Pomysł dobry, ale czy ogarnę?[emoji85] może zamiast w postach najpierw pisać w tej tabelce z excela imiona? tych, których tam nie ma to mogą pisać bezpośrednio tutaj i uzupełnię[emoji5]
Może być prezes Kajetan[emoji5] a czy brał kiedyś pod uwagę, że na świecie bedziemy mieć prezydenta USA Donalda??[emoji23] bo jak oglądałam bajkę to bym nigdy na to nie wpadła, a popatrz.... Liczy się siła przebicia [emoji38]
Mój młodszy na prwno będzie spał z nami w pokoju, w swoim łóżeczku [emoji106] normalnie w naszej sypialni, gdzie ma tylko komodę i szafę na ciuchy. Swojego pokoju na razie nie ma. W przyszłości planuję albo go do starszaka dać- ma naprawdę duży pokój, albo zostawić u nas, a my się wyniesiemy do salonu... Ale jest dużo planów, być moze nawet uda nam sie kupić nowe mieszkanie- czy dom to wtedy też wszystko sie zmieni. Tak jest plan na najbliższe miesiące [emoji106] I z doświadczenia wiem, że jak mam łóżeczko blisko łóżka, to czasami wystarczy jak sie dziecko wybudza tylko pogłaskać po rączce albo buzi i dalej spi, nie trzeba nosić ani nic. Ja swojego nie nosiłam, nie lulalam.. Wiedziałam, że do pracy wrócę po 5 miesiącach plus urlop i nie chciałam go przyzwyczajać do czegoś, czego pózniej będę musiała szybko odzwyczajać [emoji23]
Kciuki za wizytę!
Ja już od dawna mocz wożę z paru godzin [emoji23] w nocy chodzę tak dwa razy siusiu, jak wiem, że będę pobierać próbkę, to wieczorem mega ograniczam picie i idę raz siusiu, koło 2-3 (bo kładę sie koło 24) i pózniej staram się wytrzymać do 7, czyli 4godziny... nie dam rady inaczej.. Ale mocz nie jest rozwodniony, widzę po kolorze, że taki nocny. I jest dobrze [emoji106]
Nie ma szans żebym wytrzymała 8 godzin... chyba bym umarła z bólu [emoji53]
Ojej, a jakie koszmary ci się śniły? Jakieś potwory???[emoji33]