reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Kochana też właśnie o tym czytałam, że 6 tygodni w bezruchu w usztywnieniu-masakra. Jakie masz objawy rozchodzenia spojenia?

Kurcze dziewczyny chyba mocno zaczęła gromadzić mi się woda w organizmie. Wczoraj wieczorem myślałam, że mi stopy i dłonie wybuchną. W nocy i w sumie cały czas czuję, że są nabrzmiałe. Do tego waga mi rośnie jakbym jadła kilogramami[emoji43][emoji43][emoji43] a nie obżeram się, nawet jak jestem baaardzo głodna. Może to przez luteine?
Dziewczyny, które bierzecie luteine, też macie wrażenie, że woda Wam się zbiera?
Objawy to ból w kroczu, w pachwinach, biodra też bolą i dół pleców.
Też jestem na luteinie i przytyłam już 14kg. Mam nadzieję, że jest to w większej części nagromadzona woda...
 
reklama
Nie wiem dlaczego, ale dzisiaj mam jakieś apogeum bólu... no już nie wiem co się dzieję, naprawdę. Plecy to mnie dzisiaj tak bolą jakbym miała atak rwy kulszowej... dodatkowo to spojenie. Pachwiny mam wrażenie, że już mają dosyć. Ledwo chodze. Byłam dzisian na spacerze z psami to myślałam, że nie dojdę do domu. Leżę teraz w łóżku, bo nie mogę nawet dłużej stać, bo ból jest naprawdę nie do zniesienia... nawet na ubikacji jak siąde to boli.
 
Paulianna89 u mnie dieta 1600 kalorii, ale szczerze to nie liczę i nie ważę jedzenia. Warzyw w diecie mi nie brakuje, może ziemniaków [emoji39] ale za to owoce ograniczone, i najlepiej o niskim Ig po owocach nie mam cukrów, problem jest z pieczywem na śniadanie [emoji19]

Mi badanie ginekologiczne nie przeszkadza ale zauważyłam że już po mam większe upławy i lekki dyskomfort [emoji17]

Aaaa to słabo... ja mam listę produktów i rozpiskę ile do którego posiłki węglowodanów mam zjeść. Ja pieczywo nawet jasne mogę jeść i cukier super.
 
Kurcze dziewczyny chyba mocno zaczęła gromadzić mi się woda w organizmie. Wczoraj wieczorem myślałam, że mi stopy i dłonie wybuchną. W nocy i w sumie cały czas czuję, że są nabrzmiałe. Do tego waga mi rośnie jakbym jadła kilogramami[emoji43][emoji43][emoji43] a nie obżeram się, nawet jak jestem baaardzo głodna. Może to przez luteine?
Dziewczyny, które bierzecie luteine, też macie wrażenie, że woda Wam się zbiera?
Ja właśnie zaczęłam puchnąć, stopy mam jak hobbit i w tydzień dodatkowy kilogram. Jutro muszę o tym wspomnieć lekarzowi. Luteiny nie biorę
 
Balonsbalons czekamy na wiadomość od Ciebie.

Ja po lekarzu, na szczęście to tylko przeziębienie. Ale wiadomo córce leci z nosa jak z kranu, łzawią oczy to jest marudna i jeszcze bardziej na nie niż zwykle.

A co do męża to muszę trochę sprostować. Bo owszem pomaga, był teraz ze mną u lekarza z córką, bo ona tak kopie przy badaniach, że strach jak by mi ten brzuch obkopała. Chodził z nią na godzinę na plac zabaw jak go poprosiłam. W nocy teraz ona spała z nim a ja w innym pokoju, niestety mimo to się budziłam. Jedyne co, to pytałam go ile ma jeszcze pracy = zleceń na ten miesiąc, to stwierdził, że jak coś tam podpisze to trochę będzie miał. No to trochę mnie zniesmaczyło, bo córka chora ciężki czas, a ja czuje że gorzej to znoszę. Kiedyś sobie chodziłam do mamy z córką, tyle że tam jest kawałek i po takim spacerze jednak mnie wczoraj bolało, jakbym miała głaz tam na dole. A jednak coś cały dzień z córką trzeba robić, nie może siedzieć cały czas w domu, zwłaszcza teraz jak jest chora. Cały czas wyciąga rączki, by ją brać na ręce, a ja długo ją nie ponoszę (jednak to 14kg), zresztą wszyscy krzyczą żebym tego nie robiła. Jeśli chodzi o pieniądze, to uważam, że nie musi aż tyle tego brać, bo mamy odłożone właśnie na ten czas i po urodzeniu drugiej córki, miał przystopować i mi pomagać. Niestety ja nie wiem nigdy ile dokładnie ma tej pracy, kiedy skończy pracę, mówi że ma mało, a co chwilę znika w pokoju i coś tam robi, w sensie pracuje.
 
Aaaa to słabo... ja mam listę produktów i rozpiskę ile do którego posiłki węglowodanów mam zjeść. Ja pieczywo nawet jasne mogę jeść i cukier super.
Właśnie nie wiem czy nie spróbować z jakąś białą bułą, może to też ta monotoniia. Ja jem swój chleb, tzn mama piecze dla siebie i jeden bochenek dla mnie[emoji4] już nawet za radą Pani diabetologa kroje bardzo cieniutkie kropeczki i tak czasem mi za duży cukier wyjdzie[emoji37] waga stoi w miejscu od ponad miesiąca, homoglobina glikowana ostatnio mi wyszła w normie, ale boje się że jak mi nadal ten cukier będzie skakał to skończy się na insulinie [emoji17]
 
reklama
Do góry