reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Zobacz załącznik 867388 Chyba mam za mało czasu, żeby ogarniać forum...

Wczoraj byłam na wizycie. Wszystko ok. W końcu znamy płeć - dziewczynka, czyli moje pierwsze przeczucie było dobre ;p

W pracy co raz to więcej osób wie - poczta pantoflowa ;p nikt mi nie wierzy, że to już prawie połowa. Zdjęcie z dzisiaj - 18t 2 d.

Gratulacje! [emoji166]
 
Ej dziewczyny bez jaj i na luzie.
Przecież Nie o to jej chodziło.
Trochę zbyt emocjonalnie podchodzicie
emoji4.png

Każdy z nas ma własne wartości a już zwłaszcza pod kątem religii. I każdemu należy się prawo do własnego zdania czy też poglądów.
Poza tym Pati kształciła się w takim a nie innym kierunku, wiec inaczej podchodzi do tego typu rzeczy niż np matematyk.
W naszym otoczeniu tylu znajomych ma tak przeróżne komplikacje, że my też ostrożnie do wszystkiego podchodzimy ALE nie panikujmy.
Różne sytuacje się zdarzają i nikt na nie wpływu nie ma. A przygotowanym trzeba być na wszystko ( z tego powodu tez robiłam badania genetyczne).

Ps. Pati wspomina o ewentualności wezwania księdza do szpitala, wiec lekarzy tam jest pod dostatkiem
emoji4.png


Luzzzz bo nam się tu zaraz grupa spięcia a nie wsparcia zrobi
emoji214.png

Spokojnie Grzeczne jesteśmy. Koleżanka bardzo pesymistycznie napisała o narodzinach i chrzcie stąd ta reakcja. Troszkę wiecej pozytywnego nastawienia życzymy

A co do chrztu, u nas w parafii jest możliwość chrztu dziecka przed lub po mszy a msza za dzieckiem odbywa się w innym terminie. Np jeśli dzieciak jest nerwowy lub my bardzo przejmujemy się takim chrztem to nie ma problemu. W kościółku wraz z chrzestnymi raz dwa 15 min i do domu.
 
A i jeszcze jedno pytanie mam do Was drogie mamusie. W ostatnim tygodniu codziennie rano kilka godzin po przebudzeniu gdy już jestem rozkręcona robi mi się słabo, czuję jak drżą mi ręce i nogi i czuje jak mnie przytyka, brak powietrza. Muszę posiedzieć, napić się i przechodzi raz po 10 min raz po 30. Zaznaczam że ogólnie nic mnie nie boli, czuję się dobrze i nie jest to reakcja na nagłe wstanie. Dzieje się tak np w trakcie mycia naczyń. Hmmm czy powinnam się martwić?
 
A i jeszcze jedno pytanie mam do Was drogie mamusie. W ostatnim tygodniu codziennie rano kilka godzin po przebudzeniu gdy już jestem rozkręcona robi mi się słabo, czuję jak drżą mi ręce i nogi i czuje jak mnie przytyka, brak powietrza. Muszę posiedzieć, napić się i przechodzi raz po 10 min raz po 30. Zaznaczam że ogólnie nic mnie nie boli, czuję się dobrze i nie jest to reakcja na nagłe wstanie. Dzieje się tak np w trakcie mycia naczyń. Hmmm czy powinnam się martwić?
Powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi. Może czegoś ci brakuje i musisz się dowitaminizowac ;)

Ja swoją córkę chrzcilam jak miała prawie pół roku i pięknie mi przespala na rękach cała mszę ;) chciałam żeby było już trochę cieplej i udało się trafić piękna pogodę a w święta to nie lubię bo strasznie dużo dzieci na raz jest chrzczonych więc wybrałam tydzień przed zielonymi swiątkami
 
reklama
Czytałam ostatnio o tym, bo sama miałam duszności i wyczytałam, że czas się przyzwyczaić, bo zwiększa się objętość krwi i organizm musi to regulować. Profilaktycznie biorę magnez. Raczej bym się tym nie przyjmowała :)
Też tak właśnie myślę ale wolę zapytać bo przy pierwszym dziecku nie miałam takich objawów a tu różne cuda.
 
Do góry