reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja sie smialam ze najmlodszy oddziedzicy chyba odruch wymiotny po tatusiu bo wystarczy ze sutek sekunde bedzie w buzi a on nie ssie....i ooo hehe

@Paulaaa25 no tak ,,tez sie staram ograniczac :-D

@Tyna_88 moze mocniej dociskaj gdy masujesz bardzo ciepla tetra to miejsce w trakcie karmienia :ninja2: i wiecej na razie przykladaj do tej piersi

i z tym mezem nie glupi pomysl. Moj mi pomogl kiedy corke karmilam kiedy to pierwszy raz przespala cala noc a ja z nia i wstalam z takim bolem piersi ze ..... wszystko fruwalo:szok: nie mowiac ze twarde jak kamienie nawet nie dyndaly :-D

@springflower ah ten matczyny los, tak zle i tak niedobrze:-D

mojego ocknelam o 8,15 by przewinac bo dzieci do szkoly , oczywiscie spal w fotliku po powrocie wiec przelozylam do wozka i dalej kima... o 10 znow toaleta wiec przebieranko , jesc i spi...

pogadalam z kolezanka z PL na videoczacie , wstawilam krupnik , naszykowalam wszystko do salatki z pora , ogarnelam siebie i wokolo i teraz musze liste zrobic co komu jeszcze musze dokupic

mlody z rana juz nie by taki zlekniony , raczej spokojny a ze wzroku z rana mozna bylo wyczytac 'mam wszystko w d..ie' :-D
klocus moj , juz z 6,5 kg wazy :szok: ..wlasnie zauwazylam ze musimy przejsc w spioszki 3-6m bo te co mamy sie robia za ciasne

@Balonsbalons odespalas ta nocke co mlody wojowal? no tak to bywa , kazda z nas to przechodzi:) w grupie zawsze razniej podobno:-D

aa i skonczylam projekt --> fotoksiazka dla dziadkow .. realizacja w toku!
My w tym roku fotokalendarze robilismy dziadkom :)
 
reklama
My w tym roku fotokalendarze robilismy dziadkom :)

My tez robimy fotokalendarze ale jestem jeszcze w lesie z tym [emoji23][emoji23][emoji23] myślałam ze zrobię to w tym tygodniu ale Mała mi śpi 2x po 20min wczoraj tak było i dziś tez się tak zapowiada. Lecę w tym czasie nastawić albo rozwiesić pranie czy coś do jedzenia zrobić a na kalendarze nie ma czasu [emoji3] w ogóle to mam za mało zdjęć jeszcze [emoji854]
 
My tez robimy fotokalendarze ale jestem jeszcze w lesie z tym [emoji23][emoji23][emoji23] myślałam ze zrobię to w tym tygodniu ale Mała mi śpi 2x po 20min wczoraj tak było i dziś tez się tak zapowiada. Lecę w tym czasie nastawić albo rozwiesić pranie czy coś do jedzenia zrobić a na kalendarze nie ma czasu [emoji3] w ogóle to mam za mało zdjęć jeszcze [emoji854]

no ja troche nad tym psiedzialam , pokaze na zamknietym:)
i mam szafe przy lozku ale za corki lozko na srodku i zagradzalam jej strone , ale jak byla wieksza i sie przekrecala to juz odkladalam do lozeczka

Nikolas spi! ja pikole tylko chodze i zagladam
 
My tez robimy fotokalendarze ale jestem jeszcze w lesie z tym [emoji23][emoji23][emoji23] myślałam ze zrobię to w tym tygodniu ale Mała mi śpi 2x po 20min wczoraj tak było i dziś tez się tak zapowiada. Lecę w tym czasie nastawić albo rozwiesić pranie czy coś do jedzenia zrobić a na kalendarze nie ma czasu [emoji3] w ogóle to mam za mało zdjęć jeszcze [emoji854]
My robiliśmy w sobote jak maly padl. No i tez jedna wersja dla wszystkich bob4 roznych by mi sie robic nie chciało ani czasu by nie bylo ;)

no ja troche nad tym psiedzialam , pokaze na zamknietym:)
i mam szafe przy lozku ale za corki lozko na srodku i zagradzalam jej strone , ale jak byla wieksza i sie przekrecala to juz odkladalam do lozeczka

Nikolas spi! ja pikole tylko chodze i zagladam
Moj Leo tez dopiero wstal a zasnal zaraz po karmieniu po 10. No jak nie on ;)
 
My chyba mieliśmy/ mamy pierwszy skok. Tak by mniej więcej terminami wychodziło. W ostatnich dniach zrobił się mały przytulas, w ciągu dnia nieodkladalny i mała marudka która tylko przy piersi się uspokoja.
A poza tym z umiejętnościami słabo...nie widzę żadnej różnicy, mimo ze ćwiczymy. Byliśmy u fizjo i dała nam ćwiczenia z vojty na wzmocnienie szyi i wyrównanie asymetrii ale póki co bez rezultatów. Główki prawie nie pdnosi. Jak ma ćwiczyć to płacze. Tylko dziś mi zasnął.

Właśnie dziś coś dziwnego się dzieje. Jasiek przespał od 23 do 10 rano tylko z przerwami na krótkie karmienia (do 10 min). Teraz na macie podczas ćwiczeń znowu zasnął, przełożyłam go do łóżeczka, to spał ładnie, a potem najadł się w 4 min i znowu śpi.
Zamiast się cieszyć to martwię ;)
Chyba ze to przemiana po tym skoku ;) ( ta jasne...)
Z dnia na dzień napewno będzie lepiej
U nas tez podczas skoku spała non-stop jakby organizm się "przystosowywał"
 
U mnie było fajnie a dziś strasznie. Starsza córka ciągle od rana wybudza Michalinę, nie da się jej odłożyć, więc je i ulewa. W dodatku zaczął boleć mnie brzuch jak na okres i zaczęłam coś plamić. Te spojenie łonowe też mnie pobolewa jak stanę na jednej nodze, ale bo jak szybciej pochodzę.A już miałam spokój. Do ginekologa jestem umówiona dopiero w sylwestra, więc się zastanawiam, bo w niedzielę mija 6 tygodni nad rozpoczęciem współżycia, ale chyba poczekamy, nawet jeśli nic nie będę plamić, bo wolę sprawdzić czy wszystko w porządku. Tak się też zastanawiam czy teraz jak będzie jakieś krwawienie czy to będzie okres.
Na szczęście jutro mąż ze starszą jadą do teściowej i zostają tam na noc, to trochę odpocznę. W sobotę wpada teściu, a w niedzielę dawno niewidziana koleżanka z chłopakiem (narzeczonym?). Także nie będzie tak źle, bo jak jestem sama cały dzień tylko z dziewczynami to już dostaje do głowy. Zaraz wpadnie mama na kawę, to pogadam z kimś, bo mąż to wiadomo staram się by pracował i spędzał jak najmniej czasu z nami.
Michalinie wyszła ciemieniucha na brwiach, trochę nieciekawie to wyczesywać, nawet nie wiedziałam, że tam może wyjść.
Przedwczoraj byłam też u brata, który rok temu stracił syna, na szczęście nie było jego narzeczonej to szczerze porozmawialiśmy, oni nadal ciężko przechodzą tą stratę, więc nas nie odwiedzają, ale na chrzcie będą, tylko nie wiedzą jak narzeczona się zachowa, czy się nie rozpłacze. Kurcze przecież wiadomo, że to zrozumiemy.
 
U mnie było fajnie a dziś strasznie. Starsza córka ciągle od rana wybudza Michalinę, nie da się jej odłożyć, więc je i ulewa. W dodatku zaczął boleć mnie brzuch jak na okres i zaczęłam coś plamić. Te spojenie łonowe też mnie pobolewa jak stanę na jednej nodze, ale bo jak szybciej pochodzę.A już miałam spokój. Do ginekologa jestem umówiona dopiero w sylwestra, więc się zastanawiam, bo w niedzielę mija 6 tygodni nad rozpoczęciem współżycia, ale chyba poczekamy, nawet jeśli nic nie będę plamić, bo wolę sprawdzić czy wszystko w porządku. Tak się też zastanawiam czy teraz jak będzie jakieś krwawienie czy to będzie okres.
Na szczęście jutro mąż ze starszą jadą do teściowej i zostają tam na noc, to trochę odpocznę. W sobotę wpada teściu, a w niedzielę dawno niewidziana koleżanka z chłopakiem (narzeczonym?). Także nie będzie tak źle, bo jak jestem sama cały dzień tylko z dziewczynami to już dostaje do głowy. Zaraz wpadnie mama na kawę, to pogadam z kimś, bo mąż to wiadomo staram się by pracował i spędzał jak najmniej czasu z nami.
Michalinie wyszła ciemieniucha na brwiach, trochę nieciekawie to wyczesywać, nawet nie wiedziałam, że tam może wyjść.
Przedwczoraj byłam też u brata, który rok temu stracił syna, na szczęście nie było jego narzeczonej to szczerze porozmawialiśmy, oni nadal ciężko przechodzą tą stratę, więc nas nie odwiedzają, ale na chrzcie będą, tylko nie wiedzą jak narzeczona się zachowa, czy się nie rozpłacze. Kurcze przecież wiadomo, że to zrozumiemy.
Ciemieniuche z brwi wycierałam tetrą. Oliwka i tarcie tetrą. Moment zeszło,

U nas chyba też skok, bo ciągle cyc, ciężko mu pospać w dzień. W nocy po jedzeniu też sie wybudza i zasnąć nie może.
Jutro mam fryzjera, przyjeżdża do mnie do domu, ale i tak jakoś się stresuję.
 
Poduszkę do karmienia mam pink no more, jest świetna i szczerze polecam, cena ok 120 zł

Mój synio troszkę za bardzo polubił prawą stronę i najczęściej tak układa główkę. Muszę tego przypilnować. Na szczęście kręci w obie strony i na obie strony układa ale ta prawa jest bardziej lubiana.

Zaczyna się trochę uśmiechać. Są tu już jakieś bąbelki, które świadomie się uśmiechają? Nie mogę się doczekać tego świadomego uśmiechu [emoji173][emoji173][emoji173]
 
reklama
Do góry