reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

No podobno wg zusu mam prawo wyjść tylko do gina, lekarza, na badania i na krótkie podstawowe zakupy.
Tak czytałam w gazecie, że w razie kontroli jak mnie w domu nie zastaną to muszę się tłumaczyć albo przedstawić odpowiednie zaświadczenie.
Nie byłam we wcześniejszych ciążach na L4 więc nie wiem.
Mam wpisane na L4 kod 2 czyli mogę chodzić.
Ja tez mialam w 1 ciazy kod 2 i lekarz mowil, ze jaknajbardziej moge chodzic, ale nie moge sobie gdzies wyjechac. Spacery sa przecuez zalecane, swieze powietrze i te sprawy :)
A za uzywanie pieluch tetrowych to Cie podziwiam! Seriooo!
 
reklama
W sumie to nie wiem jak teraz jest z ZUS ale w poprzednich ciążach byłam na L4 od początku do końca i żadnych kontroli nie było. Może inaczej jest z tymi kobietami, które nagle otwierają działalność gospodarczą i za chwilę L4 ciążowe. Pracuję od 12 lat na umowę o pracę, więc raczej wg ZUS u nie powinno być naciągane L4. I mam zamiar z Rodziną wyjechać w czerwcu na krótkie wakacje.
Myślę że szkoła rodzenia nie będzie miała negatywnego wpływu na L4,nawet jak ZUS zechce zrobić kontrolę. Szkoła rodzenia to też może być zalecenie od gina.
Ja nie chodziłam i nie będę chodziła do szkoly rodzenia. Dla mnie zbędny wydatek, który mogę przeznaczyć na coś innego
U mnie jest bezpłatna szkoła rodzenia i zajęcia mi się podobały.
Mam umowę na czas określony, która się kończy 1 listopada
 
Ja tez mialam w 1 ciazy kod 2 i lekarz mowil, ze jaknajbardziej moge chodzic, ale nie moge sobie gdzies wyjechac. Spacery sa przecuez zalecane, swieze powietrze i te sprawy :)
A za uzywanie pieluch tetrowych to Cie podziwiam! Seriooo!
Haha to z wygody, bo dziecko po roku już na nocnik woła.
A poza tym ja mam dzieci alergiczne i jak bym miała dobierać takie, które nie uczulą to bym oszalała.
A tetra daje radę, w lecie to i na dwór ubierałam.
 
W sumie to nie wiem jak teraz jest z ZUS ale w poprzednich ciążach byłam na L4 od początku do końca i żadnych kontroli nie było. Może inaczej jest z tymi kobietami, które nagle otwierają działalność gospodarczą i za chwilę L4 ciążowe. Pracuję od 12 lat na umowę o pracę, więc raczej wg ZUS u nie powinno być naciągane L4. I mam zamiar z Rodziną wyjechać w czerwcu na krótkie wakacje.
Myślę że szkoła rodzenia nie będzie miała negatywnego wpływu na L4,nawet jak ZUS zechce zrobić kontrolę. Szkoła rodzenia to też może być zalecenie od gina.
Ja nie chodziłam i nie będę chodziła do szkoly rodzenia. Dla mnie zbędny wydatek, który mogę przeznaczyć na coś innego
Szkoły rodzenia są darmowe w ramach opieki położonej która przysługuje od ok 20 tc :)
 
W Krakowie nie znalazłam darmowej szkoły rodzenia. Przy szpitalu uniwersyteckim jest za 400 zł od pary.
Jestem na l4 że względu na endometrioze, która od razu kwalifikuje ciążę jako wysokiego ryzyka. Lekarz powiedział że nie powinnam pracować że względu na wysoki stres w pracy oraz to, że w niej dużo się siedzi. Siedzący tryb pracy powoduje gorsze dotlenienie płodu. Na l4 mam wpisany kod 1, czyli nie mogę chodzić. Lekarz powiedział że jak jest 1 to ZUS mniej się czepia. Powiedział że gdyby jednak ZUS mnie odwiedził A mnie by nie było w domu to wypisze mi zaświadczenie o tym że potrzebowałam opieki osób trzecich i dlatego byłam np u rodziców.
Pracuje od 10 lat w tej samej firmie i bardzo zadko korzystałam że zwolnienia. Teraz też myślałam że będę pracować ale zdaje się na lekarza. W mojej pracy niestety ludzi się nie szanuje. Szef też szybko zapomina o sukcesach i oddaniu firmie.
 
Dziewczyny od rana boli mnie prawy jajnik (tylko ten mam czynny) oraz kłuje mnie tak jak by ktoś wbił mi długa, grubą szpile w odbyt i szturchal ten jajnik. Wzięłam nospe i trochę mi przeszło. Ogólnie jestem dziś słaba.
 
Dziewczyny od rana boli mnie prawy jajnik (tylko ten mam czynny) oraz kłuje mnie tak jak by ktoś wbił mi długa, grubą szpile w odbyt i szturchal ten jajnik. Wzięłam nospe i trochę mi przeszło. Ogólnie jestem dziś słaba.

Jeżeli masz numer do swojego lekarza najlepiej z nim się skonsultuj. Ja miałam okropne bóle jajników w tym okresie kiedy miała przypadać owulacja i miesiączka moja Pani doktor powiedziała, że tak się zdarza.

Myślę, że warto zapytać lekarza.
 
U mnie piekna pogoda samopoczucie tez super plamienia prawie ustapily teraz tylko jedyne co mnie trapi to poniedzialek i rozmowe z lekarzem zakladowym we wtorek wizyta u poloznej a we czwartek jade do Polski do rodzicow na tydzien przeraza mnie trasa ale nie bylam juz prawie 1 rok
 
Szczerze to nie miałam bladego pojęcia, że są szkoły rodzenia za darmo. Byłam świecie przekonana, że tylko odpłatnie można z tego korzystać.

Ja też podziwiam stosowanie pieluch tetrowych.
Moje dzieci troszkę później zaczęły wołać siusiu, bo miały półtora roku. Ale mimo wszystko uważam, że pampersy są wygodniejsze. Tylko, że moje dzieci nie są alergiczne
 
reklama
Hej. Ja już się czuje dużo lepiej niż jeszcze do niedawna. Jutro zaczynam 13 tydzień i może dlatego. Mdłości mam tylko późnym wieczorem.

Jeśli chodzi o szkole rodzenia to nie chodziłam w pierwszej ciąży i teraz też nie będę, po prostu nie czuje takiej potrzeby. Instynkt macierzyński robi cuda i świetnie dawalam sobie radę z pierwszym malenstwem więc z drugim też na pewno sobie poradzę. Maz też spisał się super bo dużo od samego początku przy małym robi (Od razu po powrocie ze szpitala już go sam kąpal :)) i trwa to do dziś także żadnego przypomnienia nie potrzebujemy :)

A jeśli chodzi o wyprawkę to w pierwszej ciąży dowiedzieliśmy się że będzie chłopiec już w 11 tyg i od razu zaczęłam kupować i gromadzić rzeczy dla małego. Praktycznie wszystko przez neta. Nawet pampy kupowalismy to pamiętam że tyle było tych pampersow pochowanych (jeszcze nadostawalismy od rodziny i znajomych jak przychodzili poznać nowego członka rodziny) że dopiero jak skończył 5 m-cy zaczęliśmy mu kupować pampersy bo do tego czasu braliśmy z domowych zapasów :) Teraz jeśli będzie chłopiec to bardzo dużo rzeczy już mam więc dokupie tylko to co uważam za stosowne ale jeśli będzie dziewczynka to zrobię więcej zakupów (chociaż niektóre rzeczy też mogą być dla dziewczynki po synku). Zakupy zacznę robić też od razu jak dowiem się jaka płeć bo po prostu nie lubię takich rzeczy zostawiać na ostatnią chwilę tylko wolę mieć wszystko przygotowane już wcześniej. Później nie wiadomo jak będziemy się czuły i może być kiepsko. Jedynie co zmienię to ilość nowych rzeczy bo dla synka na wyprawkę wydaliśmy prawie 12 tyś (człowiek chciał żeby dziecko wszystko miało...) i teraz z doświadczenia wiem że to było o połowę za dużo. Z bardzo wielu rzeczy nie korzystaliśmy bo się nie przydały, wielu ubranek nawet nie założyliśmy ani razu bo szybko wyrastal z tych pierwszych rozmiarów. Także już teraz jestem mądrzejsza i z większą rozwagą będę podchodzić do zakupów :)
 
Do góry