reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Ja dziś też byłam u ginekologa. Tydzień temu na wizycie miałam pobierany wymaz z pochwy (zwykle robi się to po 30 tc) z racji moich infekcji. No i wyszło na styk. Tzn. lekarka miała zagwozdkę, z jednej strony wyleczyłaby mnie, ale to tylko na kilka tygodni. Z jednej strony trzeba chronić dziecko, a z drugiej nie chciałyśmy podawać antybiotyków na tak wczesnym etapie i zdecydowałyśmy się, że na razie czuje się dobrze i poczekamy. Wyjaśniła mi, że nawet jeśli bym zrobiła teraz te badanie w tym 30 tc to nie będzie ono w ogóle miarodajne, generalnie to jak w poprzedniej ciąży będzie mnie teraz cały czas nękać. Będziemy od 14 tc sprawdzać szyjkę macicy i pilnować, bo jest duże prawdopodobieństwo, że jak w poprzedniej ciąży skończy się to wcześniejszym porodem. Generalnie powinnam przy porodzie dostać leki, ale sama lekarka stwierdziła, że w szpitalu jak zobaczą ten wynik to powiedzą, że jest za stary, no a ten z 30 tc nie będzie pokazywał dobrze.
Dziś też pobierałam krew do badań prenatalnych, które będę mieć 23 kwietnia, a następna wizyta dopiero 8 maja.

Ja dziewczyny Wam nie zazdroszczę tych mdłości i wymiotów, na szczęście to mnie ominęło.
Ja nie pracuje, więc rozmowy z szefem mnie ominęły, w dzisiejszych czasach to ja nie wiem, z jednej strony wszyscy by chcieli by się więcej dzieci rodziło, no a tu narzekają jak kobieta jest w ciąży. Kurcze życie, jeśli jest taka potrzeba to trzeba wszystko przeorganizować i tyle, tak jak w życiu rodzinnym, a później takiej kobiecie do tej pracy się chce wracać.

Płomyk trzymaj się dzielnie z tym Twoim szpitalem, obyś sama się nie zaraziła, bo to jednak niebezpieczne w naszym stanie.

Jeśli chodzi o brzuch to u mnie też się już pojawia ogólne zaokrąglenie talii i brzuszek szczególnie na wieczór, póki co na wadze wskazało że schudłam do 63 kg (1-2kg mniej).
 
Dziewczyny ja po wizycie :)
Moja Fasolina ma 1.5 cm, serduszko bije i ma już paszport tzn. karta ciąży założona :laugh2:
Przytylam 1.5 kg ale jakim cudem to nie wiem. Moze przez to, ze przed zajsciem w ciaże bylam na diecie, a teraz jem to co mi przechodzi przez gardlo, nie liczac kalorii itp.
Dzis po wizycie caly dzien mam dobry humor :)
Nawet mdlości jakieś lżejsze albo mi sie wydaje.:cool2:
Kolejna wizyta 8 maja :)
 
Hej mamuśki [emoji3]
Wczoraj pisałam, że byłam na wizycie, ale miałam takie wrażenie, że lekarz zlekceważył to co mówiłam o plamieniach i złym samopoczuciu. Dzisiaj poszłam na prywatną wizyte i okazało się, że to wcale nie było plamienie. Mam małe krwiaka, który sam się rozkłada.
Na wczorajszej wizycie podobno był tylko zaczatek serduszka, a dzisiaj serduszko już było [emoji173]️
Myślałam, że w tej ciąży będę mogła chodzić na NFZ.
Wolę jednak wydać więcej pieniędzy i mieć pewność, że jestem pod dobrą opieką [emoji3]
 
reklama
Gratulacje!! [emoji173]️

Ja mam pytanie... czemu tak często chodzicie na wizyty?
Nie mam na myśli krwi do badania. Tylko wizyty lekarskie z usg.
Ja mialam ze wzgledu na nieregularne miesiaczki [emoji14] przez 3 tygodnie chodzilam sprawdzic czy wszystko prawidlowo rosnie :) teraz minie 3 tygodnie od ostatniej wizyty i pewnie do 30 tc bede chodzic co 4 tygodnie
 
Do góry