Współczuję.. U mnie hemoglobina po porodzie też byla bardzo niska 7.7 i gdyby się nie podniosła to również czekałaby mnie transfuzja. Czułam się okropnie, poszłam pod prysznic i kazałam położnej zawołać narzeczonego bo robiło mi się czarno przed oczami.Nie nadrobię Was dziś napewno. Wybaczcie. U mnie ciężko. Wczoraj zaczęła spadać hemoglobina do tego niskie ciśnienie i wysokie tętno. Usg nic nie wyjaśniło. Przetoczyli mi w nocy krew, niestety rano po transfuzji hemoglobina nadal spadała do 7.5... Kolejne usg, jakieś niejasności i decyzja o pilnej operacji. Byłam pod narkoza więc oczywiście szczegółów nie znam ale zrobił się jakiś krwiak... Mój gin który też dziś mnie operowal mówi że dobrze ze dziś bo jutro byłabym już w kiepskim stanie i pozbylabym się macicy... Także... ale dochodzę do siebie. Kolejne dawki krwi wracają mnie do życia a mój mały ssak obok jest najwspanialszą motywacja.
Dobrze, że u Ciebie lekarze szybko zareagowali. Mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie.