Chyba jednak jakiś skok rozwojowy czy cos bo do cyrków z jedzeniem doszedł cyrk że spaniem, zasypianiem i marudzeniem... Nie infekcja bo zdrowa jak ryba, kataru nie ma, gorączki nie ma, siusiu robi normalnie. A przed każdym zasypianiem pół godziny szału nie do uspokojenia. Jeść chce co chwilę, potem jednak nie chce i się odrywa no cyrk. Nocki też tragiczne, jak nigdy budzi się z płaczem :/ no cóż, trzeba przetrwać. Dobrze że na spacerach śpi to dzisiaj dwie godziny chodzilam...Www www
Mój jak ma takie zachowanie tzn że tak naprawdę nie chce jeść a Spać. Tylko ciężko zasnąć .także wtedy zabieram pierś .lulam i zasypia
reklama
Święte słowa - trzeba przetrwać, z czasem wszystko minie. Tylko kurczę czasami trochę siły brak, a jak dojdzie zmęczenie to i cierpliwość nie ta.Chyba jednak jakiś skok rozwojowy czy cos bo do cyrków z jedzeniem doszedł cyrk że spaniem, zasypianiem i marudzeniem... Nie infekcja bo zdrowa jak ryba, kataru nie ma, gorączki nie ma, siusiu robi normalnie. A przed każdym zasypianiem pół godziny szału nie do uspokojenia. Jeść chce co chwilę, potem jednak nie chce i się odrywa no cyrk. Nocki też tragiczne, jak nigdy budzi się z płaczem :/ no cóż, trzeba przetrwać. Dobrze że na spacerach śpi to dzisiaj dwie godziny chodzilam...
Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
Kochana jest ciężko ale to minie , powinno być lepiej i trzeba sobie to powtarzać . Kiedy tka płacze i odrywa się może jest za głośno wokół kiedy idzie spać (u mnie totalna cisza zadzialala bo młody miał akcje że 2h marudny zasypial ) bądź może idziecie spać za późno m za dużo bodźców przed i ważne aby się dziecko w dzień wyspala także super te spacery chodzić ..wbrew pozorom moje dziecko np obudzi się po 19 a o 21 już śpi na noc także u mnie działa pozytywnie wysypanie się w dzień . I raptem h aktywności przed noscnym spaniem . Jeśli się odrywa i denerwuje to zmień otoczenie , zmień pozycje .. zdejmij pampersa ..nie wiem ja jeśli tak było to nawet pampersa zdejmowała a młody miał radoche jak gdyby nigdy nic oO ..wiem że pora pójścia spać się przedłużyła ale chociaż zasnął spokojnie pozniej a teraz już mi z reguły ładnie szybko zasypia o 21 i zdarzy się przed ..widzę kiedy zaczyna marudzić po kąpieli więc nawet i przed 21 idziemy się położyć na cycusiu i zasypia ..Chyba jednak jakiś skok rozwojowy czy cos bo do cyrków z jedzeniem doszedł cyrk że spaniem, zasypianiem i marudzeniem... Nie infekcja bo zdrowa jak ryba, kataru nie ma, gorączki nie ma, siusiu robi normalnie. A przed każdym zasypianiem pół godziny szału nie do uspokojenia. Jeść chce co chwilę, potem jednak nie chce i się odrywa no cyrk. Nocki też tragiczne, jak nigdy budzi się z płaczem :/ no cóż, trzeba przetrwać. Dobrze że na spacerach śpi to dzisiaj dwie godziny chodzilam...
..teraz kiedy moje maleństwo chore jest to wszystko przetrwam aby tylko byl zdrowy eh
jak dzisiejsza nocka?
anielka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 689
kurcze to kolorowo u CiebieWiem że się martwisz i jak sie martwisz. Sama właśnie on 18.02 moj mlody walczy z wirusem rsv niby ( trzech lekarzy tak uważa) i kiedy przeszliśmy najgorsze ..była poprawa nieziemska..dziecko miało tylko kaszelek lekko odrywający się od czasu do czasu to mnie w ten poniedzialek rozłożyło i dziś w nocy młody niespokojny . Gile po pas i brzydki kaszel znów szlak by to trafił.eh.
Co do chrypki ...Mój też miał chrypkę wcześniej. Miał zmieniony głos który pod koniec tygodnia się poprawił i pod koniec też Na spacery chodziłam ... Ja miałam ok 10stopni i w sumie najlepiej kiedy jest wilgotno . Choć nie wiem jak u ciebie z zanieczyszczeniem powietrza jest .
Super że słuchowo czysto i że masz coś w razie konieczności użycia a na razie obserwuj ogólny stan zdrowia. To czy je choć małe ilości . Przepija . Siusia. Temp ciala no i z czasem powinno się poprawic.organizm powinien sobie z tym poradzić.aby nawilżać wlasnie
Co do zapalenia krtani to jak pamiętam to łapie to zawsze w nocy a twój ładnie w nocy śpi także dobrze.. mój syn miał raz a potem ze 2 razy w ciągu 3 lat złapało go w środku nocy i miałam jakiś lek. trakcie takiej sytuacji piania nie mówiąc że szalalam z nawilAniem, nawilżacz powietrza itd . I taki jeden incydent w nocy a na drugi dzień nic mu nie było ... Na szczęście się to skończyło.
kurcze, obyście szybko wrócili do zdrowia. U nas smog niestety grubo, ale zabieram małego w najkorzystniejsze miejsca z dala od domów a bliżej natury dziś już lepiej, dzięki Bogu przez kilka dni nie miał kolek więc mocno nie płakał. Nawilżacz idzie pełna parą. A co do krtani.. Moja córa do 6 roku życia miała bardzo często, raz zabierało nas pogotowie. W razie duszności natychmiast głowa do lodówki, para wodna lub na dwór jeśli jest zimno. Strach jednak zawsze jest, multum nocy nieprzespanych. Lekarz mi mówił, ze najgorzej do 6 roku zycia bo krtań jest jeszcze wąska i szybko można się udusić.. Także teraz przy tej chrypie akoś się przeraziłam. U córki problemy z krtanią zaczęły się jak miała rok. Teraz ma 10, jest ok, a wrazie jak już ma, to inhalacje szybko normują sytuację. Wam życzę zdrówka i dzieki za odp, mozna na Was liczyćWiem że się martwisz i jak sie martwisz. Sama właśnie on 18.02 moj mlody walczy z wirusem rsv niby ( trzech lekarzy tak uważa) i kiedy przeszliśmy najgorsze ..była poprawa nieziemska..dziecko miało tylko kaszelek lekko odrywający się od czasu do czasu to mnie w ten poniedzialek rozłożyło i dziś w nocy młody niespokojny . Gile po pas i brzydki kaszel znów szlak by to trafił.eh.
Co do chrypki ...Mój też miał chrypkę wcześniej. Miał zmieniony głos który pod koniec tygodnia się poprawił i pod koniec też Na spacery chodziłam ... Ja miałam ok 10stopni i w sumie najlepiej kiedy jest wilgotno . Choć nie wiem jak u ciebie z zanieczyszczeniem powietrza jest .
Super że słuchowo czysto i że masz coś w razie konieczności użycia a na razie obserwuj ogólny stan zdrowia. To czy je choć małe ilości . Przepija . Siusia. Temp ciala no i z czasem powinno się poprawic.organizm powinien sobie z tym poradzić.aby nawilżać wlasnie
Co do zapalenia krtani to jak pamiętam to łapie to zawsze w nocy a twój ładnie w nocy śpi także dobrze.. mój syn miał raz a potem ze 2 razy w ciągu 3 lat złapało go w środku nocy i miałam jakiś lek. trakcie takiej sytuacji piania nie mówiąc że szalalam z nawilAniem, nawilżacz powietrza itd . I taki jeden incydent w nocy a na drugi dzień nic mu nie było ... Na szczęście się to skończyło.
Ogólnie widzę że ma cięższy jakiś okres - nie może zasnąć w dzień ani wieczorem (nie jest przebodzcowana, nawet nie mamy telewizora). Mam wrażenie, że zaczęła widzieć wszystko dokładniej bo inaczej reaguje na mnie, inaczej na babcie, zauważyła że ma ręce i stopy także chyba jej główka nie radzi sobie z natłokiem nowych umiejętności. Widzę że potrzebuje dużo bliskości więc się przytulamy, nosimy..chodzimy na spacery żeby pospala w dzień i jakos dajemy radę. Z jedzeniem trochę lepiej - choć nadal je co 2 godziny nawet w nocy (a normą już były 3-4) ale to chyba chodzi o bliskość a nie jedzenie..a chodzi spać ok 18 bo tak sobie ustawiła sama dzień a wam życzę dużo sił i zdrówka!Kochana jest ciężko ale to minie , powinno być lepiej i trzeba sobie to powtarzać . Kiedy tka płacze i odrywa się może jest za głośno wokół kiedy idzie spać (u mnie totalna cisza zadzialala bo młody miał akcje że 2h marudny zasypial ) bądź może idziecie spać za późno m za dużo bodźców przed i ważne aby się dziecko w dzień wyspala także super te spacery chodzić ..wbrew pozorom moje dziecko np obudzi się po 19 a o 21 już śpi na noc także u mnie działa pozytywnie wysypanie się w dzień . I raptem h aktywności przed noscnym spaniem . Jeśli się odrywa i denerwuje to zmień otoczenie , zmień pozycje .. zdejmij pampersa ..nie wiem ja jeśli tak było to nawet pampersa zdejmowała a młody miał radoche jak gdyby nigdy nic oO ..wiem że pora pójścia spać się przedłużyła ale chociaż zasnął spokojnie pozniej a teraz już mi z reguły ładnie szybko zasypia o 21 i zdarzy się przed ..widzę kiedy zaczyna marudzić po kąpieli więc nawet i przed 21 idziemy się położyć na cycusiu i zasypia ..
..teraz kiedy moje maleństwo chore jest to wszystko przetrwam aby tylko byl zdrowy eh
jak dzisiejsza nocka?
anielka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 689
dziewczyny ile w dzień sypiają Wasze dzieciaki? Mój chce zasypiać tylko na spacerze, w domu mega ciężo mu to przychodzi, jeszcze do południa czasem się uda.. jak juz zaśnie na spacerze to śpi ciągiem około 4 h przerwa i znowu 4 h... śmieje się, że sen będzie po tatusiu No ale dużo spacerujemy, jak kochałam spacery tak teraz... ehh ,co zrobic. Może za miesiąc , dwa to sie pozmienia. Jak jest u was?
u mnie ostatnio jak możesz przeczytać totalne kongo bongo więc o spaniu w dzień (poza spacerem) nie ma mowy Ewentualnie padnie na drzemkę 30 minutową około dwie godziny po wstaniu. potem spacer 1,5-2 godzin (czasem prześpi cały, czasem się obudzi na 20-30 minut). No i po spacerze czasem padnie na 20 minut koło 16 (ale tylko wtedy na rączkach - jest nieodkładalna). Spać idzie około 18-19 na noc.dziewczyny ile w dzień sypiają Wasze dzieciaki? Mój chce zasypiać tylko na spacerze, w domu mega ciężo mu to przychodzi, jeszcze do południa czasem się uda.. jak juz zaśnie na spacerze to śpi ciągiem około 4 h przerwa i znowu 4 h... śmieje się, że sen będzie po tatusiu No ale dużo spacerujemy, jak kochałam spacery tak teraz... ehh ,co zrobic. Może za miesiąc , dwa to sie pozmienia. Jak jest u was?
anielka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 689
No to grubo a jak było na początku? Nie wiem ile twój dzieciaczek teraz ma?u mnie ostatnio jak możesz przeczytać totalne kongo bongo więc o spaniu w dzień (poza spacerem) nie ma mowy Ewentualnie padnie na drzemkę 30 minutową około dwie godziny po wstaniu. potem spacer 1,5-2 godzin (czasem prześpi cały, czasem się obudzi na 20-30 minut). No i po spacerze czasem padnie na 20 minut koło 16 (ale tylko wtedy na rączkach - jest nieodkładalna). Spać idzie około 18-19 na noc.
Teraz ma ponad 3 miesiące (15 tygodni). Przez pierwszy miesiąc głównie spała i jadła i tak stopniowo czas aktywności się wydłużał. Przed ostatnimi wariacjami miała drzemki co dwie godziny po 30 minut mniej więcej. Ale.od urodzenia długo śpi w nocy 18/19-7/8 oczywiście z przerwami na jedzenie.No to grubo a jak było na początku? Nie wiem ile twój dzieciaczek teraz ma?
reklama
Jak wczezmsnie chodzi spać na noc nie ma się co dziwić ze w dzień śpi tak nie za bardzo jak już cały wieczór przespiu mnie ostatnio jak możesz przeczytać totalne kongo bongo więc o spaniu w dzień (poza spacerem) nie ma mowy Ewentualnie padnie na drzemkę 30 minutową około dwie godziny po wstaniu. potem spacer 1,5-2 godzin (czasem prześpi cały, czasem się obudzi na 20-30 minut). No i po spacerze czasem padnie na 20 minut koło 16 (ale tylko wtedy na rączkach - jest nieodkładalna). Spać idzie około 18-19 na noc.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12 tys
- Wyświetleń
- 646 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 397 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: