piorunem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2018
- Postów
- 1 179
Mnie trochę przeziębienie chwyciło, ale tak łatwo się nie poddaję. ;p
Mdłości mam niemal cały dzień, a wymioty różnie - czasem od rana, ale przeważnie od 14. A naiwnie myślałam, że mnie to ominie, skoro długo nic mi nie było
Nic mi nie pomaga, oprócz jednej rzeczy - jak czuję, że bardzo mi niedobrze to idę wymiotować i przez jakiś czas jest lepiej. Do pracy chodzę - toaletę mam blisko czy w pracy czy w domu ;p w weekend zaliczyłam nawet imprezę rodzinną w restauracji - wymiotowałam tylko 6 razy i za każdym razem jak odwiozłam kogoś do domu. Mam już dodatkową pastę i szczoteczkę w torebce.
Liczę, że niedługo mi przejdzie.
Waga jakieś 3 kg mniej, brzuszka w ogóle nie mam - chodzę w moich normalnych spodniach z wyższym stanem (nie lubię niższych) i nawet guzika nie odpinam.
Mdłości mam niemal cały dzień, a wymioty różnie - czasem od rana, ale przeważnie od 14. A naiwnie myślałam, że mnie to ominie, skoro długo nic mi nie było
Nic mi nie pomaga, oprócz jednej rzeczy - jak czuję, że bardzo mi niedobrze to idę wymiotować i przez jakiś czas jest lepiej. Do pracy chodzę - toaletę mam blisko czy w pracy czy w domu ;p w weekend zaliczyłam nawet imprezę rodzinną w restauracji - wymiotowałam tylko 6 razy i za każdym razem jak odwiozłam kogoś do domu. Mam już dodatkową pastę i szczoteczkę w torebce.
Liczę, że niedługo mi przejdzie.
Waga jakieś 3 kg mniej, brzuszka w ogóle nie mam - chodzę w moich normalnych spodniach z wyższym stanem (nie lubię niższych) i nawet guzika nie odpinam.