reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Cześć dziewczyny!
Między 3 a 4 rano wszystko na szczęście się wyciszyło. Jak mąż pojechał do pracy to już później spałam. Mój J. Pracuję około 80km od domu i jeździ pracowniczym autobusem. Nie ma szans aby go ściągnąć do domu jak akcja się zacznie. Tym się nie martwię, bo za drogą mam brata z bratową, zawsze ktoś ze mną pojedzie, a dzieci zostaną z mamą-mieszkamy razem.
Dziś wstałam żeby wyszukiwać dzieci do szkoły i pierwsze co to znowu dwójką, jejku skąd tyle tego towaru w człowieku.
Rodzić mogę jutro po południu, nie wcześniej bo jutro jeden z najważniejszych dni dla synka i chcę być przy nim.

Ktoś dziś urodził?
Ciebie tym porodem straszy od kilku tygodni, więc wydaje mi się że uda Ci być na ślubowaniu synka, a drugi synek to i tak czeka na listopad [emoji6]
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Między 3 a 4 rano wszystko na szczęście się wyciszyło. Jak mąż pojechał do pracy to już później spałam. Mój J. Pracuję około 80km od domu i jeździ pracowniczym autobusem. Nie ma szans aby go ściągnąć do domu jak akcja się zacznie. Tym się nie martwię, bo za drogą mam brata z bratową, zawsze ktoś ze mną pojedzie, a dzieci zostaną z mamą-mieszkamy razem.
Dziś wstałam żeby wyszukiwać dzieci do szkoły i pierwsze co to znowu dwójką, jejku skąd tyle tego towaru w człowieku.
Rodzić mogę jutro po południu, nie wcześniej bo jutro jeden z najważniejszych dni dla synka i chcę być przy nim.

Ktoś dziś urodził?
Dobrze, że te skurcze Ci przeszły i jutro będziesz z Antosiem w tym ważnym momencie. Spróbuj się zdrzemnąć trochę w ciągu dnia, a ta biegunka to może faktycznie już znak, że ogranizm się oczyszcza przed porodem.
 
Ja praktycznie cały czas mam problem z dwójką, robię ale z trudem. Wczoraj ( a raczej dziś bo już po północy było) myślałam, że mnie rozerwie hehehe
Mąż i tak nie będzie przy porodzie, więc nie ma spiny. Najgorsze jest to, że po raz trzeci będę miała bóle z krzyża, już w nocy dały mi popalić-rewelacja
Ja z 2. mam coraz większy problem, niestety przez tą dietę cukrzycowa , bo sobie porządnie owoców nie mogę pojesc[emoji17]

U mnie oprócz twardnień, jakiś wiekszych oznakow zbliżającego porodu nie mam, no ale przecież nikt nie zna dnia ani godziny [emoji848] na ostatniej wizycie trochę mnie lekarz nastraszył że może być wcześniej, ale to chyba wróżby... Oby... Już mężczyzna ma ponad 2,5 kilo ale jeszcze dwa tygodnie i będę spokojna [emoji849]
 
Boże, nie nadążam za wami [emoji17] Przed chwilą przeczytałam wszystko od strony 2127, chyba nic nie przeoczyłam..
Jak u Was, jak się czujecie ?

U nas mała zaczęła trochę lepiej pokarm trawić, ale jeszcze.ma kroplówke.. Jeszcze nie miałam okazji jej do cyca przystawić mam nadzieję że mi pozwolą dzisiaj.. Wczoraj odpadła jej pępowinka od pępuszka [emoji4]
Wyniki są w normie i usg główki też, zwiększyli jej dawkę mleczka bo już lepiej trawi, mam nadzieję że szybko przybierze na wadze i będzie mogła wrócić do domku razem ze mną......

@ONAONAONA
Super że wyniki w porządku i Was wypuszczają! [emoji7][emoji7]

@majacyr
Ja jeszcze do cyca nie przystawialam, i moje też tylko chudla a wczoraj 5gr przybrała.. Jak myślę że to tylko 5gr i jak tak będzie przybierała to zanim osiągnie wagę do wyjścia to zima będzie to jestem zdołowana bardzo..... Ale nic na to nie poradzę....
Trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze, musi być [emoji173]
Ważne, że cały czas idziecie do przodu, małymi kroczkami ale pozytywnie. Trzymam kciuki abyś mogła ją szybko przystawić do piersi i żebyście niedługo wyszły do domku [emoji4]
Jaki super brzuszek, w ogóle nie widać, że w ciąży byłaś! [emoji6]
U mnie też dziś nocka nie najlepsza :/ nie mogłam zasnąć a jak już zasnęłam to zaraz na siku... No masakra [emoji85]
Moja kuzynka dzis, chwilę po północy urodziła synka [emoji173]️
Oj ta końcówka ciąży najgorsza, tez ledwo zasne to trzeba wstawać.
Gratuluję dla kuzynki [emoji4]
 
W nocy Was czytałam, bo o 4ej odciagałam mleko, o odciąganie mi zajmuje 30minut. Znów miałam problem się obudzić o 1ej na ściąganie. Pani z łóżka obok mnie szturchneła.
Ale o 4ej już spoko wstałam i tak czytałam, że Wy nie śpicie bo macie problem ze snem.
Współczuję.
Ja bym spała jak suseł, ale tylko w nocy względny spokój na sen.
Wczoraj Pani młodego ubrała w ich body rozmiar 44, w nich nie wygląda jak kurczak.
Mój się ogarnął, że trzeba kupić malutkie ciuszki.

@Ewela2805 ja też nie daje rady nadrobić forum.
Twoja córcia jaką ma kroplówkę? Bo nie jestem w temacie.
Ile teraz je na porcję mleka?
Mój różnie 30-40ml ostatnio.
Jesteś przy niej czy dojeżdzasz?

Dzięki za miłe słowa, tak czuję że mnie dobrze rozumiesz.

Nadal nawał pokarmu się nie pojawił??
Może laktator elektryczny go spowoduje. Tylko ciekawe kiedy laktator do mnie dotrze.

A co u @springflower?

Dziewczyny która dziś wizytuje?
Ja też z.odciaganiem w nocnych porach mam problem... U mnie leci, tzn jak za każdym razem odciągam to z 60-70ml jest (razem z swych piersi), z rana i z 80 z każdej bo ciężko mi z odciaganiem w nocy i się kumuluje chyba.. I też ręcznym odciągam, aż ręką pada.. Muszę zainwestować w elektryczny ale strasznie drogie są a wczoraj wózek kupiliśmy.. No ale w szpitalu mam elektryczny także tam odciągam szybciej jak już jestem. Do małej dojeżdżam, mogę tam zostawać, jest ciężko jak wracam ale muszę bo i w domu poogarniam i przygotować do końca, a jak już będzie z cycka jadła to będę musiała zostawać na noc u niej więc szybko staram się ogarniać choć ciężko mi to idzie bo po napięciu jeszcze słabo chodzę a o śniadaniu to już nie wspomnę.

Kroplówke ma żeby nadrobić to co nie przetrawi to dostarcza jej kroplowka, przedwczoraj jadła 8 x dziś nie 5ml a jak wczoraj przetrawila to zwiększyli na 8 x 20ml i zmiejszyli kroplowke o połowę, mam nadzieję że już wogule ją zabiorą dzisiaj no ale jeszcze nic na to nie wskazuje..

Strasznie ciężko mi.. Bo nie wiem kiedy wyjdzie i to naprawdę mnie dołuje że płacze w nocy, ale wierzę w nią, a ona daje mi siły, mam nadzieję że już niedługo będzie mogła zobaczyć swoje łóżeczko które wczoraj przygotowałam i być już blisko nas, w domku..
 
reklama
Dzisiaj mam wizytę po południu, ciekawe co mi ciekawego powie skoro twierdził, że urodzę w tygodniu [emoji14] zapytam się go co myśli o olejku rycynowym :D
A widzisz nikt nie będzie mówił Leonowi kiedy ma się urodzić, sam zdecyduje[emoji39] Mój Leon mam nadziej ze poczeka na swoje imieniny które są 10.11[emoji6]
 
Do góry