reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

@majacyr @springflower @Katarynka82
Ile wasze maleństwa już podrosły od urodzenia ? [emoji4]
Mój Mati 2cm z tego co położna mówiła.
Zdołowała mnie bo w ostatnim tygodniu młody przybrał tylko 190g i mnie opiep..ła że za mało.
W pierwszym tygodniu jak go ze szpitala zabraliśmy przybrał 230g w 8dni a teraz w 7 dni 190g i ta mi wykład, że za mało je.
Kur...a daję mu ostatnio na rządanie tak jak mi dupę truła czyli 10x dziennie mleko z butelki 50/60ml plus domaga się piersi.
Wiem, że głównie się przytula choć buzia zasysa i pracuje ale jeszcze nie ma sił wyciągnąć. Choć jak zaczyna ssać to druga pierś mało nie pęknie w tym czasie.
Sorki za egoistyczne bzdety.
Jeżeli chodzi o ciuszki zaczął wyrastać z 44 i tych mniejszej rozmiarówki 50tki.
Pyza na buzi się zrobił i brzuch ma, za to dupka jak orzeszek mała a nóżki jak u kózki chude i nadal żebra widać.
Dziś waga 2690g i ma 48cm.
Jutro idziemy do patologii noworodka, zobaczymy co nam powiedzą.
A w środę neurolog nas czeka.
 
reklama
A wiec tak jestem na patologii ciąży. Godzine lezalam pod ktg niestety dalej dupowe. Cisnienie wysokie. Dostalam leki na nadciśnienie i leżę. Beda robic pomiary tego cisnienia i ktg chca sprawdzic czy to sie bedzie utrzymywac... Na usg ok . przeplywy podobno ok. Rano bedzie tu moja dr prowadzaca. Teraz byl obchód to powiedzieli ze bede dostawac 2razy dziennie ten lek na d.... Na cisnienie . i beda sprawdzac zaraz znow to cisnienie. Takze nic wiecej narazie nie wiem . moze tak po tym leku przynajmniej glowa przestala mnie bolec. Na sali jestem sama wiec nudy.
Właśnie jak ja leżałam w szpitalu to dziewczynę też przyjęli z ciśnieniem, miała problemy z odczytem KTG i tylko dawali jej na ciśnienie, dwa razy dziennie mierzył i trzy razy dziennie KTG i mogła normalnie rodzic tylko, że u niej dali jej wybór bo dziecko było za duże i mówili, że może być problem.
 
Wody jeszcze kilka razy chlustnely w szpitalu. Namawiają mnie na porod naturalny, mimo tej pępowiny. Twierdzą, ze 70% przypadków tak ma. Powiedzieli, ze w każdej chwili mogę się wycofać, mogę wziąć znieczulenie, cesarke zawsze zdążą zrobić. Tyle w teorii.. skurcze mam co 10 minut mniej więcej, ale szyjka nie współpracuje. Kazali spac, ale w ciągu tych 8 minut nie dam rady zasnąć.. mąż czeka w hotelu na znak.
 
Wody jeszcze kilka razy chlustnely w szpitalu. Namawiają mnie na porod naturalny, mimo tej pępowiny. Twierdzą, ze 70% przypadków tak ma. Powiedzieli, ze w każdej chwili mogę się wycofać, mogę wziąć znieczulenie, cesarke zawsze zdążą zrobić. Tyle w teorii.. skurcze mam co 10 minut mniej więcej, ale szyjka nie współpracuje. Kazali spac, ale w ciągu tych 8 minut nie dam rady zasnąć.. mąż czeka w hotelu na znak.
Trzymam kciuki za Ciebie i za @Balonsbalons.
My zajechalismy do nas bez problemu. Mała spała. PodjechaliA my na chwile do mojej mamy, bo teraz u niej jest starsza córka. Obydwie się za sobą stesknilysmy. Potem pojechaliśmy do nas. Trzeba było małą nakarmić, wszystko rozpakować i zlecialo. Teraz się karmimy. Dziś mama przyjdzie do nas z nią.
 
@ONAONAONA, @majacyr dziękuję za miłe słowa. Jakiś kryzys miałam, już mi lepiej:)

@mazy powodzenia!

@Mama Zuzi i Antosia kurcze, miałam nadzieję, że te stopy szybko dojdą do siebie... Ja tylko w adidasach chodzę, bo tylko w nie się mieszcze, jakby zrobiło się ślisko to bym się w nich zabila...

@Balonsbalons trzymaj się kobitko! Życzę szybkiego rozwoju akcji:)

My po wizycie. Młody 3300 około +-0,5kg, do 4 kg nie powinien dobić :) Lekarz pełen optymizmu, że ładnie na dole się dzieje, rozwarcie większe, szyjka się skraca i wszystko wygląda dobrze, teoretycznie mogę zacząć rodzic w każdej chwili. Podczas badania mu napomknelam, że już bym chciała, zeby się zaczęło, to powiedział, że ok i pogmeral trochę bardziej. No i sobie chyba ten czop zaczyna odchodzic:) Pojawiło się u mnie po tej wizycie światełko w tunelu, że może nie dotrwam do tej nieszczęsnej niedzieli w dwupaku, no ale zobaczymy:)

Po lekarzu odwiedziliśmy znajomych co mają 2 synów prawie 4-latka i prawie rocznego. Świetne dzieciaki, uśmiechnięte, otwarte, takie przyjazne:) chciałabym umieć tak wychować swoje... Zobaczymy :)

Ja wiem, że jest jeszcze czas i w ogóle, ale powiedzcie mi planujecie już Święta z maleństwami? W sensie czy będziecie odwiedzać rodzinę itp? My planowaliśmy (zakładając, że wszyscy będą superzdrowi), że wigilię jak co roku zrobimy u nas (wygoda dla babci, która po schodach nie może chodzić, a u nas winda). Myślę, że tak nam nawet będzie najwygodniej i do karmienia i w ogóle wszystko będzie pod ręką. Natomiast nie planowałam jeszcze 1 i 2 dnia i średnio mam na to ochotę, a teściowa ciśnie, że ona musi wiedzieć wcześniej czy przyjdziemy w 1 dzień świąt. Mąż mówi, żeby się nie przejmować tym co gada, ale ona mnie zameczy telefonami No a wiadomo, jak do teściowej w 1 dzień to w 2 dzień (albo i tego samego dnia) do moich rodziców... I nie wiem czy to nie za dużo na takie maleństwo, że 3 dni ciągle wśród ludzi...?

P. S. Dużo dzisiaj tych postów, oj duzo:)
Do mnie z uwagi na dużą odległość od domu rodzinnego na Święta przyjedzie mama z siostrą. Mąż będzie miał pewnie tylko 1 dzień wolny... Chyba dopiero 2. dzień świąt :( A tak to Wigilia w pracy i 25 też... Także beznadzieja. Nie wiem tylko co z jego gigantyczną rodziną. Boję się, że będą nas chcieli odwiedzić, a to jedno wielkie zamieszanie... Plus zgraja rozwrzeszczanych dzieci.

@mazy z opowieści koleżanek da się spać, ale to trzeba być już wykończonym...
Daj znać jak akcja przebiega...

Ja wstałam się wykąpać. Usnełam w ciuchach przed tv przy włączonym świetle...
 
Dziewczyny, trzymam kciuki za wasze porody!
U nas dalej cisza totalna, dzis na 11 mam KTG, ale nie licze nawet, ze cokolwiek sie zmienilo.
Chodze codziennie na dlugi soacer, dowlekam sie do domu resztka sil, pije herbatke z lisci malin, ale to nic nie daje. Dzis zamecze meza o seks, moze to cos pomoze ;)
Z pozytywow przestalo mnie bolec tak bardzo spojenie i dopinam sie jeszcze w zimowej kurtce [emoji12] Z negatywow - chodze non stop glodna, wczoraj nawet zjadlam kawalek sernika w desperacji, a do tego zaczelam sie budzic w nocy. Wreszcie mam kiedy nadrabiac forum :)
Maly wlasnie strasznie rozrabia w brzuchu, a ja nie wiem czy juz calkiem wstawac czy jeszcze probowac zasnac... :)
 
@Dita_333 bracia się dogadują, ale muszę mieć oczy do okoła głowy, bo mój Igor do delikatnych nie należy, a ciągle chce młodego przytulać i całować [emoji85] No i przez 10 dni z tatusiem zrobił się okropny [emoji85] pyskuje, nie słucha się... No jest okropny... Normalnie mam ochotę zanieść go do okna życia [emoji23][emoji23][emoji23]

Haha [emoji23] mój starszy to samo [emoji28] ciagle podchodzi i chce całować albo choćby pogłaskać.. już kilka razy go obudził. A jeszcze ma kaszel i boje sie, że młodego zarazi, tłumaczę żeby nie całował.. ale ciężko idzie [emoji28]



To te same co i u nas chyba z tego co porównuje, ale są one u Was obowiązkowe czy nie ? Bo u nas niby nie (ale później w żłobkach się pytają o kartę szczepień to prawie jak obowiazkowe), a obowiązkowa jest tylko jedna (nie pamiętam dokładnie jaka muszę w papierach sprawdzić ale od zapalenia opon mózgowych, paraliżu, jak się nie myle)
Aj z laktacją to u mnie nie za ciekawie niestety... A mała rośnie [emoji7] Teraz już powoli coraz dłużej nie śpi, a jak śpi to takie odgłosy czasami oddaje że się śmieje że mała owieczka hehe [emoji177] Jutro miesiąc będzie miała a raczej dziś w nocy, no i po wizycie u pediatry dziś 2kg770 (ok.50gr na dzien przybiera) no i 47,5cm
I tak się właśnie zastanawiam czy nie jest za malutka ? Tzn nie wiem.. Poprawnie że w miesiąc przybyły jej tylko 3,5cm ? [emoji4] Dalej chodzi w ciuszkach dla wcześniaków
A jak u Ciebie kochana ? [emoji7]

Wszystko jest ok, ładnie rośnie ci córeczka, nie masz się czym martwić [emoji5]nie obejrzysz sie, a będzie coraz większa i cięższa, aż ręce będą opadać od trzymania [emoji16]
U mnie ok, uskuteczniam spacery i szukam prezentów na Mikołaja dla dzieciaków naszych i w rodzinie, od razu na gwiazdkę tez... ciężki kawałek chleba [emoji85][emoji23]

Trzymam kciuki za Ciebie i za @Balonsbalons.
My zajechalismy do nas bez problemu. Mała spała. PodjechaliA my na chwile do mojej mamy, bo teraz u niej jest starsza córka. Obydwie się za sobą stesknilysmy. Potem pojechaliśmy do nas. Trzeba było małą nakarmić, wszystko rozpakować i zlecialo. Teraz się karmimy. Dziś mama przyjdzie do nas z nią.

Super, że już na swoim [emoji5]

Wody jeszcze kilka razy chlustnely w szpitalu. Namawiają mnie na porod naturalny, mimo tej pępowiny. Twierdzą, ze 70% przypadków tak ma. Powiedzieli, ze w każdej chwili mogę się wycofać, mogę wziąć znieczulenie, cesarke zawsze zdążą zrobić. Tyle w teorii.. skurcze mam co 10 minut mniej więcej, ale szyjka nie współpracuje. Kazali spac, ale w ciągu tych 8 minut nie dam rady zasnąć.. mąż czeka w hotelu na znak.

Spać można, ale chyba trzeba być już zmęczonym... mi się oczy zamykały nawet na partych [emoji85] miedzy drugim a pierwszym skurczem, taka byłam wykończona i położna mnie pukała w głowę - że rodzimy, a nie śpimy [emoji16][emoji23] ale to już było po po 7rano, gdzie ja w ogóle nie położyłam sie spać i odpadałam... a jak młody wyszedł to spanie odeszło jak ręką odjął [emoji28][emoji16]
Trzymam kciuki żeby szyjka szybko sie zgładzila[emoji106]a zdecydowałaś sie na sn czy cc ostatecznie?

@Balonsbalons
Kciuki za szybka akcję![emoji5]
 
reklama
Do góry