MangoWawa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2016
- Postów
- 4 979
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oooo nawet nie zanotowałam, że my tak równo idziemy@Olga. N8 jak tam dziś?
Dzień dobry, dziś ostatni dzień długiego weekendu, czasa odpoczać u nas kolejny gorący dzień się zapowiada, od wtorku ma być chłodniej odpoczniemy trochę od tego żaru. Dziś zaczynam 17t, od kilku dni czuje maluszka, zapomiałam już jakie to przyjemne Miłego dnia
Oooo nawet nie zanotowałam, że my tak równo idziemy
Z tymi ruchami to wspaniale jest ale np wczoraj Mały był bardzo leniwy i od razu panikowalam. Oczywiście tłumaczyłam sobie że on jesZcze taki malutki że wszystkiego czuć nie muszę ale wiadomo jak to jest. Dopiero jak położyłam się to dostałam wyraźny znak że wszystko ok
Ja wczoraj wybrałam się na zakupy, musiałam uzupełnić garderobę bo ostatnio do pracy chodzę na zmianę w dwóch sukienkach. Na szczęście zakupy się udaly
Olga czekamy na info
Ja głównie jak się położę to czuję smyranie.tak maluszki, w ciągu dnia nie czuje tych małych nóżek, ale wieczorem albo jak usiądę to co jakiś czas to słodkie puk puk
co kupiłaś?
Ja głównie jak się położę to czuję smyranie.
Kupiłam sobie 4 kiecki (2 hm mama) i kombinezon wszystko powinno być ok na rosnący brzuch
@Olga. N8 jak tam dziś?
Dzień dobry, dziś ostatni dzień długiego weekendu, czasa odpoczać u nas kolejny gorący dzień się zapowiada, od wtorku ma być chłodniej odpoczniemy trochę od tego żaru. Dziś zaczynam 17t, od kilku dni czuje maluszka, zapomiałam już jakie to przyjemne Miłego dnia
u mnie 7.03, 9dpo też był cień cienia, dzień wcześniej była jeszcze mniej widoczna kreska i tylko ja ją widziałamZobacz załącznik 863245
Ja test robiłam 13.03. Akurat jakoś tak miałam dostać okres, poszłam do toalety z myślą, „eee i tak nic nie wyjdzie”. Zakropiłam test, poszłam do łazienki umyć zęby, wracam do toalety, a tu oooo... dwie kreseczki [emoji16][emoji4] ale byłam szczęśliwa [emoji16] to był jakoś wtorek o ile się nie mylę, a mój dopiero w piątek wieczorem wracał z poligonu [emoji85] musiałam czekać do końca tygodnia zanim mu powiedziałam, że zostanie tatusiem [emoji85] w miedzy czasie zrobiłam jeszcze jeden test potwierdzający, betę, poszłam ginekologa, który stwierdził, że on nic nie widzi i zasugerował, że chyba ciążę sobie uroiłam, jak wróciłam do domu zrobiłam kolejny test dla pewności i następnego dnia znowu betę [emoji23] a w dniu powrotu Mojego, napisałam list jakby od dzidziusia, włożyłam testy ciążowe do pudełeczka i list i jak tylko Mój wrócił dałam mu ten prezencik, do tej pory nie zapomnę jego miny [emoji23][emoji85] a ja byłam taka szczęśliwa, że w końcu z kimś się podzieliłam tą informacją, bo chciałam żeby jako pierwszy się dowiedział o dzidziusiu [emoji16]
Ja zrobiłam w 10 dni po owulacji już ale od razu z krwi jak odebrałam wynik w pracy i akurat kolega przyszedł pogadać to patrzyłam na niego, na telefon, na niego i na telefon i tak w kółko bez słowa z mina sarenki w reflektorach. Niezla niespodzianka była bo pierwsza inseminacja raczej się nie udaje po pracy kupiłam małego bodziaka i wręczyłam mężowi jako prezent. Oj wzruszająco było chociaż on od początku wierzył ze od razu załapie i będzie ciaza. Teraz chce znaleźć i dokupić drugiego takiego samego bodziaka