reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Leżę wykończona na łóżku z obolalymi piersiami. Mam jakieś dreszcze. Wiem, że mała zaraz się obudzi i płakać mi się chce. Mój facet cały czas poza domem. Wogóle nie pomaga przy małej. Co najwyżej zakupy zrobi i przywozi je o 23. Smutno mi.

Dlaczego cały czas poza domem? Pracuje całymi dniami? Cholera mnie bierze jak tylko czytam, że facet nie pomaga przy dziecku! Może trzeba nim potrząsnąć? To wasze dziecko, a nie tylko Twoje....
 
Dlaczego cały czas poza domem? Pracuje całymi dniami? Cholera mnie bierze jak tylko czytam, że facet nie pomaga przy dziecku! Może trzeba nim potrząsnąć? To wasze dziecko, a nie tylko Twoje....
Tak. Ma własną działalność. Codziennie mówi że przyjdzie wcześniej A potem informuje że jest problem i wraca około 23 lub później. Mówi że jest padnięty. Kładzie się. Gra na telefonie lub ogląda tv. Szybko zasypia. Dziecko to nie budzi. Pieluszki nie zmieni, nie nakarmić, nie przebierać bo się boi. Jak dziecko leży na łóżku to się nim zajmie w sensie pogłaskać czy poda smoka. Raz trzymał mała jak siedział i mu podałam.
 
Tak. Ma własną działalność. Codziennie mówi że przyjdzie wcześniej A potem informuje że jest problem i wraca około 23 lub później. Mówi że jest padnięty. Kładzie się. Gra na telefonie lub ogląda tv. Szybko zasypia. Dziecko to nie budzi. Pieluszki nie zmieni, nie nakarmić, nie przebierać bo się boi. Jak dziecko leży na łóżku to się nim zajmie w sensie pogłaskać czy poda smoka. Raz trzymał mała jak siedział i mu podałam.

To przykre..... I dla mnie nie do przyjęcia.
 
Dlaczego cały czas poza domem? Pracuje całymi dniami? Cholera mnie bierze jak tylko czytam, że facet nie pomaga przy dziecku! Może trzeba nim potrząsnąć? To wasze dziecko, a nie tylko Twoje....
Ja zawsze mówię ze jak dla mnie facet to nie powinien pomagać przy dziecku tylko opiekować się ba równi z mama, pomoc to dla mnie jak zrobi coś za mnie a dziecko jest również jego wiec to obowiązek nie pomoc.
 
Jeszcze mnie przeczyscilo teraz. Wczoraj też wieczorem miałam biegunkę. Powiem Wam, że moja Iga mnie zadziwia. Jak zaczyna się wzbudzać i mija czas jej snu A ja potrzebuje chwili bo pies wyszedł się załatwić i zaraz będę musiała to wpuścić, albo poleciałam do kibelka, to.ona przedłuża drzemkę. Oczywiście daje koncert zwłaszcza przy wieczornych kamieniach i usypianiach ale są moment gdzie Mam wrażenie, że wie co czuje i współpracuje.
 
reklama
Do góry