawka szyjkowa i moczowa mnie o mdłości przyprawia, jednak cel mam.... 34-36 tc ;) i byle do przodu ;)
No i zaczynam sie turlac, ciężko mi, sapie jak pociąg załadowany węglem ;)

Napiszcie mi, pewnie już był ten temat i nie miejcie mi tego za złe.... Wasze maluchy beda spały oddzielnie czy razem z Wami? Bo u mnie dylematy.... U mnie starszak byl nie odkladalny więc spał u nas.... A ja rozchisteryzowana i nosiłam mojego pana na rekach 1,5 roku, boszeeee co za cipok że mnie jak o tym mysle ;) młodszy od pierwszych dni w domu osobno w pokoiku i powiem Wam, ze to %, on jest cudowny! Jest tak nauczony spania samemu i po 5 min zasypia ze jestem znowu gotowa poświęcić sie i wstawać co 2h na ściąganie mleka i karmienie (pracowalam laktatorem 4 miesiące, byli zbyt mało by zassac piers potem udalo mi się ich przystawic i karmilam już piersią ;))
Aleeeee, do Kuby nie dokopcuje obywatela bo będzie zaburzal mu sen, Kacper w nocy przychodzi do Nas, rano zacznie buszować to najmłodszego będzie budzić, mam wolny pokój zrobiony na pokój zabaw i chyba go wyremontujemy na pokój dla dwóch chlopcow, ale nie zrobimy tego wcześniej aż urodze, boję się, jestem przesadna... MaZ tez... A do sypialni nie chce go wpuszczać bo sypialnia jest moja i męża ;) pozniej się nie odczepi... Wiem ze taki problem to nie problem, ale chcialabym poznać Wasze zdanie.

Zem popisala ;)
Dam znać jutro jak po wizycie, bo czuje że mnie jutro znowu życie pochłonie....

No i ta cholerna bezsenność, a w południe ledwo żyję....
 
@Kacprysiowo my przez pierwszy miesiąc chcemy go mieć obok, ale w łóżeczku, żeby było mi łatwiej w nocy wstawać, a później już będzie w swoim pokoju [emoji4] w sumie to nawet do końca roku, jak przyjedzie rodzina mojego żeby jeszcze mogli spać w małym pokoju [emoji4]

Powodzenia z przedszkolem i na wizycie [emoji16]

Ja już nie śpię bo idę badania robić, a wytrzymać w nocy bez sikania jest ciężko [emoji23] strasznie brzunio boli od wstrzymywania. Nie wyobrażam sobie na koniec ciąży jeszcze wstrzymywać minimum 8h [emoji15] a już teraz piłam mało wieczorem.
 
Ufff.... Mialam naprawde intensywny i ciezki dzień ... Dziękuję za wszystko co napisalyscie, ja po prostu jestem nie opierzona i Wlazły mi na glowe. No ale już dosc. Co do sikania, tez się wstydzi bo jak pani patrzyła jak sika przy mnie to stawal bokiem do pani. No cóż rano kolejna proba! To fajny, wesoly, madry chłopczyk... Nie zamierzamy nic zmieniac.

Tort jest piękny! Uwielbiam piec :) Gratuluje i Najlepszosci dla narzeczonego :)

Cztero lapiaste macie cudowne :) ja też mam owczarka niemieckiego, tylko że mój tluscioszek wazy 50 kg, dzieci ja uwielbiaja a ona ma do nich anielska cierpliwosc :) pilnuje ich jakby byli jej dziecmi ;)

Nooo powiedziałam o Kajtku, usłyszałam ;) "nieeeeeee, czy wyobrażasz sobie prezesa Kajtka?" ;) Ot przyszlosc mu juz ułożył ;) ale ono tak strasznie mi się podoba że zaczną częściej mowic, moze sie oswoji ;)
Kacperek, Kubuś, Kajtus no cuuuuuudownie ❤️;)

Dziś wizyta na 9:30 trzymajcie kciuki, ruchy czuje baaaardzo wyraźne, wiec maluszek rośnie ;) ale ta cała oprawka szyjkowa i moczowa mnie o mdłości przyprawia, jednak cel mam.... 34-36 tc ;) i byle do przodu ;)
No i zaczynam sie turlac, ciężko mi, sapie jak pociąg załadowany węglem ;)

Napiszcie mi, pewnie już był ten temat i nie miejcie mi tego za złe.... Wasze maluchy beda spały oddzielnie czy razem z Wami? Bo u mnie dylematy.... U mnie starszak byl nie odkladalny więc spał u nas.... A ja rozchisteryzowana i nosiłam mojego pana na rekach 1,5 roku, boszeeee co za cipok że mnie jak o tym mysle ;) młodszy od pierwszych dni w domu osobno w pokoiku i powiem Wam, ze to %, on jest cudowny! Jest tak nauczony spania samemu i po 5 min zasypia ze jestem znowu gotowa poświęcić sie i wstawać co 2h na ściąganie mleka i karmienie (pracowalam laktatorem 4 miesiące, byli zbyt mało by zassac piers potem udalo mi się ich przystawic i karmilam już piersią ;))
Aleeeee, do Kuby nie dokopcuje obywatela bo będzie zaburzal mu sen, Kacper w nocy przychodzi do Nas, rano zacznie buszować to najmłodszego będzie budzić, mam wolny pokój zrobiony na pokój zabaw i chyba go wyremontujemy na pokój dla dwóch chlopcow, ale nie zrobimy tego wcześniej aż urodze, boję się, jestem przesadna... MaZ tez... A do sypialni nie chce go wpuszczać bo sypialnia jest moja i męża ;) pozniej się nie odczepi... Wiem ze taki problem to nie problem, ale chcialabym poznać Wasze zdanie.

Zem popisala ;)
Dam znać jutro jak po wizycie, bo czuje że mnie jutro znowu życie pochłonie....

No i ta cholerna bezsenność, a w południe ledwo żyję....
My kupiliśmy dostawkę do łóżka i Mała będzie spała obok mnie, ale jakby nie było w swoim łóżeczku :)
 
W sumie normalnie jak wcześniej tylko trochę dłużej ;p siedzę na kanapie, opieram stopę o krawędź kanapy, maluję i do lampy, która jest na ziemi :p

mi się już miesiąc trzymają po wizycie u kosmetyczki i jeszcze potrzymaja:-D

Ja od zawsze piorę w pralce ;p nawet budę materiałową - nawet nie wpadłabym, żeby to ręcznie prać ;p
Mój też mały, całe 1,8 kg... ale kąpiel długa ;p czesanie, później szampon oczyszczający, szampon właściwy, inny szampon do pyszczka, później odżywka, w której musi postać, trochę potrzymam go w ręcznikach i suszenie suszarką, czesanie, podcinanie... jak się streszczam to 1,5 h... a jak mam więcej czasu to tak 2,5 h... ostatnio się streszczam ;p No i kąpię go raz na tydzień, góra 2 ;p
no to jest tego ..ja idę na łatwiznę ..kąpią inni ...strzygę ja ...


i powiem że kocham duże psy..wychowalam się z gromadka co prawda podwórkowych psów...ale mimo wszystko u siebie w domu brałam pod uwagę tylko małego psa z włosem ze względu na manie sprzątania i mam z głowy:p

co jestem u znajomej ...sierści pełno wszędzie ..utwierdzam się że nie żałuję a wręcz dziękuję sobie w duchu że się na taką rasę zdecydowalismy

[QUOTE"Ewela2805, post: 17124668, member: 175818"]Ja w pralce nigdy, tak gubi sierść ona niby taka mała 1,5cm długości ale sztywna i wchodzi w te jego "łóżko" do spania, pralka by mi padła [emoji23] Do pralni z tym chodzę haha Dobrze że ja go kąpać nie muszę [emoji23] 25kg waży [emoji23][/QUOTE]



Jeszcze ciekawe jak to z nim będzie jak urodze.. Jak się będzie zachowywał [emoji17]

Ewela moji znajomi mają takiego psa tyle że ich jest o wiele większy...no to jest tak
..mała ma już 2 lata ..zabiera psu jedzenie jak je .siedzi z nim w kojcu..juz parę razy miała pożądane rozwolnienia bo zjadła to czego nie powinna oO...oO... z nim wszystko bo on nawet nie poczuje jej uderzenia..więc jak doszło do głaskania mojego maltańczyka to waliła jan po głowie hahahha
gdzie tam delikatnie hahaha nikt jej nigdy nie mówił ..głaszcz.delikatnie bo po co hihi

jeśli chodzi o zachowanie to psiak ich ma Zaburzona dietę haha bo wyjada jejwszystko i zadowolony ja ciągle śledzi..zachowanie pozytywne ale muszą uważać z tego względu że juZ wiele razy miała nabitego guza:surprised: ... niestety ..samym ogonem potrafi jajpowalić hehehe takze jego lekkie puknięcie małej skutkowało jej upadkiem czasem dość bolesnym..pies kochany ale do delikatnych nie należy:)




Słodziak [emoji8]



Haha a twój kot co? Załatwia sie i wodę po sobie spuszcza? [emoji23][emoji23][emoji23]



[emoji86][emoji85][emoji33] rzeczywiście powinien być czarny [emoji86] byłoby prościej [emoji5][emoji106]
Mały ancymon [emoji3][emoji5]

a ja miala 2 koty..załatwiały się w kibelku:) heheheheh

@Kaprysiowo a widzisz ja swoje dzieciaki blisko siebie trzymałam ...w tym samym pokoju do ilus tam miesiecy po narodzinach (nie wyobrażam sobie inaczej:p) ale zaznacze ze moje to śpiochy i jedno drugie trudno miało wybudzić. także wszystko szło gladko
mimo wszystko kiedy nastał czas spaly pięknie u siebie i nie mieliśmy z tym większych problemów.
wychowanie z początku bez babć i owego noszenia bujania itd.

słyszałam już różne historie i to że młode będzie spało od narodzin w swoim pokoju nie musi gwarantować tego że później też tak będzie jeśli konsekwencja zawiedzie w którymś momencie..dzieci się zmieniaja

teraz też lozeczko u nas a jaki czas się okaże jakie to młode Nam się trafi:) nacieszyc się chce każda sekunda
. która minie bezpowrotnie
pokój się wyszukuje jak przyjdzie czas choć rodzeństwo się upiera że ma spać u któregoś z nich jak będzie wiekszy...ja się śmieję bo zdanie zmienia jak młody się pojawi hahahah:-D
 
Ostatnia edycja:
mi się już miesiąc trzymają po wizycie u kosmetyczki i jeszcze potrzymaja:-D


no to jest tego ..ja idę na łatwiznę ..kąpią inni ...strzygę ja ...


i powiem że kocham duże psy..wychowalam się z gromadka co prawda podwórkowych psów...ale mimo wszystko u siebie w domu brałam pod uwagę tylko małego psa z włosem ze względu na manie sprzątania i mam z głowy:p

co jestem u znajomej ...sierści pełno wszędzie ..utwierdzam się że nie żałuję a wręcz dziękuję sobie w duchu że się na taką rasę zdecydowalismy

[QUOTE"Ewela2805, post: 17124668, member: 175818"]Ja w pralce nigdy, tak gubi sierść ona niby taka mała 1,5cm długości ale sztywna i wchodzi w te jego "łóżko" do spania, pralka by mi padła [emoji23] Do pralni z tym chodzę haha Dobrze że ja go kąpać nie muszę [emoji23] 25kg waży [emoji23]





Ewela moji znajomi mają takiego psa tyle że ich jest o wiele większy...no to jest tak
..mała ma już 2 lata ..zabiera psu jedzenie jak je .siedzi z nim w kojcu..juz parę razy miała pożądane rozwolnienia bo zjadła to czego nie powinna oO...oO... z nim wszystko bo on nawet nie poczuje jej uderzenia..więc jak doszło do głaskania mojego maltańczyka to waliła jan po głowie hahahha
gdzie tam delikatnie hahaha nikt jej nigdy nie mówił ..głaszcz.delikatnie bo po co hihi

jeśli chodzi o zachowanie to psiak ich ma Zaburzona dietę haha bo wyjada jejwszystko i zadowolony ja ciągle śledzi..zachowanie pozytywne ale muszą uważać z tego względu że juZ wiele razy miała nabitego guza:surprised: ... niestety ..samym ogonem potrafi jajpowalić hehehe takze jego lekkie puknięcie małej skutkowało jej upadkiem czasem dość bolesnym..pies kochany ale do delikatnych nie należy:)






a ja miala 2 koty..załatwiały się w kibelku:) heheheheh

@Kaprysiowo a widzisz ja swoje dzieciaki blisko siebie trzymałam ...w tym samym pokoju do ilus tam miesiecy po narodzinach (nie wyobrażam sobie inaczej:p) ale zaznacze ze moje to śpiochy i jedno drugie trudno miało wybudzić. także wszystko szło gladko
mimo wszystko kiedy nastał czas spaly pięknie u siebie i nie mieliśmy z tym większych problemów.
wychowanie z początku bez babć i owego noszenia bujania itd.

słyszałam już różne historie i to że młode będzie spało od narodzin w swoim pokoju nie musi gwarantować tego że później też tak będzie jeśli konsekwencja zawiedzie w którymś momencie..dzieci się zmieniaja

teraz też lozeczko u nas a jaki czas się okaże jakie to młode Nam się trafi:) nacieszyc się chce każda sekunda
. która minie bezpowrotnie
pokój się wyszukuje jak przyjdzie czas choć rodzeństwo się upiera że ma spać u któregoś z nich jak będzie wiekszy...ja się śmieję bo zdanie zmienia jak młody się pojawi hahahah:-D[/QUOTE]
U mnie tata ma labladorke, 40 kg wagi. Jak Melka wchodzi na podworko, a Roxi ja przyuwazy to leci i nie patrzy i za chwilę obie leżą na trawie, bo ta to pyskiem ją przewraca :D
 
reklama
Ufff.... Mialam naprawde intensywny i ciezki dzień ... Dziękuję za wszystko co napisalyscie, ja po prostu jestem nie opierzona i Wlazły mi na glowe. No ale już dosc. Co do sikania, tez się wstydzi bo jak pani patrzyła jak sika przy mnie to stawal bokiem do pani. No cóż rano kolejna proba! To fajny, wesoly, madry chłopczyk... Nie zamierzamy nic zmieniac.

Tort jest piękny! Uwielbiam piec :) Gratuluje i Najlepszosci dla narzeczonego :)

Cztero lapiaste macie cudowne :) ja też mam owczarka niemieckiego, tylko że mój tluscioszek wazy 50 kg, dzieci ja uwielbiaja a ona ma do nich anielska cierpliwosc :) pilnuje ich jakby byli jej dziecmi ;)

Nooo powiedziałam o Kajtku, usłyszałam ;) "nieeeeeee, czy wyobrażasz sobie prezesa Kajtka?" ;) Ot przyszlosc mu juz ułożył ;) ale ono tak strasznie mi się podoba że zaczną częściej mowic, moze sie oswoji ;)
Kacperek, Kubuś, Kajtus no cuuuuuudownie ❤️;)

Dziś wizyta na 9:30 trzymajcie kciuki, ruchy czuje baaaardzo wyraźne, wiec maluszek rośnie ;) ale ta cała oprawka szyjkowa i moczowa mnie o mdłości przyprawia, jednak cel mam.... 34-36 tc ;) i byle do przodu ;)
No i zaczynam sie turlac, ciężko mi, sapie jak pociąg załadowany węglem ;)

Napiszcie mi, pewnie już był ten temat i nie miejcie mi tego za złe.... Wasze maluchy beda spały oddzielnie czy razem z Wami? Bo u mnie dylematy.... U mnie starszak byl nie odkladalny więc spał u nas.... A ja rozchisteryzowana i nosiłam mojego pana na rekach 1,5 roku, boszeeee co za cipok że mnie jak o tym mysle ;) młodszy od pierwszych dni w domu osobno w pokoiku i powiem Wam, ze to %, on jest cudowny! Jest tak nauczony spania samemu i po 5 min zasypia ze jestem znowu gotowa poświęcić sie i wstawać co 2h na ściąganie mleka i karmienie (pracowalam laktatorem 4 miesiące, byli zbyt mało by zassac piers potem udalo mi się ich przystawic i karmilam już piersią ;))
Aleeeee, do Kuby nie dokopcuje obywatela bo będzie zaburzal mu sen, Kacper w nocy przychodzi do Nas, rano zacznie buszować to najmłodszego będzie budzić, mam wolny pokój zrobiony na pokój zabaw i chyba go wyremontujemy na pokój dla dwóch chlopcow, ale nie zrobimy tego wcześniej aż urodze, boję się, jestem przesadna... MaZ tez... A do sypialni nie chce go wpuszczać bo sypialnia jest moja i męża ;) pozniej się nie odczepi... Wiem ze taki problem to nie problem, ale chcialabym poznać Wasze zdanie.

Zem popisala ;)
Dam znać jutro jak po wizycie, bo czuje że mnie jutro znowu życie pochłonie....

No i ta cholerna bezsenność, a w południe ledwo żyję....



Ja też kolejny raz sie obudziłam koło 5 masakra.
Wczoraj głowa mnie bolała cały dzień wieczorami to mam już tak że 22 już ledwie na oczy patrze i musze iść spać. Chyba mi sie organizm zaczyna ustawiać pod narodziny dzidzi
 
Do góry