reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Właśnie nie wiem czy nie spróbować z jakąś białą bułą, może to też ta monotoniia. Ja jem swój chleb, tzn mama piecze dla siebie i jeden bochenek dla mnie[emoji4] już nawet za radą Pani diabetologa kroje bardzo cieniutkie kropeczki i tak czasem mi za duży cukier wyjdzie[emoji37] waga stoi w miejscu od ponad miesiąca, homoglobina glikowana ostatnio mi wyszła w normie, ale boje się że jak mi nadal ten cukier będzie skakał to skończy się na insulinie [emoji17]

To spróbuj może coś innego.
 
reklama
Link do: Wyprawka noworodka/mamy do szpitala TORBA GRATIS
Dziewczyny powiedzcie mi czy sie oplaca czy nie lepiej kupic pojedynczo rzeczy ktore sa potrzebne do pierwszych dni zycia
też patrzyłam na ten zestaw. Stwierdzam jednak, że lepiej osobno zakupić. Będziesz miała wtedy to co chcesz, a nie co narzuca Ci sprzedawca.
Ja jeszcze chyba zakupię torbę. Niby mam, ale wydaje mi się, że będzie za duża...

Balonsbalons czekamy na wiadomość od Ciebie.

Ja po lekarzu, na szczęście to tylko przeziębienie. Ale wiadomo córce leci z nosa jak z kranu, łzawią oczy to jest marudna i jeszcze bardziej na nie niż zwykle.

A co do męża to muszę trochę sprostować. Bo owszem pomaga, był teraz ze mną u lekarza z córką, bo ona tak kopie przy badaniach, że strach jak by mi ten brzuch obkopała. Chodził z nią na godzinę na plac zabaw jak go poprosiłam. W nocy teraz ona spała z nim a ja w innym pokoju, niestety mimo to się budziłam. Jedyne co, to pytałam go ile ma jeszcze pracy = zleceń na ten miesiąc, to stwierdził, że jak coś tam podpisze to trochę będzie miał. No to trochę mnie zniesmaczyło, bo córka chora ciężki czas, a ja czuje że gorzej to znoszę. Kiedyś sobie chodziłam do mamy z córką, tyle że tam jest kawałek i po takim spacerze jednak mnie wczoraj bolało, jakbym miała głaz tam na dole. A jednak coś cały dzień z córką trzeba robić, nie może siedzieć cały czas w domu, zwłaszcza teraz jak jest chora. Cały czas wyciąga rączki, by ją brać na ręce, a ja długo ją nie ponoszę (jednak to 14kg), zresztą wszyscy krzyczą żebym tego nie robiła. Jeśli chodzi o pieniądze, to uważam, że nie musi aż tyle tego brać, bo mamy odłożone właśnie na ten czas i po urodzeniu drugiej córki, miał przystopować i mi pomagać. Niestety ja nie wiem nigdy ile dokładnie ma tej pracy, kiedy skończy pracę, mówi że ma mało, a co chwilę znika w pokoju i coś tam robi, w sensie pracuje.

Ohhh bo już myślałam, że on kompletnie Ci nie pomaga.
Mam nadzieję, że w końcu lepiej się poczujesz.
 
Hej dziś od rana czułam sie kiepsko. Dopiero na 11 zaprowadziłam syna do przedszkola jak wracalam to bylo mi juz naprawde źle
Jak weszlam do domu to sie polożyłam i zaczeło sie serce mi waliło jak diabli zalewał mnie pot ale w takich ilościach jakby ktoś polewal mnie prysznicem. Usta mi drętwiały. Wypiłam wode dłonie mialam zimne i biale cos strasznego . jak zaczelo troche puszczac to udalam sie do szpitala. Na szczescie byla na dyżurze moja dr wiec odrazu kazala zostac . powiedziala ze mnie przebada i najwyzej jutro pusci do domu. Pobrali mi mnóstwo badań. Mierzą cukier caly dzień dostalam zastrzyk i kroplowy na wzmocnienie. Ktg ok. Usg również bez zadnych zastrzeżeń dzidziuś drobny bo 1500 a zaczełam 32tc . cały dzień czułam sie bardzo slabo jak dętka bylam bardzo senna ledwie kontaktowalam . cukier po posilkach mi spadal . cos poszlo z tym cukrem nie tak bo normalnie po posilkach bylo calkiem spoko lub za wysoko a tu zjazd totalny . lekarze mowia ze nie wiedza czemu tak sie stalo moze wczoraj cos poszlo nie tak i dzis sie odbilo.... Przeplakalam pół dnia z nerwow i bezsilności. Cieżkie to wszystko. Bardzo.
W pierwszej kolejności wylądowałam na porodówce. Kurde okropna w porównaniu do szpitala we wroclawiu gdzie starszego rodzilam. Masakra jedno łóżko to chyba pamieta porody naszych matek.
A oddzial tez paskudny łazienka jedna na caly oddzial do wc musze leciec na drugi koniec oddzialu dobrze ze sala nie duża bo tu raczej takie 8 osobowe prl
Ja mam vip 4osobowa i jestem sama.. Obym jutro z tad wyszla bo ciezko logistycznie to wszystko ogarnac poza tym potrzebuje towarzystwa a tu zaraz psychicznie wysiade. Dobrze ze fizycznie juz mi troche lepiej
 
Hej dziś od rana czułam sie kiepsko. Dopiero na 11 zaprowadziłam syna do przedszkola jak wracalam to bylo mi juz naprawde źle
Jak weszlam do domu to sie polożyłam i zaczeło sie serce mi waliło jak diabli zalewał mnie pot ale w takich ilościach jakby ktoś polewal mnie prysznicem. Usta mi drętwiały. Wypiłam wode dłonie mialam zimne i biale cos strasznego . jak zaczelo troche puszczac to udalam sie do szpitala. Na szczescie byla na dyżurze moja dr wiec odrazu kazala zostac . powiedziala ze mnie przebada i najwyzej jutro pusci do domu. Pobrali mi mnóstwo badań. Mierzą cukier caly dzień dostalam zastrzyk i kroplowy na wzmocnienie. Ktg ok. Usg również bez zadnych zastrzeżeń dzidziuś drobny bo 1500 a zaczełam 32tc . cały dzień czułam sie bardzo slabo jak dętka bylam bardzo senna ledwie kontaktowalam . cukier po posilkach mi spadal . cos poszlo z tym cukrem nie tak bo normalnie po posilkach bylo calkiem spoko lub za wysoko a tu zjazd totalny . lekarze mowia ze nie wiedza czemu tak sie stalo moze wczoraj cos poszlo nie tak i dzis sie odbilo.... Przeplakalam pół dnia z nerwow i bezsilności. Cieżkie to wszystko. Bardzo.
W pierwszej kolejności wylądowałam na porodówce. Kurde okropna w porównaniu do szpitala we wroclawiu gdzie starszego rodzilam. Masakra jedno łóżko to chyba pamieta porody naszych matek.
A oddzial tez paskudny łazienka jedna na caly oddzial do wc musze leciec na drugi koniec oddzialu dobrze ze sala nie duża bo tu raczej takie 8 osobowe prl
Ja mam vip 4osobowa i jestem sama.. Obym jutro z tad wyszla bo ciezko logistycznie to wszystko ogarnac poza tym potrzebuje towarzystwa a tu zaraz psychicznie wysiade. Dobrze ze fizycznie juz mi troche lepiej

Trzymam kciuki za wyniki! Oby się poprawiło! Będzie dobrze! Dzidziuś wytrzyma jeszcze to minimum 5 tygodni [emoji4]
 
Hej dziś od rana czułam sie kiepsko. Dopiero na 11 zaprowadziłam syna do przedszkola jak wracalam to bylo mi juz naprawde źle
Jak weszlam do domu to sie polożyłam i zaczeło sie serce mi waliło jak diabli zalewał mnie pot ale w takich ilościach jakby ktoś polewal mnie prysznicem. Usta mi drętwiały. Wypiłam wode dłonie mialam zimne i biale cos strasznego . jak zaczelo troche puszczac to udalam sie do szpitala. Na szczescie byla na dyżurze moja dr wiec odrazu kazala zostac . powiedziala ze mnie przebada i najwyzej jutro pusci do domu. Pobrali mi mnóstwo badań. Mierzą cukier caly dzień dostalam zastrzyk i kroplowy na wzmocnienie. Ktg ok. Usg również bez zadnych zastrzeżeń dzidziuś drobny bo 1500 a zaczełam 32tc . cały dzień czułam sie bardzo slabo jak dętka bylam bardzo senna ledwie kontaktowalam . cukier po posilkach mi spadal . cos poszlo z tym cukrem nie tak bo normalnie po posilkach bylo calkiem spoko lub za wysoko a tu zjazd totalny . lekarze mowia ze nie wiedza czemu tak sie stalo moze wczoraj cos poszlo nie tak i dzis sie odbilo.... Przeplakalam pół dnia z nerwow i bezsilności. Cieżkie to wszystko. Bardzo.
W pierwszej kolejności wylądowałam na porodówce. Kurde okropna w porównaniu do szpitala we wroclawiu gdzie starszego rodzilam. Masakra jedno łóżko to chyba pamieta porody naszych matek.
A oddzial tez paskudny łazienka jedna na caly oddzial do wc musze leciec na drugi koniec oddzialu dobrze ze sala nie duża bo tu raczej takie 8 osobowe prl
Ja mam vip 4osobowa i jestem sama.. Obym jutro z tad wyszla bo ciezko logistycznie to wszystko ogarnac poza tym potrzebuje towarzystwa a tu zaraz psychicznie wysiade. Dobrze ze fizycznie juz mi troche lepiej
Boże.. Mam nadzieje że już się lepiej czujesz i że wszystko dojdzie do normy no i że znajdą przyczynę tego osłabienia.. Aby do jutra kochana, jak coś to pisz, trzymam kciuki !!! Odpicznij.. :-*:-*:-*
 
reklama
Do góry