Ja tez mięsożerna, choć teraz w tej ciąży jem mniej mięsa, przynajmniej na początku tak było...Od dwóch tygodni chyba mi apetyt mięsożercy wrócił
Myślę, że to niesprawiedliwe takie ocenianie, że niepotrzebnie dała, bo nie chciała, żeby dziecko na cycu wisiało. Bo to nieprawda. Ona z tych bardzo przejmujących się, taka matka polka. I z tego co wiem i widziałam jak u nas byli, to właśnie mała cały dzień wisiała na cycu, cały boży dzień i noc. Z przerwami na jej siku czy drzemkę, po której się budziła, bo znowu była głodna. Nie przespała przez ten trzeci miesiąc życia ciągiem w dzień wiecej niż 20minut, bo musiała jeść, a w nocy z nią spałą, bo mała co chwilę piła. I co z tego, że wisiała cały 3m-c na cycu jak waga tak drastycznie spadała?? Co by doradziła pani w poradni? Nie odstawiać w ogóle od piersi? nawet sikać z dzieckiem i budzić co 10 minut,żeby jadła?
Może po prostu jej pokarm nie wystarczył. Waga mówiła sama za siebie. Oczywiście mogła zagłodzić dziecko w imię karmienia kp.
teraz mała pięknie wygląda, zresztą je już pokarmy dodatkowe, bo ma ponad 8 m-cy. Karmi piersią dalej. Ale dzięki dodatkowym posiłkom mała jej najedzona.
Ja się nie kłócę, po prostu nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.