reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Meldujemy się po wizycie 32+4 ;)
Gin zapytał zanim zaczął mierzyć na usg ile obstawiamy, że waży, no więc mówię 2300, a on pomierzył i do mnie "matka to jednak zawsze wie, 2310 proszę pani" :D Główka na szczęście zwolniła i teraz nie jest "starsza" o 2-3 tygodnie tylko o pół tygodnia, więc tyle dobrego :) Niestety powiedział, że rośnie duża dziewczynka, obstawia do porodu ponad 3500, więc zapytałam czy dam radę urodzić sn. A on na to, że nie ma się co bać, urodzimy w 38 tygodniu, żeby nie przybrała za dużo i nie daj Boże, żeby nie przenosić :szok: i zastanawiam się jaki on ma pomysł na to, żeby urodzić wcześniej? Może nie wspomniał mi o miękkiej szyjce, tak jak jest u @Dita_333 ? Ma teraz 2,4cm, więc przez miesiąc skróciła się o 8mm, ale kazał po prostu się oszczędzać jak dotąd, więc już tak nie leżę całe dnie. Jak zapytałam czy będziemy wywoływać czy co, to powiedział z uśmiechem "teraz się Pani skupi, żeby donosić te 3 tygodnie a potem zobaczymy, będzie trzeba częściej się badać" i już nic z tego nie wiem o_O w ogóle był jakiś taki wyluzowany wczoraj, jakby to było oczywiste, że odstawię leki i urodzę o_O
Ogólnie przymasowałam od początku już 10,5 kg, nie wiem gdzie to siedzi, bo nadal wchodzę w spodnie sprzed ciąży tylko się nie dopinam i te bardziej uciągliwe i dłuższe bluzki xs czy s też jeszcze się nadają do chodzenia :oo:

@MangoWawa ja dla świętego spokoju dowiedziałabym się, czy można soczewki do cięcia, bo generalnie wszystkie ciała obce do operacji powinno się zdjąć/wyjąć. Pewnie chodzi o potencjalne ryzyko zakażenia, ale może zależy od wymogów szpitala. Jak poczytałam wczoraj w necie, to też piszą, że do cięcia trzeba wyjąć soczewki ;)

@Balonsbalons przypomniałam sobie jeszcze o czymś naturalnym na kaszel - syrop z cebuli! mniam :-D

Ja dziś spałam jak zabita 8h, nawet na siku raz nie wstałam 8-)

Gratuluje dużej już córeczki [emoji5]
Widzisz, mi sie skróciła około pol cm ale w 3tygodnie, ale na ten etap ciazy uważam, ze to normalne... natomiast nie rozumiem o co mu chodziło, że miękka... dobrze czy źle? Z masa mi powiedział ze idzie na 4kg lub ponad, ale właśnie, ze nie dotrwam...
Ale już sie przestawiłam z wagą na opcję- zły pomiar lub zwolni i jest ok[emoji106]

Mama Zuzi i Antosia
Też mam takie przeczucia co do ciebie jak FiLi... aczkolwiek uważam, że to przygotowanie organizmu do porodu moze jeszcze potrwać.. a moze nie [emoji5]


U mnie wczoraj ciekawie. Znowu mial akcje jak kiedyś w piątek, z tą różnica, że wtedy 3 godziny, teraz niecała godzina. Wtedy zwykle twardnienie , teraz twardnienie macicy z dużym dyskomfortem jakby parcie na pęcherz - co niby normalne ale plus takie bole ciągnące dołem z podbrzusza, delikatne ale już je czułam plus czasami bole jajników??? Moze bole przepowiadające? Jakoś nawet magnezu nie wzięłam.. pomyslałam, że to nie to i już. No i z krzyża nic mnie nie bolało. Przeszło to zaczęłam prasować. I mnie znowu pogoniło [emoji53]
Także przedwczoraj na wieczór biegunka, ale rankiem ok, i wczoraj na wieczór znowu mnie pogoniło, ale już 3 razy... to mnie trochę zmartwiło. Tym bardziej, że rano wczoraj byłam w toalecie na 2.i była normalna, a wieczorem znowu jakieś szaleństwo. Ciekawe co dzisiaj będzie. Jak tak będę miała przed 2kolejne tygodnie to chyba jednak zachce mi sie tego porodu jednak... Wkurza mnie ta huśtawka- czy już będzie wcześniej czy tak będzie straszyć przez kilka tygodni [emoji17][emoji33] wiec zaciskam nogi przez 2 tygodnie z małym hakiem i niech sie dzieje wola nieba [emoji106]
 
reklama
HAHAHA :-D po trzech miesiącach nie odmówię sobie takich przyjemności :-D

@Koka27 no to idą łeb w łeb ;) muszę poczytać o tym pasku, właśnie nie wiem co on miał na myśli, że mówił to tak spokojnie i jakby to było oczywiste ;P ale ja się nawet cieszę, że poród może być wcześniej, już się nie mogę doczekać <3
Ze mna lezala dziewczyna co rano jej zalozyli a w porze obiadu juz jej wody odeszly i poszla rodzic :) Ja tylko sie modle co by do 37 dotrwac a potem niech sie dzieje co chce. Chociaz w domu jestem to cisnienie mam 125-130/70-80 :D mowilam, ze to szpital tak na mnie dziala. Tylko przez ta ilosc tych pigulek to ledwo funkcjonuje.
 
Aha, a co do ciuchów to ja bym mogła wejść we wszystkie - większość swoich bluzek, tyle że krótkie [emoji23] wiec chodzę w normalnych, ale dłuższych. Mam swoje tuniko-swetry, takie dzianinowe sukienki, w których teraz chodzę do leginsow i nie musiałam inwestować w nowe ciuchy w ogóle. W spodnie tez był weszła, ale mierzi mnie myśl o dżinsach czy zwykłych spodniach... od razu dyskomfort czuję- muszę mieć bawełniane, zwykle leginsy czy miękkie spodnie jak już[emoji106]

No i wkurza mnie moje krocze. Nawet nie to, że pobolewa przy chodzeniu... tylko, że ja nie wiem czy to coś znaczy - w sensie szyjka sie skraca - czy tylko po porostu nacisk glowki? To jest denerwujące [emoji848]
To se ponarzekałam z rana...
 
Ze mna lezala dziewczyna co rano jej zalozyli a w porze obiadu juz jej wody odeszly i poszla rodzic :) Ja tylko sie modle co by do 37 dotrwac a potem niech sie dzieje co chce. Chociaz w domu jestem to cisnienie mam 125-130/70-80 :D mowilam, ze to szpital tak na mnie dziala. Tylko przez ta ilosc tych pigulek to ledwo funkcjonuje.
Witam w klubie ludzi z syndromem białego fartucha [emoji23] ja to aż ciekawa jestem czy gin mi uwierzy w te moje zapiski z ciśnieniem które mi kazał robić [emoji23]
 
@Dita_333 szyjka mięknie jak się przygotowuje do porodu, mojej siostrze kazał lekarz pod koniec brać wiesiołek w kapsułkach, żeby trochę zmiękczyć szyjkę, bo ona to miała dłuuugą, twardą i zamkniętą do samego końca, a potem czekał ją bardzo nieprzyjemny masaż szyjki. Więc to raczej dobrze, że Ci się skraca i mięknie ;)
 
Witam w klubie ludzi z syndromem białego fartucha [emoji23] ja to aż ciekawa jestem czy gin mi uwierzy w te moje zapiski z ciśnieniem które mi kazał robić [emoji23]
Moj to o tym bardzo dobrze wie, ze ja mam syndrom bialego fartucha ;) wiec pewno mi uwierzy :D zwlaszcza, ze moj cisnieniomierz porownywalam ze szpitalnym co maja monitoring jak ktos po operacji jest i stale jest do tej maszyny podlaczony i wyniki porownywalne byly :) zreszta nawet jakby ktos sciemnial w zapiskach to tylko sobie zaszkodzi i dziecku niestety, nie lekarzowi. Ale moze by mi zszedl z 8 na 6 bo po 6 tak zle się nie czulam.
 
Aha, a co do ciuchów to ja bym mogła wejść we wszystkie - większość swoich bluzek, tyle że krótkie [emoji23] wiec chodzę w normalnych, ale dłuższych. Mam swoje tuniko-swetry, takie dzianinowe sukienki, w których teraz chodzę do leginsow i nie musiałam inwestować w nowe ciuchy w ogóle. W spodnie tez był weszła, ale mierzi mnie myśl o dżinsach czy zwykłych spodniach... od razu dyskomfort czuję- muszę mieć bawełniane, zwykle leginsy czy miękkie spodnie jak już[emoji106]

No i wkurza mnie moje krocze. Nawet nie to, że pobolewa przy chodzeniu... tylko, że ja nie wiem czy to coś znaczy - w sensie szyjka sie skraca - czy tylko po porostu nacisk glowki? To jest denerwujące [emoji848]
To se ponarzekałam z rana...
Ja tez się mieszcze w większość swoich ciuchów, ostatnio założyłam koszulkę która była taka dosyć wąska przed ciążą i musiałam zdjąć bo śmiesznie wyglądałam, pół brzucha było na wierzchu [emoji23]
Krocze boli Cię ciągle jak chodzisz czy jest to taki przeszywający ból, który się pojawia co jakiś czas? U mnie to drugie i położna mówi, że to główka naciska, chociaż ja tez stawiałam na szyjkę.
 
Ciężka noc za mną ;p
Okazało się, że muszę mieć zmieniony weflon, bo się obudziłam i mi leciała krew - miałam podpietą kroplowkę, ale już przestało działać. Położna kuła mnie w 4 miejscach i za każdym razem nie działało... Jak próbowała coś wstrzyknać to myślałam, że zejdę. Wreszcie zawołała inną i za pierwszym razem się udało.
Jeśli ktoś się boi lub mdleje przy pobieraniu krwi to polecam tą Panią ;p
 
reklama
@Dita_333 szyjka mięknie jak się przygotowuje do porodu, mojej siostrze kazał lekarz pod koniec brać wiesiołek w kapsułkach, żeby trochę zmiękczyć szyjkę, bo ona to miała dłuuugą, twardą i zamkniętą do samego końca, a potem czekał ją bardzo nieprzyjemny masaż szyjki. Więc to raczej dobrze, że Ci się skraca i mięknie ;)

Czyli lepiej już jej nie masować [emoji5]
Moje siostry chyba tez tak miały, w sensie twarde szyjki. Bo mimo, że rodziły i skurcze miały, akcje trwały po 12 godzin i więcej a szyjki nie chciały współpracować - twarde sztuki [emoji28]
Mam tez nadzieje, że te moje biegunki nie wpływają na długość szyjki... ech, rozterki końcówki ciazy [emoji28] w pierwszej wszystko mnie ominęło

Ja tez się mieszcze w większość swoich ciuchów, ostatnio założyłam koszulkę która była taka dosyć wąska przed ciążą i musiałam zdjąć bo śmiesznie wyglądałam, pół brzucha było na wierzchu [emoji23]
Krocze boli Cię ciągle jak chodzisz czy jest to taki przeszywający ból, który się pojawia co jakiś czas? U mnie to drugie i położna mówi, że to główka naciska, chociaż ja tez stawiałam na szyjkę.

Kiedyś bolało od czasu do czasu, teraz już chyba praktycznie cały czas przy chodzeniu [emoji53]
Tak jak mowilam, do wytrzymania to jest.. tylko, że nie wiem czy to jest ok. No ale mowilam o tym ginowi i nic mi nie kazał sie oszczędzać specjalnie, wiec pewnie główka.. waga dziecka pewnie już tez robi swoje. Chłopak sobie szykuje wyjście [emoji33][emoji85]
A ciebie dalej tak boli krocze czasami? Czy już częściej?
 
Do góry