Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
Super gratulację
Mój mąż w pierwszej ciąży chodziliśmy razem teraz nie zawsze zależy na którą mam wizytę.
Co do mężów na porodówce to jestem na nie,jak rodziłam i widziałam tych biedaków przestraszonych i mdlących to myślę sobie a po cholerę Wy tutaj potrzebni tylko się kręcą i nie wiedzą co robić.Zamiast podtrzymywać na duchu żony to im pomoc udzielają.Nie wiem jak w innych szpitalach ale u Nas trzy łóżka obok siebie kotara tylko z boku a Oni się kręcą a człowiek z kuciapą na wierzchu leży.Jest pokój rodzinny ale tylko 1 jak nie ma miejsca to na wspólną salę
Fajna położna to połowę sukcesu
Moj przy pierwszym zaznaczal ze Mnie nie zostawi i chce wiedziec co sie dzieje co raczej Mnie uspokoilo.i dobrze bo trafilam na wredna polozna! No a przy drugim to bylo jasne.. Ja sie czulam pewniej choc czytalam ze sa kobiety ktore sa twardsze jak sa bez mezow haha
To zalezy od faceta. No prEciez ile ludzi tyle charakterow
Urs to mamy podobnie hahah
Moj to jeszcze ostatnio sie smial ze mu dzodzia do wieczornej kapieli dojdzie bo ostatnio ja poleguje a on obrzadza haha