reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Jaki dziś skwar.... Najezdzilam się do około Rynku szukając miejsca co zaparkowania, w końcu zaparkowałam na drugim końcu i jak doszłam do pracy tak siadła i opadlam z sił. Słabo mi jakoś więc siedzę. Chyba kawę muszę wypić.

Ogólnie jestem przybita od kilku dni. Myśleliśmy że znaleźliśmy nasz wymarzony domek, wiele wskazywało na to że Mały już tam się wprowadzi a tu czar prysł... Okazuje się że oferta wcale nie jest taka kolorowa. Do tego muszę po mały kogoś zatrudnić a kompletnie nie wiem.jak się za to zabrać, czy chce kogoś znajomego z kim pracowałam we wcześniejszej firmie czy kogoś zupełnie nowego... I tak ciągły mętlik w głowie. I wakacji mi się chce.. chcemy chociaż na weekend gdzieś wyskoczyć żeby się troszkę zresetować.

Jeśli chodzi o pracę prostu to przemyśl. Plusy i minusy. Później zdecyduj. Jak poczujesz w sobie opór to jednak to nie jest dobra decyzja i ją zmień ;) ja ta tak robię...
Niby już się zdecydowałam i jak mi lżej to ok, a jak czuję w środku takie zaparcie i tak mi coś nie pasuje, to znaczy, że z jakichś powodów okłamuje siebie albo coś mi nie pasuje i to nie jest dobra decyzja :)
A co do domku... niestety rzadko są kolorowe oferty, jak coś jest super to ma haczyk :sorry2: pytanie czy jesteście w stanie znieść ten haczyk czy lepiej zrezygnować?
 
reklama
Wstawiłam swoje zdjęcie brzucha na brzuszki, musiałam ręką podkreślić, bo bez ręki to wyglądam jak balon :D
I takiego lenia mam w pracy, że szok :( Po tych ciężkich nockach z Młodym oczy na zapałki i jeszcze młodszy jakieś salto mortale wyprawia...Miał być spokojny, grzeczny i w ogóle...o_O:oops:;-) ;)
 
napilam sie kawki z ,leczkiem i sie troche lepiej czuje :) rano myslalam ze mi glowa peknie i sie przewruce :( wczoraj bylam u gin wyniki badan z krwi i moczu wyszly calkiem dobrze troszke podwyzszony mam cukier ale lekarz stwierdzil ze nie ma co panikowac jedno razowym wynikiem.... niestety uzg bede miec dopiero po urlopie 31 lipca :( jakies takie dokladniejsze w opisie na skierowaniu jest wiec moze polowkowe bo to juz 21 tydzien bedzie :) kurcze ostatnie uzg mialam w 13 tygodniu a tu nastepne 21 tydzien :) ale moze wtedy poznam juz plec :) tagze sa plusy i minusy tego terminu :) :(
 
W czasie orgazmu masz wystrzał oksytocyny i stąd skurcze.
Ja mam ochotę jak cholera, zawsze byłam tą bardziej napaloną, ale mam zakaz i już.
Mój chłop ostatnio chodził po ścianach, bo chyba sperma na łeb waliła to myślę sobie a trochę mu pomogę. To on mnie chciał polizać.
No ok, tylko nie brodawki i tylko nie głaskać brzucha itd.
Ale w trakcie mnie zaczął brzuch kłuć i się stawiać i wiem, że to od tego.
Więc inne formy nie dla mnie.
Pocieszam go, że jeszcze 16 tygodni i nadrobimy hihi [emoji23][emoji6][emoji39]
Moj po scianach jeszcze nie chodzi, ale tylko patrzec jak zacznie. Moje libido spadlo ponizej zera i pomimo, ze przeciwskazan do zblizen nie mamy to odkad jestem w ciazy to ich prawie nie bylo.
 
Nie jest źle. Teraz tylko okres podsumowań miesięcznych, trochę gorzej, ale ogólnie w pracy jestem teraz bardziej jako mentorka/nauczycielka. Więc jak dziewczyna robi moją robotę to poważne rzeczy sprawdzam, mniejszych już nie. I jeszcze zostało do pokazania trochę... no i w lipcu i w sierpniu zastępstwa za koleżanki.. myślę, że w sierpniu choćby się waliło i paliło muszę zacząć, dwa m-ce powinno starczyć :) Tak na spokojnie :)
Co do ubrań... ja kaftaników i śpiochów nie używałam, nie lubię. W domu jak chłodno to body z krótkim na to pajacyk albo półśpiochy z bluzeczką z długim rękawem, albo body z długim rękawem i na to bluzka z krótkim - chłopcy fajnie tak wyglądają. Jak ciepło w domu (ja nie lubię :) ) to tylko body z długim i półśpiochy na przykład. A na wyjście to zależy czy masz śpiworek w gondoli czy kombinezon i tylko nakrycie...
Intuicyjnie trochę ubierałam. Nie będziesz mieć z tym problemu :)




Coś w tym jest, że jak czasu zbytnio nie ma to głowa nie myśli o głupotach.
Wg mnie masz normalne dolegliwości ciążowe, dopóki nie położysz się na podłogę płacząc z bólu to jest ok :) Albo coś nie ustępuje po jakimś czasie... i tego się trzymaj! Skup się na wyprawce, poczytaj książkę, idź na spacer albo usiądź na ławce, kup loda i będzie dobrze :) A złe myśli przychodzą to ich nie drąż, tylko odganiaj i powtarzaj jak mantrę: wszystko jest w porządku!! :)

Ja również nie będę się bawić w kaftaniki bo to tylko więcej zachodu.mialam to teZ synem to wiem. body i śpiochy najlepsze dla Mnie o czym przekonałam się przy córce także podobnie do Ciebie:)

Octenisept niby polecają, ale powiem Wam, że z punktu widzenia farmaceuty nie polecam poniżej 2 roku życia.
Ale każda zrobi jak uważa, był szał bo jest wygodny w stosowaniu, ale w składzie ma octenidyne i fenokdyetanol, o którym pozwolę sobie kilka słów wkleić.

składnik preparatu Octanisept . Fenoksyetanol to środek używany jako konserwant w kosmetykach i produktach medycznych. Jest to substancja bezbarwna i oleista. Jako że wykazuje działanie bakteriobójcze i grzybobójcze nie można dziwić się, że dodaje się go wszędzie gdzie tylko można,w celu przedłużenia trwałości danego produktu. Ze szczepionek np.wyparł on mocno krytykowaną (i słusznie) rtęć. Inną jego zaletą(dla producentów a nie dla konsumentów naturalnie) jest to, że jest śmiesznie tani.
Agencja żywności i leków w USA(FDA) zatwierdziła ten środek nadając mu jednak status substancji toksycznej dla niemowląt i noworodków.

Zawsze cos ..nagonka jakie dobre najlepsze a potem jednak nie masakra.
 
Moj po scianach jeszcze nie chodzi, ale tylko patrzec jak zacznie. Moje libido spadlo ponizej zera i pomimo, ze przeciwskazan do zblizen nie mamy to odkad jestem w ciazy to ich prawie nie bylo.
moj sie na mnie wkurza bo mimo tego ze nie mamy zadnych przeciwskazan na seksik to jakos mi sie nie che czasem na wypniaka zeby ulzylo mojemu czasem i mnie sie trafi orgazmik :) ale jakos ciezko z tym moim lipido :(
 
A dziękuję, że pytasz.
Pierwszego dnia to młody prawie ciągle spał, chyba ten stres z niego też wychodził.
Teściowa spoko, ciągle pyta co mi kupić? Co bym zjadła?
Wczoraj Teść dla mnie zupę kalafiorową zrobił i tak się napasłam, że do wieczora nie jadłam.
To potem się na mnie obraził, że nie jem.
Spokoju tu średnio mam, bo 1szego dnia przyszły siostry mojego z dziećmi mnie oglądać?! A ja leżałam jak foka w zoo.
Jest tu też pies, który szczeka o byle *****, skacze w tym na mnie jak leżę i ugryzł mnie.
Ale w domu podobno niezły syf od tej szpachli, wczoraj facet skończył i jutro planuje wrócić do domu.
Oni tu się starają i chcą dla mnie dobrze, ale śpię na starym fotelu nad samą podłogą i wczoraj wstałam jak obita kijem.
Wieczorem mi teść wyścielił swoją kołdrą, żebym miała bardziej miękko.
Mąż wczoraj wieczorem zadzwonił, ale gadał jakby to on był obrażony.
Jutro rano syn ma po mnie i młodszą córkę przyjechać
Przyszły mi podobno paczki z enfamilu i bebiklub. Jak wrócę zobaczę.
Dziś rano mały Darię w rękę kopał i przeszcześliwa [emoji7]
A co tam u Ciebie?
Czyli dbają tam o Ciebie :) wytrzymasz jeszcze ten 1 dzień w nie swoim łóżku, do jutra niedaleko :) mi ostatnio drętwieje udo nad kolanem jak chodzę, ale nie przejmuję się na razie, bo 24.07 idę do ortopedy to zapytam o to. Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która miała cc w szpitalu, w którym chcę rodzić i dowiedziałam się więcej na czym stoję. Chłopa mi na salę nie wpuszczą, ale będzie czekał za ścianą i przypilnuje Małą i dają mu przytulać zanim mnie dowiozą. Nie będzie sama :) Jestem już spokojniejsza. Dzisiaj o 19.00 mam wizytę, ginekolog zobaczy co mi tam okulistka napisała i dowiemy się więcej co i jak :)

Moj po scianach jeszcze nie chodzi, ale tylko patrzec jak zacznie. Moje libido spadlo ponizej zera i pomimo, ze przeciwskazan do zblizen nie mamy to odkad jestem w ciazy to ich prawie nie bylo.
U mnie też libido zero, ale mąż to widzi i sam nie chce, bo nie chce, żeby mnie bolało i żebym jakieś otarcia miała. Bardziej chyba ja się przejmuję, że nic mu z siebie nie daję niż on ;)
 
reklama
Czyli dbają tam o Ciebie :) wytrzymasz jeszcze ten 1 dzień w nie swoim łóżku, do jutra niedaleko :) mi ostatnio drętwieje udo nad kolanem jak chodzę, ale nie przejmuję się na razie, bo 24.07 idę do ortopedy to zapytam o to. Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która miała cc w szpitalu, w którym chcę rodzić i dowiedziałam się więcej na czym stoję. Chłopa mi na salę nie wpuszczą, ale będzie czekał za ścianą i przypilnuje Małą i dają mu przytulać zanim mnie dowiozą. Nie będzie sama :) Jestem już spokojniejsza. Dzisiaj o 19.00 mam wizytę, ginekolog zobaczy co mi tam okulistka napisała i dowiemy się więcej co i jak :)


U mnie też libido zero, ale mąż to widzi i sam nie chce, bo nie chce, żeby mnie bolało i żebym jakieś otarcia miała. Bardziej chyba ja się przejmuję, że nic mu z siebie nie daję niż on ;)
Moj tez absolutnie na nic nie naciska ani nic :) to ja mam wyrzuty sumienia raczej, ze on taki biedny.
 
Do góry