Mama Zuzi i Antosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 634
A kiedy jest szansa że będziecie już w domu??@Koka27 Gratulacje !!!
Duzo zdrowka dla Was!!!
Tez jestem po cc,juz 2 tygodnie .Wiem co teraz przezywasz. Boli strasznie. Powiem Ci tylko daj sobie czas. U mnie bylo tak ,de w szpitalu wszystkie pielegniarki tylko kazaly wstawac,ruszac sie itp.itd.A jak mowilam, se to boli ze nie dam rady, kroki z bolem robilam pi pare cm,to mowily,ze to siedzi w głowie itp. Glupie gadanie. Ja potrzebowalam 2 dni wiecej, zeby wreszcie samej zajsc do lazienki. A nie wielce porownuja,ze inna kobieta po 2 dniach juz robila nie wiem co. Kazda jest inna.
Teraz dalej boli,, oczywiscie bez przeciwbolowych bo to juz jest co innego teraz. Pi prostu czuje ta rane i musze uwazac na kazdy ruch. Bo to miesnie brzucha,nawet czlowiek sobie nie wyobraza,ze praktycznie w kazdej czynnosci sie je uzywa.
Ale dzieciatkiem sie zajmuje, tyle ile moge bo dalej jest w szpitalu.
Bedzie dobrze, glowa do gory!!!
Duzo sil!!!
U mnie porodowe czułam jak zbliżającą się miesiączkę. Z tym że były coraz silniejsze i po jakimś czasie promieniowały do krzyża.Tak się zastanawiam nad tymi skurczami przepowiadającymi, bo łapią mnie coraz częściej, może te, które juz przez to przeszły doradzą... na necie wszędzie jest pełno info jak odróżnić te przepowiadające od prawdziwych porodowych... ale czy w trakcie porodu to jest dokładnie ten sam rodzaj bólu, tylko mocniejszy? Czy te porodowe odczuwa się zupełnie inaczej?
Z tego co słyszałam, wiele dziewczyn te.przepowiadające odczuwa jak ból okresowy, a przy porodzie one wychodziły jakby bardziej z krzyża??
Bóle krzyżowe są okropne i ich w sumie najbardziej się boję. Moim zdaniem nie da się przegapić tych bóli, bo z czasem stają się coraz silniejsze.