reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Widzę dziewczyny, że nie tylko ja mam problem z piciem. Staram się, ale nie wiem czy ok pół litra wody wypije :-( [emoji20] i również przez to ból głowy i spierzchniete usta.
Płomyk mam podobnie z ubrankami, mieliśmy kiedyś sklep z ubrankami niemowlęcy i co nieco nam zostało więc troszkę wyprawki do przodu :happy: właśnie też z Ewy Klucze.
Miłego dnia [emoji4] i powodzenia na wizytach ;)

Ja od zawsze miałam problem z piciem i to duży. Teraz w ciąży wymyśliłam sobie patent z wodą który na mnie akurat działa.

Mam 3 butelki: 2 po 1L i jedna 0.5L
Wody samej nie lubię wiec albo wciskam cytrynę wg uznania, albo w dużym 3,5L dzbanie wlewam wodę i wkrawam plastry cytryny i pomarańczy. Polecam! Tylko owoce trzeba wcześniej wyparzyć. ja je jeszcze dodatkowo zalewam octem i później szoruje. Nie, nie czuć octu [emoji851]

Wodę rozlewam do butelek i jedna mam zawsze przy sobie a resztę w lodowce. I pilnuje żeby to wypić przez dzień. Czasem się nie uda, ale wiem ile wypiłam. Do tego zupy, owoce, pomidory etc.

Można mieć mniejsze butelki a wiecej. Mąż mi to polecił. Zajęło mi trochę ale naprawdę pije więcej niż przedtem. A butelka obok przypomina o piciu.

Jak ktoś nie lubi/nie może cytrusów to może szok malinowy? Lub truskawka w wodzie?

Ps. Jak jestem na zewnątrz to pije jak głupia. Czasem więcej niż mam na dobę przygotowane [emoji23]
 
reklama
A co masz z tym kregoslupem? Mialas wade w dziecinstwie?

Miałam. To jest taki ból po stronie prawego pośladka promieniuje do nogi, tak ze nie można chodzić. Także w sumie nie wiem czy to kręgosłup czy coś z biodrem... i chyba dziś tam zadzwonię czy nie da się przełożyć wizyty na jutro...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a ja znowu coś złapałam ! Gardło mnie boli strasznie... To już drugi raz w tej ciąży [emoji33]

Mnie też boli, od wczoraj, ale nie jakoś strasznie. Zapewne po wieczornych lodach :p Ale ja przepłukam wodą z solą, popsikam tantum verde i powinno przejść...Może zrób podobnie? U ciebie ból straszny? A masz tez inne objawy? Może to początek jakiejś infekcji? :( Oby nie...

@Sandrus.k
Super fotki:) Widzę nawet piąteczkę hehe 8-) Dzidziuś widzę CRL 6,79cm :) Już spory :tak: Niestety wyrostka na tym zdjęciu nie wiedze, choć bokiem, bo nóżka zasłania... Musisz poczekać na potwierdzenie płci :rolleyes2: Dale trzymam kciuki za Nikosia :)

Dziewczyny pisałyście o obwodzie brzucha... Ja sobie zmierzyłam wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. I mam dowód!:o:rofl: Rano brzuszek zdecydowanie mniejszy! :tak: Wczoraj wieczorem obwód 83cm, a dzisiaj rano 78 :D 5 cm jestem rano szczuplejsza :huh: Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę mój wzrost modelki 1,61 :laugh2:

Aha, zapomniałam w ogóle napisać, że odezwała się do mnie administratorka babyboom forum. Nie da się zamknąć naszych wątków z brzuszkami i usg, ale może nam założyć wątek zamknięty po prostu. Potrzebuje 2 osób na moderatora i listy kobiet, które mają mieć dostęp....
 
Muszę się tu wypisać. Miałam wczoraj wizytę. Dostałam zwolnienie, tak jak chciałam.

Niespodziewanie poznałam płeć i nie ma ku temu żadnych wątpilwości - chłopiec (jestem 14t5d).
I powiem Wam, że nie mogę wyjść z szoku. Niby wiedziałam, że może być synek, ale cały czas liczyłam na dziewczynkę. Od zawsze marzyłam o córeczce, zwłaszcza jako pierwszej. Mój partner też. Uświadomiłam sobie, że zawsze wobrazałam sobie siebie jaki matkę dziewczynki. I jeszcze zawód w głosie mojej mamy, kiedy powiedziałam jej przez telefon o płci.
Wczoraj miałam mega doła.

I z tego powodu jest mi źle i głupio. Powinnam się cieszyć, że dziecko zdrowe i wszystko jest dobrze. A ja się martwię. Spróbuje to zwalić na ciążowe hormony.....

Mam nadzieję, że szybko przestawie swoje myślenie i będę się cieszyć.
Załączam mojego malucha :)
 

Załączniki

  • 33469274_1890985577587507_6073031396597694464_n.jpg
    33469274_1890985577587507_6073031396597694464_n.jpg
    458,7 KB · Wyświetleń: 88
Miałam. To jest taki ból po stronie prawego pośladka promieniuje do nogi, tak ze nie można chodzić. Także w sumie nie wiem czy to kręgosłup czy coś z biodrem... i chyba dziś tam zadzwonię czy nie da się przełożyć wizyty na jutro...
Ja mam ten ból przy dyskopatii...
 
Hej dziewczyny jestem nowa na forum jestem w 15tc a mdłości i wymioty nie chcą ustąpić jestem na zwolnieniu od 2 mcy, poza tym jestem migrenowcem i w ciąży mam je co tydz i to mega silne już nie mam siły ciąża mnie nawet nie cieszy bo ciagle zle się czuje i mi coś dolega. W przyszłym tyg miałam wrócić do pracy ale chyba się nie zdecyduje...
 
Miałam. To jest taki ból po stronie prawego pośladka promieniuje do nogi, tak ze nie można chodzić. Także w sumie nie wiem czy to kręgosłup czy coś z biodrem... i chyba dziś tam zadzwonię czy nie da się przełożyć wizyty na jutro...

współczuje, może to rwa kulszowa, koleżanka miałam w ciąży :(
 
reklama
Muszę się tu wypisać. Miałam wczoraj wizytę. Dostałam zwolnienie, tak jak chciałam.

Niespodziewanie poznałam płeć i nie ma ku temu żadnych wątpilwości - chłopiec (jestem 14t5d).
I powiem Wam, że nie mogę wyjść z szoku. Niby wiedziałam, że może być synek, ale cały czas liczyłam na dziewczynkę. Od zawsze marzyłam o córeczce, zwłaszcza jako pierwszej. Mój partner też. Uświadomiłam sobie, że zawsze wobrazałam sobie siebie jaki matkę dziewczynki. I jeszcze zawód w głosie mojej mamy, kiedy powiedziałam jej przez telefon o płci.
Wczoraj miałam mega doła.

I z tego powodu jest mi źle i głupio. Powinnam się cieszyć, że dziecko zdrowe i wszystko jest dobrze. A ja się martwię. Spróbuje to zwalić na ciążowe hormony.....

Mam nadzieję, że szybko przestawie swoje myślenie i będę się cieszyć.
Załączam mojego malucha :)
Ja poprzednio miałam odwrotnie. Koniecznie chciałam chłopca i jak się dowiedziałam że jednak córka to taka zawiedziona byłam aż mi wstyd a teraz za nic bym nie wymienila ;) oswoisz się i będziesz się cieszyć ;)
To jest takie właśnie nastawianie się nie potrzebne :p
 
Do góry