reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

No po 3 godzinach 10 lyczkow to za mało na pewno. Dałam mu butelkę to łapczywie wypił 60 ml. Ciężko powiedzieć o co chodzi. Będziemy jeszcze jutro próbować...

Widzę jednak ze szybko się poddaje, nie chce mi się dziecka męczyć. Podziwiam kobiety walczące tygodniami o laktację...

Kochana dużo łatwiej walczyć kobietom o laktację kiedy dziecię rodzi się donoszone . tak właśnie pomyślałam że wczesniaczki kosztuje to wiele więcej
może z czasem się uda :) grunt że dostawał.twoje mleczko i nadal dostaje ..lepsze to niż nic:)
 
reklama
No po 3 godzinach 10 lyczkow to za mało na pewno. Dałam mu butelkę to łapczywie wypił 60 ml. Ciężko powiedzieć o co chodzi. Będziemy jeszcze jutro próbować...

Widzę jednak ze szybko się poddaje, nie chce mi się dziecka męczyć. Podziwiam kobiety walczące tygodniami o laktację...

To pewnie nie kwestia najedzenia. A co ta doradcą mówiła, jak go zaczarowala?
Mam nadzieję, że uda się kp i zrezygnowac z kpi.
W koncu sie nauczy, a mozesz sie skontaktowac z ta babką i przesłać np filmik jak to wygląda i co zrobić, może ona coś doradzi?
 
@Mama Zuzi i Antosia
Nie wiemy jeszczs kiedy wypisza naszego maluszka. Wszystko idzie ku dobremu, pije bez sondy, lozeczko ma normalne niepodgrzewane, ucza go by sam komunikowal,se jest glodny a nie przez wybudzanie co 4 h na mleko. Duzo juz umie ale ciagle ucza go czegos nowego. Potrzeba czasu. Pielegniarka powiedziala, ze nie bez powodu Pan Bog stworzyl 40 tygodniowa ciaze. Teraz jest w 36 tyg.
Poczekamy ile bedzie trzeba. Tak musi byc. Lepiej tak niz umierac ze strachu w domu, patrzec co chwila czy oddycha itp.
Masz rację, jest pod stałą opieką, a to bardzo ważne. Mam nadzieję, że już niedługo Wasz maluszek będzie na tyle silny, że będziecie mogli zabrać brzdąca do domu. [emoji8]
 
Mi tez pielegniarka mowila ze wczesniak zuzywa duuuzo energii by sie napic z piersi. I mogl tylko raz dziennie teraz dwa.
Jutro ok poludnia bedzie mycie baby i karmienia piersia juz nie bedzie bo samo mycie jest juz bardzo wyczerpujace, wiec dostanie butelke. Tak u nas jest.
Wczesniaki bardzo duzo juz musza: same oddychac, utrzymywac temperature, same pic, przebieranie itp.To wszystko kosztuje je duzoooo energii. Normalnie w tym tyg.ciazy nie musza jeszcze tego umiec.
Dlatego polecalabym nie meczyc ja piersia wiecej niz 1 raz dziennie.
Lepiej jak chetnie napije sie raz dziennie z piersi anizeli przystawiana ciagle bez efektow. Potrzebuje wiecej czasu... Tak mi sie wydaje. Dziele sie tylko moimi obecnymi doswiadczeniami ;)
Powodzenia!!!

Masz racje. Ja też trzymam kciuki za szybka gotowość i wyjście do domu!
Do łóżeczka domowego polecam monitor oddech, kupiłam dla syna i teraz też będę używać
 
No po 3 godzinach 10 lyczkow to za mało na pewno. Dałam mu butelkę to łapczywie wypił 60 ml. Ciężko powiedzieć o co chodzi. Będziemy jeszcze jutro próbować...

Widzę jednak ze szybko się poddaje, nie chce mi się dziecka męczyć. Podziwiam kobiety walczące tygodniami o laktację...
U mnie jest to samo.. Wczoraj próbowałam z wkładką na sutka, i zjadła więcej niż nie zazwyczaj, ale tak jak mówię raz dziennie tylko z piersi potrafi, jak narazie postanowiłam jej nie męczyć.. Będę próbowała w domu przystawiać ją i zobaczymy a jak nie zostanę przy butelce I spróbuje w termin porodu, moze akurat.. Tylko niech laktacja mi się rozkręcić bo zwariuje..
Mi tez pielegniarka mowila ze wczesniak zuzywa duuuzo energii by sie napic z piersi. I mogl tylko raz dziennie teraz dwa.
Jutro ok poludnia bedzie mycie baby i karmienia piersia juz nie bedzie bo samo mycie jest juz bardzo wyczerpujace, wiec dostanie butelke. Tak u nas jest.
Wczesniaki bardzo duzo juz musza: same oddychac, utrzymywac temperature, same pic, przebieranie itp.To wszystko kosztuje je duzoooo energii. Normalnie w tym tyg.ciazy nie musza jeszcze tego umiec.
Dlatego polecalabym nie meczyc ja piersia wiecej niz 1 raz dziennie.
Lepiej jak chetnie napije sie raz dziennie z piersi anizeli przystawiana ciagle bez efektow. Potrzebuje wiecej czasu... Tak mi sie wydaje. Dziele sie tylko moimi obecnymi doswiadczeniami ;)
Powodzenia!!!
Wiem że to dużo, dlatego nie chce jej więcej męczyć, nie jest na to gotowa, muszę poczekać, moze akurat później da radę albo się przestawić z butelki na pierś, będę próbowała ale nic na siłę
 
Mam nadzieje że się rozkręci... Będę pisała jak jakieś większy ilości uzbieram.. Staram sie nie załamywać, pielęgniarki mówiły że za dzień, dwa powinno być lepiej więc tego się trzymam...
A może póki co wszystkie domowe sposoby razem wzięte Ci pomogą, piwo 0%, herbata z mlekiem, herbatka anyzowa. Ja jeszcze słyszałam że odgazowana cola. A moze herbatka z hippa dla karmiących? Pij dużo, może rzeczywiście Mała woli butelkę, bo kosztuje ja to mniej wysiłku [emoji848]
 
Dziękuję Wam wszystkim bardzo za gratulacje i słowa otuchy :)
Mam straszną zmianę na nocy, wlasnie mnie zwlekla z lozka i se poszla a ja stoje jak debil. Boli jak diabli.
Jak mały się rozplakał to mi go dala na rękę i sobie poszła a ja z nim tak lezalam z dretwiejaca ręką.
Jak powiedzialam, ze boli to mnie skwitowala, ze ma bolec i tyle.
 
reklama
Dziękuję Wam wszystkim bardzo za gratulacje i słowa otuchy :)
Mam straszną zmianę na nocy, wlasnie mnie zwlekla z lozka i se poszla a ja stoje jak debil. Boli jak diabli.
Jak mały się rozplakał to mi go dala na rękę i sobie poszła a ja z nim tak lezalam z dretwiejaca ręką.
Jak powiedzialam, ze boli to mnie skwitowala, ze ma bolec i tyle.
O matko [emoji85] Przeraża mnie taka znieczulica :/
 
Do góry