reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Nie nadrobię, bo przez 2 dni nie mogłam wejść na forum.
Wyskakiwał jakiś błąd.
Chciałam Wam tylko życzyć radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Kto ma dziś Chrzest?
My na 12:30 trzymajcie kciukiZobacz załącznik 928000Zobacz załącznik 928001Zobacz załącznik 928002Zobacz załącznik 928003Zobacz załącznik 928004
Wszystkiego najlepszego dla Mateusza w tym wspaniałym dniu [emoji173][emoji173][emoji173]
Kurcze, są święta nie wiem czy któraś znajdzie czas tu zajrzeć i mi odpisać. Czy to możliwe by pojawił u mnie się kryzys laktacyjny? Michasia od jakiegoś czasu potrafi mi ładnie przespać ciągiem 2 czy nawet 3. To, że mam wiotkie piersi ma nie oznaczać, że mało pokarmu, ale ja ściskam sutek i nic nie leci. Michasia w nocy nie sikala chyba wcale. Nie płacze jest spokojna, no ale martwię się. Dziś przyjeżdża na cały dzień teściowa, a ja czytałam, że na kryzys laktacyjny trzeba często dziecko przystawiac. No i martwi mnie ten brak siuskow. Michasi leci teraz 8 tydzień. Od przedwczoraj potrafi się rzucać na pierś wypluwac z placzem i z powrotem rzucać, nie jest tak przy każdym karmieniu. Jeszcze wczoraj zrobiła wielkie kupsko u babci, że aż musieliśmy ja wykąpać.
Jest to możliwe, że masz kryzys. A co do moczenia pieluszek w nocy, to mój Tomcio nie sika w nocy tak dużo jak w dzień. Po 5h jest czasami sucha pielucha.
wyczytałam, że 7-9 tydzień to kolejny sko rozwojowy, więc jak najbardziej może pojawić się kryzys laktacyjny. Ja miałam przy piewszym. Niestety albo stety pomaga na to tylko częste przystawianie. Moja jadła wtedy na siłę. Możesz wspomóc się jakąś herbatka czy tym na F, ale i tak Michasia musi ściągać, po pieresze, żeby rozbudzić laktacje, po drugie, żeby nie zleciala na wadze. Potem miałam chwilowy nawal i laktacja się znowu ustabilizowala, więc powinno być dobrze ;)

Dziewczyny, spałam w ostatnim tygodniu jakieś 18-20 godzin łącznie, czyli średnio 3-4h/dzień. Właśnie przez ten skok. Zosia całe nocki nie spała, a w dzień była walka z kryzysem laktacyjnym i przystawianie co 2h...Byłam wykończona. W końcu porzuciłam swoje założenia i wzięłam Zosię do nas do łóżka, bo po prostu już nie miałam siły jej karmić na siedząco a potem usypiac 2 godziny ;( no i przy tym łóżkowym karmieniu zasnęłam i ona tak samo :szok: bez bujania, odbijania płaczu i walki z odkładaniem. Potem tylko budziła pyszczek do ciumkania i spała dalej, aż jej przez 5 czy 6 godzin nie zmieniłam pieluchy, bo w ogóle się prawie nie rozbudzalam. No i przespalam 9 godzin tej nocki! Dziecko nie do poznania! Dziś zrobiłam tak samo i znów jestem wyspana. Zosia zostaje z nami w łóżku, przynajmniej ns razie ;) mam siłę na Święta i w ogóle siłę żyć :D i ona też widzę, że jest spokojniejsza i szczesliwsza jak śpi z nami.
A tak się zarzekalam, że powinna spać u siebie, no ale co pan zrobisz ;P

Dziewczyny, Wesołych Świąt! Dzięki za życzenia! Świętujcie ze swoimi maleńkimi pociechami, czas tak szybko mija... ;*
Ja też czasami do karmienia biorę syna do łóżka, ale później odkładam.

Dziś u mnie noc masakra. Od kilku dni boli mnie pęcherz, a dziś w nocy doszedł ból pleców-chyba nerki. O masakra. Mąż w nocy robił mi termofor z gorącą wodą, do tego paracetamol i zasnęłam, a teraz znowu zaczyna boleć.
 
reklama
@Mama Zuzi i Antosia wszystkiego najlepszego dla synka :)
@Weronikakrz wszystkiego najlepszego dla coreczki)

@Dzidzi bobo pojechalabym I przykro mi bardzo z powodu mamy rowniez:(


Ah chaos jest wiekszy Im wieksza rodzinka Ale wszystkoe sie da byle na spokojnie:)
Ja z mezem wszystko pogotowane popieczone juz wczoraj a troche tego bylo Ale Nikolas ostatni tydzien spioszkoem byl takze nie bylo zadnego problemu Z organizacja jupiii. Wczoraj to spal w srodku calego przedsiewziecia I zaden halas go nie ruszal. W ogole juz to tak ogarniamy aby w przed dzien nie latac na leb na szyje czy to w domu z robota czy po sklepach gdzie tlumy takie ze szkoda gadac tak wiec na luzie totalnie I taki blogi spokoj dzieki temu
I na sylwestra bigosik zawekowany I pierogi z mieskiem beda
Wlasnie leze z malym ktory juz sie najadl zapewne ale zasypia przy piersi
Dzis od 16 jakis niespokojny.. Niezadowolony nie w humorze jakos.. Mam nadzieje zE jutro mu sie poprawi

@Paulaaa25 pierwsze święta? My myslimy czy na drugi rok nie kupic biletow na święta do Pl.. To nasze juz 8 tu

W ogole wyjelam ciuszki 3-6 I masakra.. Moj klocek wchodzi w nie idealnie.. Dobrze ze sprawdzilam


Kto mi sprzeda linka do forum zamknietego?

Mój nie jest jakiś wielki a body na 3-6 miesięcy nosi od dwóch tygodni i są na styk, dziwne to. Pajacyki 62tez ciasne od dłuższego czasu, to ubieram spodenki i bluzki, lepiej leżą, a teraz właśnie zaczynam 68 pajacyki bo 62 to nóżek nie może rozprostować do końca[emoji33] dziwna rozmiarówka..
A twój synek to już kawał chłopa jest [emoji7][emoji16]to co sie dziwisz, że rozmiar większy pasuje Haha [emoji16][emoji5]niech rośnie zdrowy i silny [emoji123][emoji5]

Nie nadrobię, bo przez 2 dni nie mogłam wejść na forum.
Wyskakiwał jakiś błąd.
Chciałam Wam tylko życzyć radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Kto ma dziś Chrzest?
My na 12:30 trzymajcie kciukiZobacz załącznik 928000Zobacz załącznik 928001Zobacz załącznik 928002Zobacz załącznik 928003Zobacz załącznik 928004
Jaki elegancki [emoji8] i świąteczny [emoji16]
Kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie, a Mati był małym aniołkiem [emoji106]

wyczytałam, że 7-9 tydzień to kolejny sko rozwojowy, więc jak najbardziej może pojawić się kryzys laktacyjny. Ja miałam przy piewszym. Niestety albo stety pomaga na to tylko częste przystawianie. Moja jadła wtedy na siłę. Możesz wspomóc się jakąś herbatka czy tym na F, ale i tak Michasia musi ściągać, po pieresze, żeby rozbudzić laktacje, po drugie, żeby nie zleciala na wadze. Potem miałam chwilowy nawal i laktacja się znowu ustabilizowala, więc powinno być dobrze ;)

Dziewczyny, spałam w ostatnim tygodniu jakieś 18-20 godzin łącznie, czyli średnio 3-4h/dzień. Właśnie przez ten skok. Zosia całe nocki nie spała, a w dzień była walka z kryzysem laktacyjnym i przystawianie co 2h...Byłam wykończona. W końcu porzuciłam swoje założenia i wzięłam Zosię do nas do łóżka, bo po prostu już nie miałam siły jej karmić na siedząco a potem usypiac 2 godziny ;( no i przy tym łóżkowym karmieniu zasnęłam i ona tak samo :szok: bez bujania, odbijania płaczu i walki z odkładaniem. Potem tylko budziła pyszczek do ciumkania i spała dalej, aż jej przez 5 czy 6 godzin nie zmieniłam pieluchy, bo w ogóle się prawie nie rozbudzalam. No i przespalam 9 godzin tej nocki! Dziecko nie do poznania! Dziś zrobiłam tak samo i znów jestem wyspana. Zosia zostaje z nami w łóżku, przynajmniej ns razie ;) mam siłę na Święta i w ogóle siłę żyć :D i ona też widzę, że jest spokojniejsza i szczesliwsza jak śpi z nami.
A tak się zarzekalam, że powinna spać u siebie, no ale co pan zrobisz ;P

Dziewczyny, Wesołych Świąt! Dzięki za życzenia! Świętujcie ze swoimi maleńkimi pociechami, czas tak szybko mija... ;*

Mój w łóżeczku spi tak do 3-4-5, zależy o której sie obudzi, a pózniej go biorę do siebie i karmimy się na śpiocha [emoji5] spi wtedy dłużej do rana [emoji28]

Wszystkiego najlepszego dla Mateusza w tym wspaniałym dniu [emoji173][emoji173][emoji173]Jest to możliwe, że masz kryzys. A co do moczenia pieluszek w nocy, to mój Tomcio nie sika w nocy tak dużo jak w dzień. Po 5h jest czasami sucha pielucha.Ja też czasami do karmienia biorę syna do łóżka, ale później odkładam.

Dziś u mnie noc masakra. Od kilku dni boli mnie pęcherz, a dziś w nocy doszedł ból pleców-chyba nerki. O masakra. Mąż w nocy robił mi termofor z gorącą wodą, do tego paracetamol i zasnęłam, a teraz znowu zaczyna boleć.

Niedobrze, że nerki bolą... może cię przewiało?? I to akurat na święta taki problem [emoji53] boli cię dalej??


Kubuś dzisiaj obudził sie z wielkim śpiochem w jednym oczku.. i jakby łzawi mu ono więcej. Przemywam mu solą fizjologiczną i przegotowaną wodą, a także moim mlekiem [emoji28] jak nie przejdzie to lekarz... A kaszelek minął na szczęście [emoji106][emoji16]
 
Mój nie jest jakiś wielki a body na 3-6 miesięcy nosi od dwóch tygodni i są na styk, dziwne to. Pajacyki 62tez ciasne od dłuższego czasu, to ubieram spodenki i bluzki, lepiej leżą, a teraz właśnie zaczynam 68 pajacyki bo 62 to nóżek nie może rozprostować do końca[emoji33] dziwna rozmiarówka..
A twój synek to już kawał chłopa jest [emoji7][emoji16]to co sie dziwisz, że rozmiar większy pasuje Haha [emoji16][emoji5]niech rośnie zdrowy i silny [emoji123][emoji5]


Jaki elegancki [emoji8] i świąteczny [emoji16]
Kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie, a Mati był małym aniołkiem [emoji106]



Mój w łóżeczku spi tak do 3-4-5, zależy o której sie obudzi, a pózniej go biorę do siebie i karmimy się na śpiocha [emoji5] spi wtedy dłużej do rana [emoji28]



Niedobrze, że nerki bolą... może cię przewiało?? I to akurat na święta taki problem [emoji53] boli cię dalej??


Kubuś dzisiaj obudził sie z wielkim śpiochem w jednym oczku.. i jakby łzawi mu ono więcej. Przemywam mu solą fizjologiczną i przegotowaną wodą, a także moim mlekiem [emoji28] jak nie przejdzie to lekarz... A kaszelek minął na szczęście [emoji106][emoji16]

Ja Zosi w tamtym tygodniu tez zaczęłam zakładać body na 3-6 miesięcy bo te mniejsze już były takie naciągnięte na ramionach. Dodam, ze miała 47cm jak się urodziła [emoji3][emoji3]

Dobrze, ze kaszelek minął, byłaś z nim u lekarza?
Moja Mała tez ma katar i od wczoraj wieczora w dodatku słyszę chrypkę i nie wiem czy dzwonić dzisiaj gdzieś czy wstrzymać się do jutra.
 
Mój nie jest jakiś wielki a body na 3-6 miesięcy nosi od dwóch tygodni i są na styk, dziwne to. Pajacyki 62tez ciasne od dłuższego czasu, to ubieram spodenki i bluzki, lepiej leżą, a teraz właśnie zaczynam 68 pajacyki bo 62 to nóżek nie może rozprostować do końca[emoji33] dziwna rozmiarówka..
A twój synek to już kawał chłopa jest [emoji7][emoji16]to co sie dziwisz, że rozmiar większy pasuje Haha [emoji16][emoji5]niech rośnie zdrowy i silny [emoji123][emoji5]


Jaki elegancki [emoji8] i świąteczny [emoji16]
Kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie, a Mati był małym aniołkiem [emoji106]



Mój w łóżeczku spi tak do 3-4-5, zależy o której sie obudzi, a pózniej go biorę do siebie i karmimy się na śpiocha [emoji5] spi wtedy dłużej do rana [emoji28]



Niedobrze, że nerki bolą... może cię przewiało?? I to akurat na święta taki problem [emoji53] boli cię dalej??


Kubuś dzisiaj obudził sie z wielkim śpiochem w jednym oczku.. i jakby łzawi mu ono więcej. Przemywam mu solą fizjologiczną i przegotowaną wodą, a także moim mlekiem [emoji28] jak nie przejdzie to lekarz... A kaszelek minął na szczęście [emoji106][emoji16]

My też mamy ten problem z ropiejacym oczkiem i położna nam kazała przemywac esencją z liści czarnej herbaty. Pomogło, ale teraz zaczęło drugie oczko więc nie wiem czy to skuteczne bo między czasie solą fiziologiczna przemywalam.
 
Dziewczyny co na problemy brzuszkowe. Malej ciężko wychodziły pierdy kupiilam rurki windi na sprawdzenie i gazy wychodziły.kupilam Espumisan zaczęłam stosować teraz kupę robi 1 ,gazy różnie wychodzą . Wcześniej kupy robiła bez problemu Z3/4 a teraz się pręży i mało idzie albo kleks . Jak wezmę rurki to momentalnie wielka kupa. Odstawić Espumisan? Bo nie chce przyzwyczajac do rurek . Co wy stosujecie
 
Dziewczyny co na problemy brzuszkowe. Malej ciężko wychodziły pierdy kupiilam rurki windi na sprawdzenie i gazy wychodziły.kupilam Espumisan zaczęłam stosować teraz kupę robi 1 ,gazy różnie wychodzą . Wcześniej kupy robiła bez problemu Z3/4 a teraz się pręży i mało idzie albo kleks . Jak wezmę rurki to momentalnie wielka kupa. Odstawić Espumisan? Bo nie chce przyzwyczajac do rurek . Co wy stosujecie
Te rurki faktycznie za często nie powinny być stosowane.
Ciepłe okłady i masaż spróbuj, espumisan nie zaszkodzi, jest w całości wydalany z organizmu.
 
Dziewczyny co na problemy brzuszkowe. Malej ciężko wychodziły pierdy kupiilam rurki windi na sprawdzenie i gazy wychodziły.kupilam Espumisan zaczęłam stosować teraz kupę robi 1 ,gazy różnie wychodzą . Wcześniej kupy robiła bez problemu Z3/4 a teraz się pręży i mało idzie albo kleks . Jak wezmę rurki to momentalnie wielka kupa. Odstawić Espumisan? Bo nie chce przyzwyczajac do rurek . Co wy stosujecie

U nas trochę pomaga leżenie na brzuszku, najlepiej na mamie. Espumisan tez stosujemy.
 
Ja Zosi w tamtym tygodniu tez zaczęłam zakładać body na 3-6 miesięcy bo te mniejsze już były takie naciągnięte na ramionach. Dodam, ze miała 47cm jak się urodziła [emoji3][emoji3]

Dobrze, ze kaszelek minął, byłaś z nim u lekarza?
Moja Mała tez ma katar i od wczoraj wieczora w dodatku słyszę chrypkę i nie wiem czy dzwonić dzisiaj gdzieś czy wstrzymać się do jutra.
Jak miał tylko katarek to nie byłam, minął po inhalacjach.. pózniej wrocil z kaszlem i wtedy pojechałam do lekarza, bo się wystraszyłam, że niżej zejdzie.. ale było czysto i gardło też ok. Robiłam tylko inhalacje, odciągalam katar i dawałam wit.c i wapno. I przeszło [emoji5]
Jak jest kaszel u małych dzieci to dobrze jak lekarz oslucha i doradzi [emoji106]
A chrypka to nie wiem... moze od kataru tam jej tak charczy?

My też mamy ten problem z ropiejacym oczkiem i położna nam kazała przemywac esencją z liści czarnej herbaty. Pomogło, ale teraz zaczęło drugie oczko więc nie wiem czy to skuteczne bo między czasie solą fiziologiczna przemywalam.

U mnie to tylko z rana tak jakby ropiejące było.. w dzień to bardziej łzawi.. i jak płacze to mu sie zbiera. Ogólnie to normalnie to oczko wyglada. Jak nie przejdzie jutro to po świętach podjade do pediatry. Myśle ze to przytkany kanalik łzowy. Dodatkowo masuję mu miejsce miedzy wewnętrznym kącikiem oka a nosem. Zobaczymy [emoji28]
 
U nas trochę pomaga leżenie na brzuszku, najlepiej na mamie. Espumisan tez stosujemy.
A jak stosujecie Espumisan to jeszcze oprócz tego Delicol czy wtedy tylko Espumisan??

Maluch dosłownie przesypia mi cały dzień a nadchodzi wieczór i nie chce spać do rana, tylko sobie podsypia. Wydaje mi się, że to przez problemy z brzuszkiem bo wtedy pręży się i widać, że się męczy. Robimy wszystko co przychodzi nam tylko do głowy. W dzień próbuje go budzić żeby w nocy spał, ale nie wychodzi, nawet jak budzi się na jedzenie to mu się podsypia. A w nocy oczy jak 5zł a raczej 5gr takie malutkie ;) Pewnie te problemy z brzuszkiem dlatego, że dokarmiam :( Walczę o laktacje, ale bez dokarmiania zazwyczaj się nie udaje, tylko z rana mam więcej pokarmu
 
Ostatnia edycja:
reklama
A jak stosujecie Espumosan to jeszcze oprócz tego Delicol czy wtedy tylko Espumisan?

Ja jedno i drugie. Delicol do każdego karmienia na łyżeczce ( czasem w nocy nie daje) a espumisan 2 razy dziennie. Delicol jest na nietolerancję laktozy. U nas ten zestaw sprawdza nie najlepiej ale i tak nie pozbyliśmy się całkiem problemów brzuszkowych.
 
Do góry