reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja dzisiaj rano byłam na ktg u mojego lekarza i niestety okresowo u dzidziusia nadal było wysokie tętno. Dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu dwukrotnie mierzyli tętno detektorem i za każdym razem było wysokie więc zostajemy w szpitalu. Na razie wciąż czekam na przyjęcie. W ogóle się tego nie spodziewałam, nawet torby nie mam spakowanej. Zapytałam położnej czy mam szykować torbę normalna czy już taką do porodu, to mówiła że raczej już do porodu. U mnie dzisiaj 35+6
Trzymaj się Kochana dobrze ze będziesz w szpitalu i się Tobą zaopiekują! Pisz co słychać po przyjęciu.

@Balonsbalons śliczny pokoik ! Ja nie ogarnelam oczywiście ani tapety ani malowania ale dzieciaczki będą z nami w salonie pierwsze miesiące wiec jeszcze nadrobimy.
 
reklama
Jeśli chodzi o wody to mi przebijali przy pierwszym porodzie a przy drugim obudziłam się trochę mokra myślę chyba popuscilam przez sen wstałam ż łóżka a tu chlus strasznie dużo ich było
Teraz brzuch mam wysoko to pewnie że 3 tygodnie zejdzie zanim urodze choć mówił mi lekarz że przy kolejnych ciazach brzuch może wogole się.nieobnizyc
Mama Zuzi i Antosia
Kiedy masz wizytę może na dniach już urodzisz jak brunatne uplawy
A ja wizyty teraz często mam nastepna 23 października
 
Ja dzisiaj rano byłam na ktg u mojego lekarza i niestety okresowo u dzidziusia nadal było wysokie tętno. Dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu dwukrotnie mierzyli tętno detektorem i za każdym razem było wysokie więc zostajemy w szpitalu. Na razie wciąż czekam na przyjęcie. W ogóle się tego nie spodziewałam, nawet torby nie mam spakowanej. Zapytałam położnej czy mam szykować torbę normalna czy już taką do porodu, to mówiła że raczej już do porodu. U mnie dzisiaj 35+6

Najwazniejsze ze trafilas do szpitala i bedziecie teraz pod stala kontrola. Torba nie zajac, ktos dowiezie, a jak czegos zabraknie to na spokojnie dojedzie ;)
Trzymam kciuki.

@Balonsbalons śliczny kącik dla dziecka.

Ja wcześniej miałam ciężkie noce teraz jak zasypiam do śpię do 2 idę siusiu i dalej do 7 śpię. Po 2tygodniach wymiotów 3dzien już jest że nie wymiotuje. Zgaga jakby się uspokoiła i była delikatniejsza czyżby mała jakoś dobrze się ułożyła..

A ja wlasnie od kilku dni jakby wymioty mam mocnoejsze, juz nie jest to kilka odbic, tylko taki konkret jak po zatruciu. Za to zgaga choc mialam ja na prawde delikatna odeszla w sina dal. Zdaza sie odbicie kwasiirem, ale to tez tak wlasnie mysle ze od ulozenia dzidzia wszystko sie bierze. Jeszcze tylko chwila, chcialabym w tym tygodniu, ale zobaczymy jak sie mlodziezy zazyczy. Okno kolejne umyte, wiec moze jakos pojdzie ;)
 
Ja dzisiaj rano byłam na ktg u mojego lekarza i niestety okresowo u dzidziusia nadal było wysokie tętno. Dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu dwukrotnie mierzyli tętno detektorem i za każdym razem było wysokie więc zostajemy w szpitalu. Na razie wciąż czekam na przyjęcie. W ogóle się tego nie spodziewałam, nawet torby nie mam spakowanej. Zapytałam położnej czy mam szykować torbę normalna czy już taką do porodu, to mówiła że raczej już do porodu. U mnie dzisiaj 35+6

Ojjj... to powodzenia i pisz co u Was [emoji8]
 
@Balonsbalons śliczny kącik. Całe szczęście, że minęło. Mam wrażenie, że czasami tak straszy natura, żebyśmy wszystkiego nie odwlekaly:)
@Mama Zuzi i Antosia dzięki za odp. Nie wiem jeszcze jak GBS, bo mi dopiero ostatnio pobrał na wizycie... Liczę, że negatywny jak pozostałe ;) a może sobie coś podraznilas przy wkladaniu tabletki?
może i tak, nie mam pojęcia. Staram się tym nie przejmować.
@Balonsbalons Piękna kącik dla maluszka [emoji4][emoji4][emoji4]
@Mama Zuzi i Antosia nie chcesz tego sprawdzić tak dla świetego spokoju?
Szczerze, nie chcę jechać na IP, bo to nie krew, tylko jakiś dziwny upław. A jak tam pojadę to na 100% zostawią mnie w szpitalu na minimum 3 dni, a tego nie zniosę.
Ślicznie [emoji7] Teraz już tylko czekać na poród [emoji4] A pachnie normalnie ? Tzn nie śmierdzi? (Sorry za pytanie..) Ale jak pachnie normalnie to chyba nie masz się czym przejmować bo to nie infekcja [emoji4]
Wydaje mi się, że zapach jest normalny, nie czuć żadną rybą czy czymś takim.
Przejdzie samo :p

A przy zielonych czy tam brunatnych to nie ma szans się ogarnąć? Trzeba od razu gnać? Ja mam jakieś 20-25 minut do szpitala... Jakiś szybki 10 minutowy prysznic chyba można trzasnąć? [emoji85]
Tak jak @FiLi88 napisała. Lepiej w takim przypadku dmuchać na zimne. Ja tez mam około 25 minut drogi i pojechałam od razu, bo bałam się, że może być jakaś infekcja wewnątrzmaciczna. Różnie bywa.

@Mama Zuzi i Antosia oj chyba coś powoli zaczyna się u Ciebie dziać, myślę że niedługo się wepchniesz w porodową kolejkę[emoji4][emoji6]

Nie będę się wpychać, mam jeszcze czas heheheh
Mogę zacząć delikatnie wpasowywać się w kolejkę po 28 października hehehe bo chcę jeszcze kino z mężem i dziećmi zaliczyć :) A ten tydzień to już w ogóle odpada: w czwartek ślubowania mego syna, w piątek jadę z dziećmi do okulisty, w niedzielę idę na torcik do chrześnicy,a następny poniedziałek dzieci do dentysty hehehe sama widzisz-nie mam teraz czasu na poród :p

Ja dzisiaj rano byłam na ktg u mojego lekarza i niestety okresowo u dzidziusia nadal było wysokie tętno. Dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu dwukrotnie mierzyli tętno detektorem i za każdym razem było wysokie więc zostajemy w szpitalu. Na razie wciąż czekam na przyjęcie. W ogóle się tego nie spodziewałam, nawet torby nie mam spakowanej. Zapytałam położnej czy mam szykować torbę normalna czy już taką do porodu, to mówiła że raczej już do porodu. U mnie dzisiaj 35+6
Mam nadzieję, że jeszcze wytrzymasz chociaż tydzień, tak do bezpiecznego terminu. Ale nawet jeśli lekarze zdecydują, że należy już rozwiązać ciąże, to dzieciątko i tak sobie świetnie poradzi na tym etapie. Głowa do góry kochana!!!

Jeśli chodzi o wody to mi przebijali przy pierwszym porodzie a przy drugim obudziłam się trochę mokra myślę chyba popuscilam przez sen wstałam ż łóżka a tu chlus strasznie dużo ich było
Teraz brzuch mam wysoko to pewnie że 3 tygodnie zejdzie zanim urodze choć mówił mi lekarz że przy kolejnych ciazach brzuch może wogole się.nieobnizyc
Mama Zuzi i Antosia
Kiedy masz wizytę może na dniach już urodzisz jak brunatne uplawy
A ja wizyty teraz często mam nastepna 23 października

Ja to w ogóle chyba nigdy nie zaobserwowałam obniżenia brzucha u mnie :)
Wizytę mam 30 października, to będzie 38 tc. Loteria, albo pójdę albo nie pójdę :)
 
może i tak, nie mam pojęcia. Staram się tym nie przejmować.

Szczerze, nie chcę jechać na IP, bo to nie krew, tylko jakiś dziwny upław. A jak tam pojadę to na 100% zostawią mnie w szpitalu na minimum 3 dni, a tego nie zniosę.

Wydaje mi się, że zapach jest normalny, nie czuć żadną rybą czy czymś takim.
Przejdzie samo [emoji14]


Tak jak @FiLi88 napisała. Lepiej w takim przypadku dmuchać na zimne. Ja tez mam około 25 minut drogi i pojechałam od razu, bo bałam się, że może być jakaś infekcja wewnątrzmaciczna. Różnie bywa.



Nie będę się wpychać, mam jeszcze czas heheheh
Mogę zacząć delikatnie wpasowywać się w kolejkę po 28 października hehehe bo chcę jeszcze kino z mężem i dziećmi zaliczyć :) A ten tydzień to już w ogóle odpada: w czwartek ślubowania mego syna, w piątek jadę z dziećmi do okulisty, w niedzielę idę na torcik do chrześnicy,a następny poniedziałek dzieci do dentysty hehehe sama widzisz-nie mam teraz czasu na poród [emoji14]


Mam nadzieję, że jeszcze wytrzymasz chociaż tydzień, tak do bezpiecznego terminu. Ale nawet jeśli lekarze zdecydują, że należy już rozwiązać ciąże, to dzieciątko i tak sobie świetnie poradzi na tym etapie. Głowa do góry kochana!!!



Ja to w ogóle chyba nigdy nie zaobserwowałam obniżenia brzucha u mnie :)
Wizytę mam 30 października, to będzie 38 tc. Loteria, albo pójdę albo nie pójdę :)
To co umawiamy się na wspólny poród 29 października? Będziemy się wirtualnie wspierać?
U mnie ten tydzień też odpada we środę ż dziecmi chcę jechać do zoo a wieczorem mam godzinny masaż stóp w spa trochę się zrelaksuje
We czwartek muszę tort odebrać i wieczorem przychodzą goście
Także niemam czasu teraz na poród [emoji16][emoji16]
 
Hej dziewczyny
Czytam was ale nie mam siły żeby wam osobno odpisywać [emoji21][emoji21] nie gniewajcie się że ostatnio mało aktywna ale ostatnio kiepsko się czuje nogi ręce puchna słaba jestem dosłownie słaba nie ustoje długo dzisiaj obudziłam się o 8.30 po czym wypuscilam syna do szkoły położyłam się usnelam i obudziłam się dopiero o 13.00 [emoji32] porobilam troszke ale nie czuje się na siłach choć pogoda jest piękna nawet bym powiedziała że za gorąco... I zamiast się gdzieś przejść to leżę w lozku an zlew cały naczyń do mycia [emoji21][emoji21] muszę zainwestować w zmywarkę bo narazie mąż jest jest moja zmywarka [emoji38][emoji38] Głowa mnie boli aj szkoda mówić a to 33 t dokładnie to 32i4
 
Witam :)
Melduje się po wizycie. Szyjka oczywiście jeszcze bardziej skrócona-12mm. Luteine mam brać do końca opakowania- 10 dni. Jak nie urodze to za dwa tygodnie kolejna wizyta. Mały waży 2100g. Lekarz mówił że jest zadowolony że najgorszy czas za nami i że teraz z dnia na dzień tylko jest lepiej. Boję się że jak odstawie luteine to zaraz mnie zbierze do rodzenia.. Dziś mamy 34+2.. Niby w pozycji leżącej powinnam wytrzymać do kolejnej wizyty. Miałam dzisiaj pobrany wymaz na paciorkowce. I dalej sobie leże, jutro wysyłam męża na kosmetyczne zakupy żeby już wszystko było gotowe w razie wu..
 
reklama
Ja dzisiaj rano byłam na ktg u mojego lekarza i niestety okresowo u dzidziusia nadal było wysokie tętno. Dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu dwukrotnie mierzyli tętno detektorem i za każdym razem było wysokie więc zostajemy w szpitalu. Na razie wciąż czekam na przyjęcie. W ogóle się tego nie spodziewałam, nawet torby nie mam spakowanej. Zapytałam położnej czy mam szykować torbę normalna czy już taką do porodu, to mówiła że raczej już do porodu. U mnie dzisiaj 35+6
Dobrze się złożyło, że byłaś na tym ktg, przynajmniej jesteście teraz pod kontrolą. Już masz końcówkę wiec nawet jakby trzeba było rodzic to z dzidzią będzie wszystko ok, na pewno sobie poradzi [emoji4]
A torbą się nie przejmuj, na pewno ktoś Ci dowiezie a Ty tylko dasz znać co będzie Ci potrzebne [emoji6]
 
Do góry