Ja juz jakieś 2 tygodnie bez hybryd albo nawet dłużej [emoji3]@Weronikakrz pienie pomalowany brzunio [emoji7][emoji7][emoji7] aż się prosi o sesję [emoji16]
Dziewczyny kiedy ściągacie hybrydy i już do porodu malować nie będziecie???? Bo ja się tak zastanawiam czy już w 37 tc ściągnąć czy jeszcze pokusić się o pomalowanie [emoji16]
Coś mam takie przeczucie że u mnie z porodem będzie jak u Edytki poprostu się zacznie, bez zbędnego straszenia...
reklama
Pauliska757
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2018
- Postów
- 5 067
Ja hybrydy ściągłam 3 miesiące temu. Chciałam żeby moja płytka się troszkę odbudowała. Dwa tygodnie malowałam odżywką i przestałam, a paznokcie są twarde i nie rozdwajają się. Jednak myślę że po nowym roku zaczne robić spowrotem.@Weronikakrz pienie pomalowany brzunio [emoji7][emoji7][emoji7] aż się prosi o sesję [emoji16]
Dziewczyny kiedy ściągacie hybrydy i już do porodu malować nie będziecie???? Bo ja się tak zastanawiam czy już w 37 tc ściągnąć czy jeszcze pokusić się o pomalowanie [emoji16]
Coś mam takie przeczucie że u mnie z porodem będzie jak u Edytki poprostu się zacznie, bez zbędnego straszenia...
Mama Zuzi i Antosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 634
ja już w maju ściągnęłam i nie maluję. Nie czuję potrzeby, paznokietki noszę krótkie. Odpoczywają mi po sporym czasie noszenia hybrydy.@Weronikakrz pienie pomalowany brzunio [emoji7][emoji7][emoji7] aż się prosi o sesję [emoji16]
Dziewczyny kiedy ściągacie hybrydy i już do porodu malować nie będziecie???? Bo ja się tak zastanawiam czy już w 37 tc ściągnąć czy jeszcze pokusić się o pomalowanie [emoji16]
Coś mam takie przeczucie że u mnie z porodem będzie jak u Edytki poprostu się zacznie, bez zbędnego straszenia...
Nie w każdym szpitalu wymagają ściągnięcia hybrydy.
Ale ja np. wiem, że do opieki nad dzieckiem muszę mieć krótkie paznokcie, bo boję się, że je podrapię. A przy hybrydzie zazwyczaj są dłuższe, bo w ciągu tych trzech tygodni jak się ma kolorek to jednak urosną
Pewnie zacznę malować jak wrócę do pracy
Pauliska757
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2018
- Postów
- 5 067
@Mama Zuzi i Antosia Chyba za bardzo próbuje się wsłuchiwać w swój organizm żeby nie przegapić ważnych sygnałów. W dodatku mąż w domu też panikuje co mi wogóle nie ułatwia. Muszę chyba się wyciszyć i faktycznie czekać aż pojawi się coś konkretnego.
Jestem po wizycie 34tyg i 3 dni. Po obejrzeniu mojej córeczki na USG nie zdziwię się jak urodzę Murzynkę, oj przepraszam- Afroamerykankę ma bardzo wydatne usta różnica między brzuszkiem a główka nadal na poziomie dwóch tygodni. Ryzyko hipotrofii jednak za nami. Niestety przez sterydy, które brałam do połowy 5 miesiąca moja odporność nie istnieje. Znów muszę brac antybiotyk. W serduszku malutkiej widać moja infekcje( nie domyka się jej zastawka mitralna), także biorę karnie i 30.10 jedziemy na wizytę kontrolna. Na ktg skurcze Max 60 ale pojedyncze.
Co do karmienia- pierś, w której miałam pokarm ma płaska brodawkę, pomogło mi ja trochę wyciągnąć właśnie karmienie przez nakładkę.
Co do karmienia- pierś, w której miałam pokarm ma płaska brodawkę, pomogło mi ja trochę wyciągnąć właśnie karmienie przez nakładkę.
karasjowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2018
- Postów
- 253
Ja co prawda rodzilam 5 lat temu, ale pamiętam że mnie pytali co ile mam skurcze i jak długo trwają jak zadzwonilam. Pojechałam jak były co chyba 4 minuty, bo dość szybko się to rozwinęło Tak naprawdę jak nie zadzwonisz i pojedziesz to też Cie przyjmą i sprawdza co i jak, jeśli trzeba to odeszła do domu i poinstruuja co robić dalej i kiedy wrócić Jak ostatnio byłam w szpitalu u siebie to właśnie pani przyszla z mężem z zakupów prosto, bo ja złapało w trakcie i nie dzwoniła tylko od razu na porodowke [emoji3] Położna ja posadzila, posprawdzala, i chyba mąż po torbę leciał bo już nie wypuszczali jej stamtądDziewczyny, które już rodziły w UK mam pytanie. Wiem, że zanim pojadę do szpitala to mam do nich zadzwonić. O co mogą mnie pytać? Nie wiem na co się przygotować [emoji3]
Dzisiaj też byłam blisko dzwonienia, bo cała noc miałam skurcze nieregularne, rano jak wstałam to samo aż do południa. I ból przy pachwinach [emoji19] Nic przyjemnego ale daje mi nadzieję że już być może coś się dzieje [emoji3] Ja już 36+5 więc jakby się teraz dzidzia zdecydowała wyjść to nie byłoby źle [emoji5] A już mi ciezkawo powoli...
Paulianna89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 2 200
Ja co prawda rodzilam 5 lat temu, ale pamiętam że mnie pytali co ile mam skurcze i jak długo trwają jak zadzwonilam. Pojechałam jak były co chyba 4 minuty, bo dość szybko się to rozwinęło Tak naprawdę jak nie zadzwonisz i pojedziesz to też Cie przyjmą i sprawdza co i jak, jeśli trzeba to odeszła do domu i poinstruuja co robić dalej i kiedy wrócić Jak ostatnio byłam w szpitalu u siebie to właśnie pani przyszla z mężem z zakupów prosto, bo ja złapało w trakcie i nie dzwoniła tylko od razu na porodowke [emoji3] Położna ja posadzila, posprawdzala, i chyba mąż po torbę leciał bo już nie wypuszczali jej stamtąd
Dzisiaj też byłam blisko dzwonienia, bo cała noc miałam skurcze nieregularne, rano jak wstałam to samo aż do południa. I ból przy pachwinach [emoji19] Nic przyjemnego ale daje mi nadzieję że już być może coś się dzieje [emoji3] Ja już 36+5 więc jakby się teraz dzidzia zdecydowała wyjść to nie byłoby źle [emoji5] A już mi ciezkawo powoli...
To widzę mamy ten sam termin [emoji16] ja mam nadzieje, że do 10 listopada chociaż pochodzę w dwupaku. Oby to tylko nie był 9 listopad bo akurat moja nieszczęsna przyszła teściowa ma urodziny [emoji23]więc to tylko moja jedyna prośba [emoji23]
Położna w szkole rodzenia powiedziała, że wystarczy jeden przezroczysty u rąk, stopy można mieć pomalowane. Ja na początku listopada zrobię sobie chyba te z załącznika. Jak będą za długie to sobie potem spiluje.@Weronikakrz pienie pomalowany brzunio [emoji7][emoji7][emoji7] aż się prosi o sesję [emoji16]
Dziewczyny kiedy ściągacie hybrydy i już do porodu malować nie będziecie???? Bo ja się tak zastanawiam czy już w 37 tc ściągnąć czy jeszcze pokusić się o pomalowanie [emoji16]
Coś mam takie przeczucie że u mnie z porodem będzie jak u Edytki poprostu się zacznie, bez zbędnego straszenia...
Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat budzenia dziecka do karmienia ? Słyszałam różne wersje od osób takich jak położne czy doradczynie laktacyjne i jestem w kropce. Jedne twierdzą, że trzeba dziecko karmić twardo co 3 godziny (zatem budząc wtedy kiedy śpi), inne że tylko na żądanie nawet jak śpi dłużej niż 3 godziny.
Cały czas trzymam kciuki za Wasze maluszki, żebyście wyszły jak najszybciej do domu !
Załączniki
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12 tys
- Wyświetleń
- 650 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: