- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
Dzień Dobry w ten piękny poranek
Dziś w nocy miałam niemałą sytuację. Wstałam do syna i dobrze że udało mi się dojść do ściany, bo tak mi się słabo zrobiło, że aż osunełam się na podłogę. Normalnie wszystkie części ciała miałam takie wiotkie, nie władne.
Mężowi stracha narobiłam
Ale jak?? Tak zasłabłaś? Może za szybko z łóżka wstawałaś