reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Ja też się melduje jeszcze w 2paku . Wczoraj zrobiłam wypad z domu od 11 to wróciłam o 16. ledwo żyłem wieczorem plecy tak mnie bolały że szok. Co się dziwić jak w domu trochę coś porobie i do łóżka idę leżeć. Byłam na wizycie u ginekologa wszystko ok waga 3600-4000 . Mam nadzieję że te3600 . Teraz w poniedziałek wizyta. Codziennie dzwonia do mnie 3osoby i tylko pytają czy już się zaczęło a tu cisza
 
Od 5 rano ma już skurcze co 10min [emoji3] po prysznicu nie minęły, więc to chyba już dzisiaj [emoji3].

Miłego dnia wszystkim [emoji7][emoji8][emoji7]
To powodzenia, oby to było to, szybciutko ruszyło z kopyta:) kciuki!

@Kredka_na_baterie ja sobie wyliczyłam termin na 19.11, więc 2 dni później niż mam w karcie (i co najśmieszniejsze tak powinno być z OM) i mam nadzieję, że najpóźniej wtedy dzieciak zdecyduje się opuścić lokum. Jak nie,to już nie mam pomysłów. Może to kwestia tego łożyska, że jest jeszcze 'za bardzo' wydolne...? No sama nie wiem co o tym sadzic. Czekam do poniedziałku, a później strzelam focha :)

@samsungmonika też tak mam, co prawda do mnie nie dzwonia, ale jak ja gdzieś dzwonie, albo każ to jest pytanie: 'urodziła?'

Ja to już momentami doła łapie, bo się obawiam, że z tego tytułu to będzie długi i męczący poród sn, który skończy się cc...
Muszę coś w ogóle poczytać o tej pionizacji, bo nic nie wiem:( tak na wszelki wypadek.

@azamamew dla mnie wszystkie KP jesteście bohaterkami. Jak tak czytam to na prawdę... Szacun. A jak przejdziesz na mm to nic się nie stanie, bez przesady:) Dziecko i tak będzie najedzone, a to najważniejsze!
 
Cześć dziewuszki gratulacje dla nowych mamusiek
My dziś super noc jedzenie o 00.30 A później dopiero o 6 rano ja o 5 wstalsm odciagnac a mała mąż jeszcze spali także daje nam pospac coruchna

Wczoraj bylysmy na zakupach w Lidlu podobało się malutkiej jutro całą rodziną idziemy u nas w wiosce jest powitanie Mikołaja
Dziewczyny ja jestem 17 dni po porodzie czy wy jeszcze krwawicie ile to u was trwa bo ja tylko jak odciagne albo jak trochę więcej pochodze to coś poleci
 
Hej dziewczyny, witam się na karmieniu. W nocy jest idealnie Niunia robi 2-3h przerwy, zmieniam pampersa daje do cyca, a potem śpi. Za to w dzień raczej wisi na nim, robi jedną dłuższą przerwę to śpi. Ale to nigdy nie wiem kiedy padnie. Za to starsza córka bardzo dokucza. Dotąd przychodzila do mnie mama na kilka godzin i pomagała. Mąż rano i wieczorem pomaga. Bo inaczej się z nią nie da.
Była u nas środowiskowa, fajna miła babka, także nawet jestem zadowolona z wizyt. Miała wagę no i od wypisu w ciągu dwóch dób znów mi spadła 16g. Położna przyjdzie za tydzień jak dalej spadnie z wagi to trzeba będzie dokarmiac. No ja pije dwa razy dziennie herbatkę, dwa razy dziennie fe mal tiker, przystawiam na żądanie. Wiem, że są tu dziewczyny które bardzo walczą by karmić piersią, ja też walczylam z małą w szpitalu i teraz karmię wyłącznie piersią, ale dla mnie to nie jest coś cudownego. Robię to by dać jej coś dobrego. Wstawanie w nocy, ból piersi to jestem w stanie znieść i jest ok, ale inne rzeczy ciężej. Niestety, ale karmienie piersią u mnie długo nie potrwa, bo działa na mnie negatywnie. Czytam Was na bieżąco w nocy, ale nic nie piszę, bo mam ciężki czas, praktycznie codziennie płacz, bo mlodsza córka na cycu starsza broi i nie wiem jak to ogarnąć. Mąż musi niedługo zacząć pracować, bo ja tego chce. Chociaż jak mama widzi jak starsza nabuntowana to przypomina jej się początek mojej ciąży tez taka była, to wtedy też mąż musiał pomóc.
Czeka nas jeszcze spacer, ale jak tak wisi na cycu to nie mam jak jej werandowac. Te ubieranie po zapaleniu płuc tez mnie stresuje.
Mam podobne odczucia. Z jednej strony chciałabym karmić jak najdłużej bo wiem, że to najlepsze dla małej ale jak widzę jak ona je i ze po 1.5godz przy cycu ona ciągle jest nienajedzona to mi się odechciewa.
Czekam dziś na health visitor i zobaczę jak przybiera..
Cześć dziewuszki gratulacje dla nowych mamusiek
My dziś super noc jedzenie o 00.30 A później dopiero o 6 rano ja o 5 wstalsm odciagnac a mała mąż jeszcze spali także daje nam pospac coruchna

Wczoraj bylysmy na zakupach w Lidlu podobało się malutkiej jutro całą rodziną idziemy u nas w wiosce jest powitanie Mikołaja
Dziewczyny ja jestem 17 dni po porodzie czy wy jeszcze krwawicie ile to u was trwa bo ja tylko jak odciagne albo jak trochę więcej pochodze to coś poleci
U mnie 20 dni po i juz mało co leci, wkładki dają radę.
W ogóle od początku nie było tego dużo i po powrocie do domu używałam normalnych podpasek.
 
Mam podobne odczucia. Z jednej strony chciałabym karmić jak najdłużej bo wiem, że to najlepsze dla małej ale jak widzę jak ona je i ze po 1.5godz przy cycu ona ciągle jest nienajedzona to mi się odechciewa.
Czekam dziś na health visitor i zobaczę jak przybiera.. U mnie 20 dni po i juz mało co leci, wkładki dają radę.
W ogóle od początku nie było tego dużo i po powrocie do domu używałam normalnych podpasek.
Miałam tak po pierwszym porodzie, teraz po drugim jest tego więcej, położna powiedziała, przez to że to już kolejna ciąża.
Moja jest po 3-4 h nieodkładalna, nie jestem w stanie wtedy nic zrobić w domu. Odkładam by się ubrać i umyć i w biegu to robię bo płacze, smoczka nie chce. Nie mówiąc już by coś zrobić w domu albo zająć się starszą.
 
Ostatnia edycja:
Jestem po ktg, położne patrząc na skurcze myślały że ja już do porodu, później usg u lekarza, łożysko już stare, przepływy ok ale w razie osłabienia ruchów mam przyjeżdżać... Nawet się zastanawiał czy bym jutro nie przyszła do przyjęcia bo ma dyżur, ale po badaniu ginekologicznym stwierdził że nawet rozwarcia nie ma[emoji853] w poniedziałek mam się zgłosić znowu, także w weekend z Męża nie schodze[emoji39]
 
weź nie strasz .szok!!! co tam mogło pójść nie tak?? jeśli się nie goi to co..jakąś bakteria się przyplątała w trakcie operacji?? ehhhh naprawdę oby nie
aby jak najszybciej dojść co i jak i zAczac działać eh tak jak mówisz.dzialac!!!

@urs dziewczyny czy wy macie te szyjki ze stali ????
czy to są te szyjki które się za wcześnie skracały??:-D:-D:-D

masakra jakie to przewrotne wszystko hehe

Moja akurat od poczatku dluga i zamknieta [emoji85]
To, ze w ogole sie troche ruszyla uwazam za cud [emoji12]
 
reklama
Do góry