- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
Ja mam dziś prenatalne o 18 i trzymajcie kciuki żeby zdrowe było i miało pyrtka bo będzie batmanka A nie Batman hahahaa
Trzymam, trzymam kciuki za Batmana! Będzie dobrze
Aż takich dokładnych badań Dita nie robię. Po prostu jem 2 razy w tygodniu rybkę, codziennie zjadam owoce i staram się często je zmieniać, jak nie jem rybki to mięsko raz dziennie musi być i oczywiście jakaś sałatka do obiadku więc i warzywa uzupełnione. Uwielbiam mleko i codziennie pije nawet po 2-3 szklanki (!) więc żelazo jest. Ogólnie nabiału jem sporo i to wystarczy. Dzidzia ładnie i zdrowo się rozwija więc gin uważa, że wszystkiego ma tyle ile potrzebuje jak będzie potrzeba brania dodatkowo witaminek to oczywiście będę brała ale na razie nie trzeba to nie biorę.
Widzisz, a ja ryby niet fuj, fuj Mleko niet, tyle co serek wiejski jem, ale też niecodziennie, chyba, że policzyć jogurt naturalny do surówek jak daję, no ale jaka to ilość? Od mięsa mnie odrzuciło... W I trymestrze prawie w ogóle nie jadłam Teraz juz lepiej, ale w dalszym ciągu jem mniejsze ilości niż przed ciążą.... Śniadania staram się jeść zdrowe, na kolację ciemny chlebek z pomidorem i rzodkiewką np, albo jeszcze z jajkiem. Do obiadu mam zawsze przynajmniej dwie surówki, no ale te mięso i ryba... Mięso jeszcze zjem, wczoraj jadłam. Ryby nie widziały moje oczy od 3 m-cy Więc ja łykam. Myślę, że nie zaszkodzi, a pomoże
Dita_333 ale się uśmiałam nie wpadłam na to jak pisałam, że tak to może zabrzmiec
Hehe albo ja taka skrzywiona jestem