reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

[emoji4] mój o 21 dopiero zaczyna dyskotekę [emoji38][emoji38]
Współczuje![emoji54] na szczęście u nas sie udało wypracować rytuał zasypiają od 19 (łącznie że sprzątaniem pokoju, kąpielą i czytaniem bajek) i codziennie jest tak samo i widzę że mu to odpowiada. Okrutnie się boję żeby mi się nie "zepsuł" jak zostanie z tatusiem kiedy będę w szpitalu. Ale wierzę że jak wrócę to jakoś się wszystko ogarnie no i ustali nowe zasady funkcjonowania ale już w czwórkę [emoji4]
 
reklama
Hej Dziewczyny,

Ewela, trzymam kciuki i wysylam duzo pozytywnej energii! :*

Fajnie, ze pisalyscie o tym oznaczaniu grupy krwi. Zrobilam wszystko tak jak kazala mi lekarka a teraz wyciagam karteczke i widze adnotacje, ze nie potwierdzono... :( Bede musiala powtorzyc bo wczesniejsze wyniki mam na panienskie nazwisko i lekarka mowila, ze one nie sa juz wazne.

My pakujemy torbe do porodu powoli i oboje doszlismy do tego ze nie wiemy co zabrac dla meza, jakos o tym to juz nikt nie pisze [emoji23]

Mozecie z doswiadczenia waszych partnerow cos napisac? Co sie przyda? I w co sie na porod ubrac? Bo dla facetow koszul porodowych jeszcze nie widzialam
W moim szpitalu na liście rzeczy do szpitala mają taki akapit:
"PORÓD RODZINNY (osoba towarzysząca):
  • osoba towarzysząca powinna mieć ze sobą wygodne ubranie do przebrania: spodnie, koszulę, klapki;

  • jeżeli lubicie posilać się kawą, to proponujemy mieć ze sobą w termosie mały zapas"
 
U mnie tez widzę jakieś puchniecia się zaczynaja, na razie nic strasznego ale widzę ze stopy już nie takie żylaste i chude a obrączkę tez musiałam ściągnąć. Tak ze ten, te 4 kg to na pewno woda :D

U mnie to samo po moich żyłach widzę m, że spuchłam [emoji23] no i po buzi, zaokrągliłam się ostatnio.
 
Takie rzeczy tylko ze mną no naprawde! Jest 9 sal porodowych i 9 kobiet rodzi [emoji50] I podobno całą noc tak było też, no szok !
Przyszła, sprawdziła szyjke, dała radę włożyć jednego palca, a później drugiego wcisnela i próbowała rozważyć ją jakoś żebym skurcze miala, więc teraz mam ktg na godzinę (sprawdzić czy mała dobrze reaguje na skurcze) I tak ogólnie to czekamy na salę wolną porodową żeby mi kroplówke dać, ale niestety wszystkie zajęte.....
 
To już pewnie nie skorzystam [emoji23] teraz maz jeździ na zakupy od tego tygodnia, dzisiaj byłam tylko po słodziaka i przy okazji oczywiście wzięłam kilka rzeczy [emoji28]
Ale ogólnie stan ciazy zapamiętam jako ten co w sumie się nie przepuszcza w kolejkach [emoji53]ani w tej, ani w pierwszej jakoś nie miałam szczęścia [emoji85]



Dla mężczyzn to coś na uspokojenie [emoji23][emoji85] jakies tabsy z melisy czy co tam[emoji16] mojemu na poród dali i tę koszule czy szatę jak to się zwie i te okrycie na buty [emoji28]
Teraz sobie przypomniałam, że jak siostra rodziła i pielęgniarka dała szwagrowi te okrycia na buty to on w szoku założył sobie to jedno na głowę i dziwił sie po co mu drugie [emoji23][emoji85][emoji16][emoji33][emoji23]
Nawet teraz to pisząc śmieję sie jak głupia [emoji23][emoji85][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

ja jak juz jestem przy kasie to kiepso wygladam,,,dysze jak parwoz ... ledwo stoje to moze temu ostatnio tez mnie babeczka przepuscila a juz jej kasjerka miala kasowac...takze nawet to nie mozna bylo nazwac kolejka haha
ale naprwde to zalezy od samego czlowieka :) bo nie zawsze sie zdarzalo

a ty zapewne wyprostowana ,,smigasz miedzy regalami jak mloda Bogini:p:p :-D

a z tym okryciem na buty to mnie rozwalilas hahahah:laugh2: no buchlam smiechem heheheh


@Paulaaa25 te panie przy kasach to tak zagaduja a ze ja gadula to maja przerabane haha:p

@Olcia89 oj ogarnij nowe zasady jak najszybciej, pozniej bedzie wam wszystkim latwiej;)


@piorunem widzisz...chlopa zostawic z pieskiem i juz rozpieszcza hahaha a ty sie teraz mecz ale masz racje... wytrwasz i wrocisz po paru takich nocach do starych nawykow:) konsekwencja skraca bardzo czas nerwowoki placzu itp.
 
Takie rzeczy tylko ze mną no naprawde! Jest 9 sal porodowych i 9 kobiet rodzi [emoji50] I podobno całą noc tak było też, no szok !
Przyszła, sprawdziła szyjke, dała radę włożyć jednego palca, a później drugiego wcisnela i próbowała rozważyć ją jakoś żebym skurcze miala, więc teraz mam ktg na godzinę (sprawdzić czy mała dobrze reaguje na skurcze) I tak ogólnie to czekamy na salę wolną porodową żeby mi kroplówke dać, ale niestety wszystkie zajęte.....
A właśnie myślałam co u Ciebie. Jesteś już wyczerpana tymi skurczami i tym czekaniem. To trzymaj kciuki, żeby tamte szybko skończyły, to wskoczysz na którejś miejsce.
 
Takie rzeczy tylko ze mną no naprawde! Jest 9 sal porodowych i 9 kobiet rodzi [emoji50] I podobno całą noc tak było też, no szok !
Przyszła, sprawdziła szyjke, dała radę włożyć jednego palca, a później drugiego wcisnela i próbowała rozważyć ją jakoś żebym skurcze miala, więc teraz mam ktg na godzinę (sprawdzić czy mała dobrze reaguje na skurcze) I tak ogólnie to czekamy na salę wolną porodową żeby mi kroplówke dać, ale niestety wszystkie zajęte.....

akurat teraz wszystkie zajete ehhhhhhh
 
reklama
Takie rzeczy tylko ze mną no naprawde! Jest 9 sal porodowych i 9 kobiet rodzi [emoji50] I podobno całą noc tak było też, no szok !
Przyszła, sprawdziła szyjke, dała radę włożyć jednego palca, a później drugiego wcisnela i próbowała rozważyć ją jakoś żebym skurcze miala, więc teraz mam ktg na godzinę (sprawdzić czy mała dobrze reaguje na skurcze) I tak ogólnie to czekamy na salę wolną porodową żeby mi kroplówke dać, ale niestety wszystkie zajęte.....

Ale jakieś postępy z szybką są, trzymam kciuki, żeby Panie szybko urodziły i wygodna sala się zwolniła!
 
Do góry