reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Azamazew najlepiej kupić lek otc, nie suplement. Najczęściej kobiety w ciąży kupują Magne B6 . Z leków to asmag i aspargin(magnez z potasem) Magne b6.
Nie ma stricte dawkowania dla kobiet w ciąży. Z reguły ustala gin.
Ja od dłuższego czasu biorę 2x2 a jak mnie i tak jakoś skurcz łapie to mam brać 3x2.

@Mama Zuzi i Antosia jeżeli chodzi o piersi to mnie bolą brodawki, ale całe piersi nie.
Czasem po nocy ta na której leżałam.

@ Weronikakrz trzymam kciuki za wizytę.
Daj znać co powiedział lekarz.

@Dzidzibobo mój całą ciążę się głównie wierci i bardzo delikatnie.
Czasem jak się przeciągnie to robi mi górkę na brzuchu.
Z córką to całą ciążę dyskoteka w brzuchu.
Ale jak widać każde dziecko jest inne.


Witaj @Magda.Scotland dobrze, że Ci zrobili to usg.
Dzieciaczek rośnie i to najważniejsze, masz imię?
Mój był ułożony przez 30 tygodni poprzecznie, potem miednicowo a ostatnio się przekręcił.
Ja bym się nie zgodziła na obracanie dziecka.

Moja córka w 37 tc się obróciła sama choć powiem Ci, że nie było to przyjemne. A urodziłam w 39tc.

@Azamazew co z Twoją nocką? Chłop chrapie? Czy Cię wkurza?

Nie odzywałam się, choć Was czytałam.
Pochłonęła mnie ta Saga o Ludziach Lodu.
Wczoraj mój znowu miał nerwy, a ja przez to swędzenie to mu jobów nawsadzałam i siedział u Ojca w pokoju.
Gada mi, że mam nisko brzuch i mały i młody ma mało miejsca i pewnie za niedługo urodzę.
Nosz ku...a wróżbita Jacek mi się trafił.

Wiem, że jestem upierdliwa i wszystko mnie wkurza, ale kurde mogło by mnie już przestać swędzieć.
Jest o 80% lepiej, ale jest to uciążliwe.
 
reklama
Jeszcze nie. Miał mi dać skierowanie na wizycie żebym mogła się umawiać ale jeszcze przełożył to na kolejną wizytę czyli na 8.09

Najgorzej na czczo. 95 jeszcze by mi darował ale do 117 ucieka i nie schodził poniżej 100


Hej u mnie też na czczo wysoko ... A jak masz po posilkach głównych godzine po
Bo u mnie najpierw byly wysokie a teraz mam takie nawet 82 po jedzeniu to już nie wiem
 
Poniewaz moj ksiaze lezy dupka do dolu poki co to ja robie takie cwiczenia jak na zdjeciu ponizej. Polecala je ktoras z mam na FB.

Moja lekarka mowi, ze jeszcze jest czas na obrot (u mnie 31 tc), ale tez martwie sie bardzo, bo chcialabym uniknac cc za wszelka cene...

Zobacz załącznik 901141

Ja tez chcialabym tego uniknac, no ale jak trzeba bedzie cc to trudno.
Mam jakies dziwne wrazenie, ze sie maly nie obroci, zobaaczymy co wymysli :)
 
Witaj @Magda.Scotland dobrze, że Ci zrobili to usg.
Dzieciaczek rośnie i to najważniejsze, masz imię?
Mój był ułożony przez 30 tygodni poprzecznie, potem miednicowo a ostatnio się przekręcił.
Ja bym się nie zgodziła na obracanie dziecka.

Moja córka w 37 tc się obróciła sama choć powiem Ci, że nie było to przyjemne. A urodziłam w 39tc.


Hej! :) Tak, o malego jestem spokojna a z tym przekreceniem sie zobaczymy, w sumie innego wyjscia nie mam :)
Nie mamy oficjalnie imienia, ale chodzi nam po glowie Leo. Najpierw myslelismy o Leonie, ale jakos nam sie odmienilo. a co z tego faktycznie wyjdzie, to pojecia nie mam :D
a u Ciebie jakie imie?
 
W ramach rekompensaty za to,że nie pojechaliśmy do zoo, zabraliśmy dzieci do parku trampolin. Zadowole bąki jak ta lala [emoji4] my z mężem powiedzieliśmy przy kawie/herbacie, a brzdące kicały.

Bratowa dziś rozmawiała z moją mamą i koniecznie chce, żebyśmy przyjechali na imieniny do mojego brata na koniec października. Mój mąż bardzo jej nie trawi, ja ją toleruję, bo to żona mojego brata. Z tym, że ja sama za kółkiem tam nie pojadę bo to około 100km w jedną stronę i nie czuję się na siłach. A mój pracuję w weekendy. To oczywiście porownała mnie do drugiej bratowej, która dwa lata temu była u nich 2 tygodnie przed porodem i dała radę. Niech spada na bambus. Mój mąż powiedział że absolutnie nigdzie nie pojadę hehehe
Zresztą to już będzie czas bliski porodu i nie chcę by mnie gdzieś tam zlapalo. Głupia psita, sama troje dzieci urodziła i już zapomniała jak to jest

Spoko, ludzie są dziwni ;p
Mój Mąż ostatnio zadzwonił do kuzyna, źe nie będzie nas na weselu 10.11 (od początku mówiliśmy im, źe nie damy rady) - termin z om mam na 13.11, a z usg od początku właśnie 10.11. Może urodzę wcześniej, może nie, ale na wesele mamy 330 km... gdyby było na miejscu to może ogarnelibyśmy jakoś chociaż chwilę, ale jazda 330 km nam się ne uśmiecha, bo po pierwsze nie chciałabym rodzić gdzieś tam, po drugie nawet jak Mała się pospieszy trochę to średni pomysł ciągnąć np. 2 czy 3 tygodniowe dziecko na imprezę i to ponad 300 km, gdzie wesele byłoby ok. 40 km od domu dziadków, a tam nie ma możliwości żebyśmy sobie coś na miejscu wynajęli, bo sala pokoi nie ma... co usłyszał mój Mąż?
Że bardzo na nas liczyli, że przecież my nigdy nie opuszczamy wesel (rzeczywiście nigdy nie opuściliśmy żadnego wesela, nawet przed naszym jak mieliśmy 4 co tydzień i nasze piąte to byliśmy na wszystkich), no i oczywiście, że oni u nas byli... a w ogóle w ostatni weekend września mamy też wesele i jeszcze Mu powiedział - a do Adama pewnie pójdziecie? No zamierzamy iść, ale 1. mamy tam 30 km, 2. Jest to jednak 1,5 miesiąca przed terminem...
 
Spoko, ludzie są dziwni ;p
Mój Mąż ostatnio zadzwonił do kuzyna, źe nie będzie nas na weselu 10.11 (od początku mówiliśmy im, źe nie damy rady) - termin z om mam na 13.11, a z usg od początku właśnie 10.11. Może urodzę wcześniej, może nie, ale na wesele mamy 330 km... gdyby było na miejscu to może ogarnelibyśmy jakoś chociaż chwilę, ale jazda 330 km nam się ne uśmiecha, bo po pierwsze nie chciałabym rodzić gdzieś tam, po drugie nawet jak Mała się pospieszy trochę to średni pomysł ciągnąć np. 2 czy 3 tygodniowe dziecko na imprezę i to ponad 300 km, gdzie wesele byłoby ok. 40 km od domu dziadków, a tam nie ma możliwości żebyśmy sobie coś na miejscu wynajęli, bo sala pokoi nie ma... co usłyszał mój Mąż?
Że bardzo na nas liczyli, że przecież my nigdy nie opuszczamy wesel (rzeczywiście nigdy nie opuściliśmy żadnego wesela, nawet przed naszym jak mieliśmy 4 co tydzień i nasze piąte to byliśmy na wszystkich), no i oczywiście, że oni u nas byli... a w ogóle w ostatni weekend września mamy też wesele i jeszcze Mu powiedział - a do Adama pewnie pójdziecie? No zamierzamy iść, ale 1. mamy tam 30 km, 2. Jest to jednak 1,5 miesiąca przed terminem...


co z gadanie bo wy nigdy wesel nie odpuszczacie hehehe ( za wszelka cene tez?)
z twoim samopoczuciem to wesele z konca wrzesnia ogarniecie i jeszcze jest blisko

ja bym sie zastanowila! w takiej sytuacji nad weselem bardzo mi bliskej mi rodziny czy osoby a tak nie ma zmiluj ..ja i dziecko najwazniejsze i koniec

pozatym nie wiesz do konca jak bedziesz sie czuc pod koniec pazdziernika ....a poczatku listopada ..a moze urosniesz w mig i dolegliwosci przyjda z tym zwiazane;P ... no roznie moze byc ..pozatym jak tu sie pobawic oO ... dla mnie to by byla meczarnia a nie zabawa lol heheheh

jeszcze taki kawal drogi,,,,oszaleli i byloby mi wstyd moich znajomych tak naciskac wiedzac ze znajoma ma porod blisko ..... ale wiekszosc to tylko ze soba sie licza ..tylko ja ja i ja , zero empatii
 
co z gadanie bo wy nigdy wesel nie odpuszczacie hehehe ( za wszelka cene tez?)
z twoim samopoczuciem to wesele z konca wrzesnia ogarniecie i jeszcze jest blisko

ja bym sie zastanowila! w takiej sytuacji nad weselem bardzo mi bliskej mi rodziny czy osoby a tak nie ma zmiluj ..ja i dziecko najwazniejsze i koniec

pozatym nie wiesz do konca jak bedziesz sie czuc pod koniec pazdziernika ....a poczatku listopada ..a moze urosniesz w mig i dolegliwosci przyjda z tym zwiazane;P ... no roznie moze byc ..pozatym jak tu sie pobawic oO ... dla mnie to by byla meczarnia a nie zabawa lol heheheh

jeszcze taki kawal drogi,,,,oszaleli i byloby mi wstyd moich znajomych tak naciskac wiedzac ze znajoma ma porod blisko ..... ale wiekszosc to tylko ze soba sie licza ..tylko ja ja i ja , zero empatii

To akurat kuzyn mojego Męża, więc rodzina, ale przecież nie pojedziemy na wesele dokładnie w terminie porodu ponad 300 km ;p
 
reklama
Jeszcze nie. Miał mi dać skierowanie na wizycie żebym mogła się umawiać ale jeszcze przełożył to na kolejną wizytę czyli na 8.09

Najgorzej na czczo. 95 jeszcze by mi darował ale do 117 ucieka i nie schodził poniżej 100
No rzeczywiście poszło w górę[emoji17] a z córcią też miałaś cukrzycę? Ja sobie jedzenie bardzo ukróciłam, nie wiem czy jakbym stosowała dietę od doktorki czy bym się zamieściła w normie. Wczoraj pozwoliłam sobie na normalny obiad w sensie 1 i 2 danie, małe porcje i było 133, a i tak nie pojadłam[emoji17] palce mam jak sito i w głowie ciągle pilnuj się...

Z tym obracaniem dziecka to też mi się wydaje że nie w każdej sytuacji można.

Wczoraj Mój rybak wrócił zmarzniety i sobie grzane piwo zrobił, takie że wszystkimi bajerami pomarańcze goździki imbir cynamon[emoji39] jeju jak to pachniało, inhalacje niemalże nad kuflem robiłam[emoji57]

Ja dzisiaj mało w nocy spałam, może przez wichure[emoji848] chyba od 3 nie śpię, po 5 wstałam, zaprowadziłam Wojtka do szkoły i teraz drzemka była[emoji42] ogólnie pizga złem, nie wychodzę nigdzie i czekam na listopad[emoji19]
 
Do góry