reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

hehe wypisz wymaluj moj Nikolas :-D
ostatnio widze ze robi mniej kupek dzieki czemu np w nocy nie musze go co karmienie przewijac i dzieki temu malego nakarmie i dalej spac wiec lepiej wyspana jestem:):):)
...ostatnio go nakarmilam a on nic nie zrobil czekalm na kupke i nic ,,dzis wlasnie mysle sobie a dobra przewine go przed karmieniem , oczywiscie w pieluszce byla kupka ktora zrobil po cichaczu :-D... karmie go po tym.....mija pare lykow a on sadzi rowno znow....i tyle z przewijania przed karmieniem:laugh2:,takze znow przewinac musialam:oo2:..a mogl pieknie spac :-D

i super ze mlodemu wreszcie sie kapiel spodobala:rofl2: bedzie o wiele przyjemniej :)
ja to rozmawiam z Nikolaskiem jak go myje , woda polewam ,,on tak fajnie juz wzrokiem wodzi i slucha uwaznie,,, :) a jak myje mu klatke piersiowa czy szyjke to sie zwija do srodka jak jez haha


Mój też tak sadzi kupale
Tez juz zagladam przed karmieniem na stan pieluchy jak nie ma kupy to zmieniam po karmieniu lub w trakcie bo ten moj dlugo potrafi na cycku wisiec to i 3 razy moze narobic male te kupy ale robi je na raty
 
reklama
Mam pytanie pytanie do mam, które urodziły pierwsze dzieciątko. Chciałabym, żebyście opowiedziały jak to u Was było. Czego najbardziej się bałyście, czy w rzeczywistości obawy się sprawdziły.... Jak to jest z tym instynktem, skąd wiedziałyście jak zmienić pieluszkę, jak trzymać takie maleństwo.... Za tydzień mam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia, a z praktyki była dzisiaj tylko kąpiel. Nadal nie wiem jak trzymać takiego maluszka, jak przebrać.... Zaczęłam oglądać filmiki na yt, ale wcale nie czuję się po nich mądrzejsza. Czy to samo przyjdzie? Nie chcę się bać, że zrobię mojemu dziecku krzywdę. Zostały mi ok.3 tygodnie do porodu, a sama czuje się jak takie dziecko we mgle, wielu rzeczy nieświadome... Jak to było u Was? Czy któraś mama miała podobne obawy? Może nie taki diabeł straszny jak go malują...? Sama już nie wiem co myśleć. Pomóżcie :*
 
Mam pytanie pytanie do mam, które urodziły pierwsze dzieciątko. Chciałabym, żebyście opowiedziały jak to u Was było. Czego najbardziej się bałyście, czy w rzeczywistości obawy się sprawdziły.... Jak to jest z tym instynktem, skąd wiedziałyście jak zmienić pieluszkę, jak trzymać takie maleństwo.... Za tydzień mam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia, a z praktyki była dzisiaj tylko kąpiel. Nadal nie wiem jak trzymać takiego maluszka, jak przebrać.... Zaczęłam oglądać filmiki na yt, ale wcale nie czuję się po nich mądrzejsza. Czy to samo przyjdzie? Nie chcę się bać, że zrobię mojemu dziecku krzywdę. Zostały mi ok.3 tygodnie do porodu, a sama czuje się jak takie dziecko we mgle, wielu rzeczy nieświadome... Jak to było u Was? Czy któraś mama miała podobne obawy? Może nie taki diabeł straszny jak go malują...? Sama już nie wiem co myśleć. Pomóżcie :*

wiesz. też byłam kiedyś mama pierwszego dzieciątka i jedno wiem że najlepiej uwierzyć w siebie. nie chodziłam do szkoły rodzenia.. nie oglądałam filmików na YT a mimo wszystko i dziecko wzielam na ręce .i przewinęłam bo bardzo tego chciałam i jakoś o tym co i jak nie rozmyślałam

. chciałam strasznie od poczatku moc radzić sobie sama więc może ten upór mi pomógł nie myśleć jak przewijać jak podnosić jak nosić ...czy ubierać ..z kaazdym następnym razem było tylko lepiej co do tego kiedy mały się urodził...instynktownie zrobisz wiele ale dowiesz się o tym jak ci dadzą bąbla
pozatym położna będzie pomocna jeśli coś będzie cię trapic
 
Mam pytanie pytanie do mam, które urodziły pierwsze dzieciątko. Chciałabym, żebyście opowiedziały jak to u Was było. Czego najbardziej się bałyście, czy w rzeczywistości obawy się sprawdziły.... Jak to jest z tym instynktem, skąd wiedziałyście jak zmienić pieluszkę, jak trzymać takie maleństwo.... Za tydzień mam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia, a z praktyki była dzisiaj tylko kąpiel. Nadal nie wiem jak trzymać takiego maluszka, jak przebrać.... Zaczęłam oglądać filmiki na yt, ale wcale nie czuję się po nich mądrzejsza. Czy to samo przyjdzie? Nie chcę się bać, że zrobię mojemu dziecku krzywdę. Zostały mi ok.3 tygodnie do porodu, a sama czuje się jak takie dziecko we mgle, wielu rzeczy nieświadome... Jak to było u Was? Czy któraś mama miała podobne obawy? Może nie taki diabeł straszny jak go malują...? Sama już nie wiem co myśleć. Pomóżcie :*
Jestem 8 dni po porodzie. Do szkoły rodzenia nie chodziłam. Instynkt sam przyszedł. Też się bałam pierwszej zniany pieluszki lub ubierania. Może nie robie tego zgrabnie ale z dnia na dzien coraz lepiej. Tak jak Onaonaona pisze uwierz w siebie :)
 
reklama
Do góry