reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja tez jestem z tych cieplolubnych, wychowałam się z rodzicami w bardzo ciepłym mieszkaniu, oni dotąd mają u siebie bardzo ciepło w domu, ja się odzwyczailam od tych temperatur i jest mi u nich za gorąco, ale jednak 18 stopni to dla mnie o wiele za zimno. Dla dzieci staram się nie mieć tak dużych temperatur, ale jednak w tak chłodnych jak wy bym nie wytrzymala.
Jeśli chodzi o pracę to ja pójdę jak Michasia pójdzie do żłobka w przyszłym roku. Miałam iść w tym, ale przekonałam męża, że moje rozpoczęcie i szukanie pracy, starsza po raz pierwszy do przedszkola, do żłobka nie chodziła i Michasia do żłobka to będzie za dużo. No i w tym roku starsza pójdzie do przedszkola a ja z Michalina zostaniemy w domu. Michasia grzecznie śpi, a ja nie śpię, bo mąż w pokoju obok znów głośno chrapie.
Mój tata strasznie chrapie - ostatnio kupił jakiś specyfik "desnoran" i podobno pomaga.
 
reklama
Jak wasze dzieci znoszą hałas i zamieszanie? My wczoraj mieliśmy spotkanie rodzinne i dzisiaj masakra. Cały dzień marudzenie, noszenie, głodna co chwilę. W sobotę chrzciny i już się boje...
 
A co do chrztu.... Czy ksiądz ochrzci nam dziecko jesli mamy tylko cywilniaka... Nigdy nikt z nas nie miał kościelnego... Wiem ze kiedys księża kazali brać koscielny i dopiero chrzest...
 
A co do chrztu.... Czy ksiądz ochrzci nam dziecko jesli mamy tylko cywilniaka... Nigdy nikt z nas nie miał kościelnego... Wiem ze kiedys księża kazali brać koscielny i dopiero chrzest...
Jeśli nie macie przeszkod by zawrzeć sakrament małżeństwa (a z tego co piszesz to nie macie) to ksiądz ma prawo odmówić ochrzczenia dziecka z prostego powodu - przy chrzcie przyrzekacie wychować dziecko w wierze katolickiej a nie mając ślubu kościelnego nie spełniacie warunku tej wiary. Tak to wygląda formalnie, ale zdarzają się księża którzy nie robią problemów (choć to raczej mniejszość chyba).
 
@agn92 u nas nie ma problemu z gośćmi czy hałasem. Może dlatego, że w ciąży nie unikalam, a mamy też dużego psa, który sobie czasem szczeka a młody się nie budzi. Wczoraj byli znajomi i kolega drze się strasznie, tak ma, a młody w drugim pokoju spał i nawet nie drgnal. Słuch sprawdzalismy i jest wszystko ok. Tak ma po prostu. Mnie też hałasy nie przeszkadzaja:)
 
U nas tez Małemu hałasy nie przeszkadzają. Ale od początku do tego dąrzyliśmy żebyśmy nie musieli chodzić na paluszkach. Telewizor w dzień głośno jest, albo radio gra, pies szczeka, my mówimy głośno. Wieczorem znowu pora snu to wyciszamy wszystko. Ostatnio znajomi przyszli jak już Mały spał na noc i dosyć głośno byli i zdziwieni że on nawet nie drgnie. Ale np u siebie w domu jest spokojniejszy i śpi głęboko, jak jesteśmy poza domem to mu się gorzej śpi.
 
Dzisiaj pierwszy dzień zostaliśmy sami w domu. Mąż wyjechał do pracy na dwa tygodnie. Mały marudny, chyba tęskni za tatą. Jak usłyszał jego głos przez telefon to się uśmiechnął, wzrokiem szukał taty a potem bardzo narzekał po swojemu. Ciekawe jaka będzie noc i kolejne dni.
 
@agn92 u nas nie ma problemu z gośćmi czy hałasem. Może dlatego, że w ciąży nie unikalam, a mamy też dużego psa, który sobie czasem szczeka a młody się nie budzi. Wczoraj byli znajomi i kolega drze się strasznie, tak ma, a młody w drugim pokoju spał i nawet nie drgnal. Słuch sprawdzalismy i jest wszystko ok. Tak ma po prostu. Mnie też hałasy nie przeszkadzaja:)
Na imprezach gdzie jest hałas jest w porządku. Też potrafi zasnąć o w ogóle, ale następny dzień to koszmar. My właśnie raczej z tych cichych. Nie mamy telewizora, ale jak śpi to normalnie rozmawiamy, ja hałasuje w kuchni itp. chyba po prostu za duzo bodźców wczoraj miała bo i obce zapachy, twarze, no i było sporo dzieci to i krzyki, płacze. Żal mi dzisiaj było bidulki.
 
A co do chrztu.... Czy ksiądz ochrzci nam dziecko jesli mamy tylko cywilniaka... Nigdy nikt z nas nie miał kościelnego... Wiem ze kiedys księża kazali brać koscielny i dopiero chrzest...
My w ogóle ślubu nie mamy i byłam ostatnio to mi powiedział, że dziecka karać nie będą za to że rodzice ślubu nie mają i że normalnie ochrzcza.
 
reklama
Do góry