reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

U mnie też się zdarzał bok mokry i tak sobie myślałam - kurde co on się tak poci. Pocił się tak raz, drugi, trzeci... ale gdy po 5 minutach od przebrania go miał znów cały bok mokry, to byłam już pewna, że po prostu zasikał :-) :) Sądzę, że to przez zbyt niskie zapinanie pieluchy, gdy jeszcze goił mu się pępek.
A jeszcze mam intymne pytanie czy wy już zaczelyscie działać ż mezem my już po i było super nic nie bolało aż człowiek inaczej się czuje
Dla mnie w tej chwili za wcześnie na seks, ale boję się nawet po tych 6 tygodniach spróbować :eek: Że już nie będzie tak fajnie.
 
reklama
Dzień dobry. Tak sobie myślę, że ta końcówka ciąży to taka walka od przetrwanie. 7 miesięcy nie narzekałam w ogóle, bo nie miałam na co. W 8 miesiącu pojawiły się już różne dolegliwości, ale 9 miesiąc to już masakra. Wczoraj byłam na takich ostatnich zakupach w galerii, bo brakowało mi kilku rzeczy. Później poszliśmy z narzeczonym do kina na Planetę singli 2. Super film, polecam. Choć moja ciąża jest naprawdę widoczna, to nadal zdarza się, że ludzie „nie widzą” Czuję się jak jakaś niepełnosprawna ☹️ poruszam się w żółwim tempie, a ból krocza, który się pojawił kilka dni temu jest cholernie uciążliwy [emoji853] jak chodzę - boli, jak siedzę - boli, przywracanie się z boku na bok to koszmar... Ja wiem, nic nowego tutaj nie napisałam, większość z Was też przez to przechodziła lub przechodzi. Po prostu musiałam się wyżalić. Narzeczonemu mówię, że już mam dość, a jemu się wtedy robi przykro [emoji853], bo przecież noszę pod sercem nasze wyczekane dzieciątko. Poza tym mam dziś o 13 konsultację u anestezjologa. Miłego dnia kochane mamy.
 
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Zacznę go wyżej zapinać i zobaczymy [emoji16]

@Ewelina140690 wytrzymasz już niedługo [emoji8] a znieczulica ludzi jest straszna, wiem [emoji17] zmieniam pampersy dość często no zobaczymy z tym zapinaniem [emoji4] Marcelkowi jeszcze kikut nie odpadł, już ledwo ledwo się trzyma ale nie odpadł.
 
Ja również używam Pampersów i pare razy mi się zdarzyło że mały był mokry. Zaczęłam zwracać uwagę na prawidlowe zapięcie i założenie i problem zniknął.
Dziś była położna, okazało się że przychodziła do nas jak mój brat się urodził. Obejrzała Szymka, stwierdziła że jest jeszcze żółty i żeby go wystawiać jak najwięcej do słońca, więc mały właśnie leży i się opala. Zajrzała w krocze, powiedziała że już nie ma śladu po nacięciu, a piersi są idealne do karmienia.
Czekamy na babcie i wybieramy się na spacerek :)
 
reklama
Ha!! Mój wczoraj też pierwszy raz zrobił kupę co wylazła mu z pampersa i na plecach ja miał - po pachy[emoji5][emoji85] oczywiście nie tylko był świeżo przebrany w nowy pampers...ale ciuszki tez miał na sobie jakieś 10minut, bo wcześniej je przebrałam jak je posikal przy zmianie pieluchy i była fontanna [emoji28][emoji23]o tak, kupek jest mniej ale są groźniejsze Haha [emoji16][emoji90]


Kochane czekające na poród - doczekacie się i wy!![emoji106]nie ma możliwości żeby dzieci zostały u was w brzuszkach, niedługo już wyleza [emoji5] moze dziś, a moze na Andrzeja??[emoji8]

Mama Zuzi i Antosia
Super, że jest poprawa i Tomaszek ładnie i spokojnie zjadł [emoji16][emoji5]

Koka
Jak zdrówko?

Majacyr
Wiec życzę żeby te wodniaki same zeszły i zebys sie nie musiała nimi przejmować. A jak ty sie czujesz?

Ewela2805
Jak Majeczka po nocce? Pospala coś? Widać już różnice po nowym mleczku?

Springflower
Hmm..mój dużo czasu jest aktywny. Wiadomo - i rozmawiam z nim, bo to lubi i też próbuje wydawać dźwięki i mi sie przygląda, j uśmiechamy się do siebie - choć pewnie tylko ćwiczy mimikę, i chodzę z nim i pokazuje mu różne rzeczy i opowiadam wszystko, kładę w gondoli i zapuszczam wibracje plus też czasami tę karuzele u góry, bo lubi tą muzyczkę i ostatnio ładnie patrzy na te zwierzątka przypięte i czasami jakieś dźwięki do nich wydaje [emoji23] ale ogólnie to staram się cos porobić tez w domu.. czy z nim na rękach [emoji28]czy go kładę w pokoju, w którym jestem np.skladam ubranie [emoji5] albo zostawiam w tej kołysce samego.. zawsze krzyczy jak mu sie znudzi i chce na ręce do mami[emoji16]czas bardzo szybko leci.. rzeczywiście moze wyciągnę już powoli matę[emoji33][emoji5]

Aha, używam dwójek pampersow już sporo czasu, jedynki bardzo krótko,podobnie jak Karolina wolę jak są wyżej - i żeby nie przeciekały górą czy kupa nie wyłaziła za czesto [emoji16]
O moja też dziś w nocy taką zrobiła że i w pampersie i poza na plecach i do tego jeszcze przy ściąganiu pampersa przewijak w kupce [emoji28] Po nowym mleczka już coraz lepiej i tak to śpi cały dzień (z przerwami na przebranie i jedzonko), wieczorem i w nocy budzi się bo pierdzi nieprzyjemnym zapachem i boli ją.. później śpi i dziś o 5:30 do 7:30 płacz i krzyk i wszystko na zmianę, boli brzuch bo kopę robi, jak już zrobi to dalej płacze bo brzuch dalej, później znowu głodna choć jadła godzinę temu a dziś jeszcze mleko wylała i już przed 7ą to płakała ze zmęczenia. I tak od 2 dni już, ale przedtem płakała od 4ej do 9ej rano nawet

Myślę że te gazy to że brzuch i organizm się oczyszcza z tamtego mleka nie wiem..
No ale wczoraj była zielona kupa, dziś musztardowa także do przodu, tylko dalej te grudki czy to śluz nie wiem juz sama.. [emoji17]
Ale o niebo lepiej na tym mleczku!! I tamto strasznie smierdzialo tuż po przygotowaniu (jak skisniete zapach mialo..) później i mała tym pachniała.. teraz jest lepiej [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
Do góry