reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Koka27 nasz materac trochę fabryka śmierdzial i wyjelismy go wcześniej, żeby się wietrzyl
@Dzidzi bobo też torbę spakowalam dużo wcześniej (chyba w 34 tc) i mam tylko kartkę na wierzchu co jeszcze dopakować w ostatniej chwili. Jeść nie woła, niech sobie stoi.

Tak teraz czytam o tych smoczkach co piszecie. U mnie w szpitalu normalnie na liście jest 'butelka, smoczek - wyparzone'. U nas młody i tak max do końca roku będzie na cycu, ale chciałabym chociaż go te 1,5 mc pokarmic... Jak dadzą smoczka to już po kp? Z drugiej strony jakby wszystko było ok, to będzie przy mnie chyba cały czas to ja będę decydowała czy dać czy nie...? Jak to jest? Dzieci są cały czas przy matce?
 
reklama
Ja po wizycie. Robiła mi tylko usg, to jej wychodziło około 3300g, no ale twierdzi, że raczej te wagi w szpitalu wychodzą większe. No i ze jeśli posiedzi jeszcze z 2 tygodnie to może z pół kilo przytyć. Ja łącznie przytyłam 8kg, ale i tak ważę pół kilo mniej niż ze starszą córką. No i teraz w razie czego to mam do 6 dni po terminie, żeby się zgłosić do szpitala jeśli nie urodze.
 
Dzidzi bobo szczerze mowiac to mnie tez juz raczki swedza i chcialabym juz wszystko miec gotowe. Jednak stwierdzilam, ze zrobie wszystko "na raty". Najpierw zlozylam i pomalowalam lozeczko, Potem popralam i poprasowalam ciuszki. Teraz wzielam sie za pielchy tetowe, kolderki, kocyki i reczniczki. W przyszlym tyg zamierzam zaczac juz pakowac torbe do szpitala a po Wszystkich Swietych dopinam wszystko na ostatni guzik. Szczerze, to juz zaczyna mi byc ciezko, mam wrazenie ze brzuch rosnie mi w ekspresowym tepie jest mi juz niewygodnie cokolwiek zrobic kolo siebie
 
Właśnie byłam w łazience, mam biegunkę od kilku dni. Czop wypadł :) Praktycznie na papier. Teraz trochę że mnie leci czegoś brązowego (przepraszam za takie opisy, mam nadzieję że nikogo przy obiedzie nie zlapalam!). Zadzwoniłam do szpitala, położna przepytala mnie i powiedziała że super, znaczy że wszystko się szykuje do porodu. Bolą mnie dolne partie pleców, wszystkie kości mnie bolą, ciągnie w pachwinach. Pani powiedziała żeby czekać na skurcze regularne, albo odejście wód. Dać znać jakby coś innego się ze mnie saczylo.
Dziewczyny, czy Wam ten czop wypadł już? Albo w poprzednich ciazach, czy jak wypadł to długo czekalyscie na poród?
Już trochę się denerwuje :) Pani kazała przejść ten dzień jak normalnie i się nie denerwować bo wszystko jest ksiazkowo. Napisałam tatusiowi maila co się stało, on to już by do domu jechał z biura bo się boi że za chwilę urodze :D
 
Właśnie byłam w łazience, mam biegunkę od kilku dni. Czop wypadł :) Praktycznie na papier. Teraz trochę że mnie leci czegoś brązowego (przepraszam za takie opisy, mam nadzieję że nikogo przy obiedzie nie zlapalam!). Zadzwoniłam do szpitala, położna przepytala mnie i powiedziała że super, znaczy że wszystko się szykuje do porodu. Bolą mnie dolne partie pleców, wszystkie kości mnie bolą, ciągnie w pachwinach. Pani powiedziała żeby czekać na skurcze regularne, albo odejście wód. Dać znać jakby coś innego się ze mnie saczylo.
Dziewczyny, czy Wam ten czop wypadł już? Albo w poprzednich ciazach, czy jak wypadł to długo czekalyscie na poród?
Już trochę się denerwuje :) Pani kazała przejść ten dzień jak normalnie i się nie denerwować bo wszystko jest ksiazkowo. Napisałam tatusiowi maila co się stało, on to już by do domu jechał z biura bo się boi że za chwilę urodze :D
Mnie jak wczoraj wypadł to jeszcze dzisiaj wylatuje mi taka gęstsza wydzielina, ale jest bardziej mleczna, nie brązowa :D no i u mnie to rozwarcie na 2cm jest, ale skurczy nawet w nocy żadnych nie było :D Też się zastanawiam ile jeszcze pochodzę w ciąży teraz :D jutro od 18.47 jest Pełnia, więc może coś się ruszy :D

Ja już mam wszystko oprócz wózka, który moi rodzice kupią po porodzie. Mama dostała wózek od swojego taty jak mnie urodziła i teraz też chce tak zrobić ona :)

Jeszcze wczoraj byliśmy z Moim po szafkę, bo mamy kołdry nasze i poduszki i małej kołderkę, której na razie nie będzie miała no i stwierdziłam, że zamiast tak brzydko leżeć we workach to pochowam to do szafy :) zamówiłam worki próżniowe i na razie będzie to leżeć w szafie :D
Oczywiście nie obeszło się bez sprzeczki z Moim, bo ja swoje racje musiałam wtrącić, on się denerwował, bo nie mógł przykręcić drzwiczek :D ale potem się pogodziliśmy :p

W ogóle Dziewczyny jak to jest. Przy rozwarciu i bez czopa można uprawiać seks??? Wczoraj się wystraszyłam i stwierdzilam, że nie można, ale czytałam w necie i raczej wszędzie pisano, że jak najbardziej można, bo to naturalny przyspieszacz porodu. Jakie Wy macie informacje na ten temat?
 
Dzidzi bobo szczerze mowiac to mnie tez juz raczki swedza i chcialabym juz wszystko miec gotowe. Jednak stwierdzilam, ze zrobie wszystko "na raty". Najpierw zlozylam i pomalowalam lozeczko, Potem popralam i poprasowalam ciuszki. Teraz wzielam sie za pielchy tetowe, kolderki, kocyki i reczniczki. W przyszlym tyg zamierzam zaczac juz pakowac torbe do szpitala a po Wszystkich Swietych dopinam wszystko na ostatni guzik. Szczerze, to juz zaczyna mi byc ciezko, mam wrazenie ze brzuch rosnie mi w ekspresowym tepie jest mi juz niewygodnie cokolwiek zrobic kolo siebie
Dlatego ja sie staram juz wszystko zrobic bo ja tez juz ciezko sie ruszam czasem jestem nawet za slaba zeby co zrobic [emoji4]
 
@majacyr strasznie współczuję przebojów z personelem... Najlepiej olać, jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić. Postaraj się nie denerwować. Ja to też mam zawsze tak, że najpierw jestem w szoku, że ktoś się do mnie głupio odezwał, a później dopiero analizuje ile to ripost mogłam wystrzelic:)
Już na pewno długo tam nie zabawicie, więc nie ma co sobie krwi psuć.

@Ewelina1406 a jak po wyrwaniu? Jak byłam młodsza i mi wyrywali stałe żeby to zawsze kazali zjeść litr lodów, żeby krwotoku nie było, no i przy okazji trochę znieczula takie zamrożenie.
Cena ładna... Ale najważniejsze, żeby przeszlo:)

@Dzidzi bobo śliczny kącik. Ja też chodzę do siebie i sobie podgladam, przestawiam... Też się już doczekać nie moge:)

@Korkowa jade tylko z mężem (o ile nie będzie akurat w pracy). W szpitalu, w którym mam zamiar rodzic pracuje sąsiadka moich rodziców i mam nadzieję, że trafię na nią, albo na jakąś jej kolezanke:)

A u nas dzisiaj wieje, że łeb chce urwać. Beznadziejna pogoda. Całe szczęście, że nie pada.
@anet88 teraz już w porządku. Robiłam jeszcze lodowate okłady w domu.
 
reklama
Do góry