reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Dostałam dość silnego brązowego plamienia [emoji26]
Wizytę mam dopiero w poniedziałek. Bardzo się boję [emoji33]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Może idź wcześniej? Mnie wczoraj przyjął inny lekarz bez problemu. Albo od razu uderz na IP? Będziesz spokojniejsza na weekend.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dostałam dość silnego brązowego plamienia [emoji26]
Wizytę mam dopiero w poniedziałek. Bardzo się boję [emoji33]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Ania, jak będziesz plamiła to postaraj się wcześniej dostać do lekarza, bądź na IP.

A ja mam jutro wizytę... Szybko zleciało :)
Nie odzywałam się, bo miałam wyczerpujący psychicznie czas w pracy. Powiedziałam o ciąży. Nie wszystkim, ale pani dyrektor już się postara żeby wszyscy wiedzieli, do tego postanowiła się trochę nade mną poznęcać psychicznie. Brzuch mnie dzięki niej bolał wczoraj po południu, więc chyba swój cel osiągnęła. Dzisiaj ostatni dzień pracy... mam nadzieję.
 
Ja jeszcze nie mówiłam w pracy powiem po kolejnej wizycie w sumie zależy jak będę się czuła bo dzis już mało brakowało do wymiotów tak mnie podrywa co raz :/ dziewczyny pocicie się w dzień albo w nocy?
 
Dostałam dość silnego brązowego plamienia [emoji26]
Wizytę mam dopiero w poniedziałek. Bardzo się boję [emoji33]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Tez bym Ci radziła wcześniejszy kontakt z lekarzem, tak dla świętego spokoju. Ja tez plamiłam ale tylko troszkę jednego dnia i następnego poszłam sprawdzić czy wszystko w porządku, okazało się, że wszystko z dzidzią ok, u Ciebie tez na pewno tak będzie [emoji5]
 
Ja jeszcze nie mówiłam w pracy powiem po kolejnej wizycie w sumie zależy jak będę się czuła bo dzis już mało brakowało do wymiotów tak mnie podrywa co raz :/ dziewczyny pocicie się w dzień albo w nocy?
Ja w ogóle, ale też i ogolnie rzadko mnie poty oblewały. Za to moglabym spac 3/4 dnia i całą noc wtulona w kolderkę :)
 
Dziewczyny chyba zmęczenie i hormony mi biją :( Już któryś raz z kolei słyszę, że teraz to pewnie synek, że mi się płakać chce. Ja mam dziecko z tymczasową niepełnosprawnością, w 3 tygodniu życia miała zapalenie płuc, mając niespełna rok szpital zapalenie płuc nie jadła nie piła, płakała całą noc z bólu przez afty w buzi, które stały się raną i przez wychodzące na raz 4 zęby. Jeśli dziecko krwinek odpornościowych do zaszczepienia potrzebuje 1000, a najlepiej 1500, a ona miała ich 20. Więc ja wiem, że najważniejsze jest zdrowe dziecko. Plamiłam już i płakałam, że mogę stracić tą ciążę. Ale w ostatnim czasie tyle osób mi mówiło o synku, że...Głupio to brzmi. Zresztą pisałam już, że mam mnóstwo rzeczy dla dziewczynki, a finanse są jakie są.

Doskonale cię rozumiem. U mnie znowu gadają, żeby dziewczynka była. A ja też po pierwsze myślę, że będzie chłopiec i pasuje mi to, a po drugie martwię czy zdrowe jest. I tylko to chodzi mi po głowie. Jak mi ktoś - teściowa czy siostra mówi, ale fajnie jak będzie dziewczynka to mówię: A jeszcze fajniej jak chłopak. I tu następuje zdziwienie. A później dodaję, że mam to gdzieś byleby zdrowe było.
Tylko, że teraz u mnie jeszcze maż gada o dziewczynce...:rolleyes2: Ale z nim to sobie radzę :p

Dostałam dość silnego brązowego plamienia [emoji26]
Wizytę mam dopiero w poniedziałek. Bardzo się boję [emoji33]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja nie ustępuje to może umów się do innego gina wcześniej albo jedź na IP? Żeby się uspokoić i zobaczyć Kropka? :sorry:

A ja mam jutro wizytę... Szybko zleciało :)
Nie odzywałam się, bo miałam wyczerpujący psychicznie czas w pracy. Powiedziałam o ciąży. Nie wszystkim, ale pani dyrektor już się postara żeby wszyscy wiedzieli, do tego postanowiła się trochę nade mną poznęcać psychicznie. Brzuch mnie dzięki niej bolał wczoraj po południu, więc chyba swój cel osiągnęła. Dzisiaj ostatni dzień pracy... mam nadzieję.

Czizez! Uciekaj z tej pracy jak najszybciej! Przecież to mobbing! :no2: Co za wstrętna baba :wściekła/y: Nie rozumiem jak jedna kobieta drugiej kobiecie może tak robić.. naprawdę :( Idź na L4 i niech pocałuje cię w tyłek... I chyba przyszłościowo radzę zmienić pracę :sorry:
Współczuję takiej szefowej :(
 
Ja dzisiaj powiem swojej szefowej... Ale wiem, że raczej spoko reakcja będzie. Choć i tak się stresuję ;) W poniedziałek jadę na badania, muszę powiedzieć, żeby się nie wypisywać. Poza tym już późno, szefowa będzie musiała znaleźć zastępstwo, a ja będę musiała je nauczyć mojej roboty... Aż mi się nie chce jak o tym pomyślę :errr:
Rozmawiałam wstępnie z Młodym o braciszku albo siostrzyce, coby było gdyby...I na razie mówi, że chce, że może mieć i pyta się kiedy :-D To mu powiedziałam, że się postaram :D
Tak naprawdę to jego najbardziej cieszy fakt, że przez rok będę w domu :laugh2:Więcej chyba nie jest w stanie sobie wyobrazić :dry:
 
reklama
Hej dziewczyny, ja super się wasz czyta o pikających serduszkach i w ogóle :) . Ja muszę czekać na usg na 24 kwietnia. Poszłabym prywatnie ale u nas prywatnie trzeba w kolejce siedzieć a do lekarza z sercem są to kolejki po 4,5 h .
Ja mam 25 kwietnia dopiero o 18 i chyba sobie to przełoże bo 3 tyg czekać i jeszcze taka pozna godzina a ja już bym chciała zobaczyć swoje maleństwo znowu chodź po ostatniej wizycie średnio się czułam bo pobolewalo mnie podbrzusze ale na 2 dzień było ok
 
Do góry