Cześć Dziewczyny
Mogę dołączyć? Czytam Wasze wpisy już od maja, ale cały czas nie byłam w stanie być z Wami na bieżąco. Głównie przez pracę. Dzisiaj w końcu się udało, dlatego piszę
Od 1,5 tygodnia jestem na L4. Ciężko było się zdecydować, szczególnie dlatego, że bardzo lubię swoją pracę. Stwierdziłam jednak, że czas zacząć ich przyzwyczajać do mojej nieobecności, póki mogą swobodnie do mnie dzwonić i pisać
@Dita_333 mój lekarz musiał wpisać jakiś powód L4, ale dał zwolnienie bez żadnego ale.
Mam spore problemy z hormonami i każdy lekarz przygotowywał mnie na to, że będę miała duże problemy z zajściem w ciążę. Udało się za pierwszym podejściem... Jaki był mój szok i niedowierzanie jak zobaczyłam dwie kreski
Wiedza lekarska to jedno, ale natura i tak swoje
Od początku ciąży miałam bardzo niski progesteron. Dostałam duphaston, ale na moje oko niewiele mi pomógł, bo progesteron wzrósł bardzo niewiele. Na szczęście przeszłam pierwszy trymestr bez żadnych plamień i stresów z tym związanych. Za to miałam inny problem. W tych pierwszych wynikach wyszły mi przeciwciała HCV. Miałam wykonywane rozszerzone badania w szpitalu chorób zakaźnych i .. okazało się, że albo kiedyś to przeszłam i sama wyleczyłam albo wynik był zafałszowany w ciąży. Odetchnęłam..
Teraz obawiam się o glukozę. Miałam już wcześniej badania glukozy po obciążeniu. Stwierdzono hipoglikemię. Po glukozie cukier mi spadał. Natomiast na czczo miałam raz 91, drugi 92,2. Niestety już 92 oznacza cukrzycę ciążową. Lekarz mi powiedział, że jeśli będę miała stwierdzoną tę przypadłość to będę musiała rodzić w szpitalu o III stopniu referencyjności..A szpital o którym myślałam ma tylko I.. Lekarz mówił, że nie oznacza to, że nie poradzą sobie z porodem, tylko nie mogą wypełniać odpowiednich formalności. W zasadzie nie spytałam co jeśli pojadę już rodząc. No cóż.. Może spytam na następnej wizycie
Wyniki, o których pisałam są sprzed ciąży. Na test obciążenia prawdopodobnie pójdę jutro. Trzymajcie proszę kciuki
Odnośnie szyjki, bo też o tym pisałyście. Na ostatniej wizycie wyszło, że szyjka skróciła mi się z 3,8 cm na 3,1 cm. Lekarz mówił, że póki nic mnie nie boli i nie ma plamień to mam się nie martwić. Dostałam magnez i sprawdzimy na następnej wizycie. Oczywiście jakby się coś działo to mam niezwłocznie jechać do szpitala.
Jeszcze powiem coś o sobie, w zasadzie od tego powinnam zacząć
Mam na imię Marta, 29 lat, pierwsze dziecko. Będzie chłopiec
Termin mam na 24.11, czyli raczej już po większości z Was.
@piorunem mam pytanie odnośnie cybexa. Patrzyłam na niego. O ile cena jest wysoka, ale do przejścia. o tyle zwróciłam uwagę, że wszystkie dodatki, np.torbę trzeba zakupić dodatkowo, a z tego już powstaje spora kwota. W innych wózkach jest to w zestawie. Dokupowałaś te dodatki? Mogę zapytać ile Cię to wyniosło?