reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ząbki zrobione [emoji16][emoji16][emoji16] teraz po nowym roku się umówię na wizytę kontrolną bo nigdy nie wiadomo jak w trakcie karmienia będzie z zębami.

My zdecydowaliśmy się na Adamex Neonex Alfa [emoji4][emoji4][emoji4] kolor X10
IMG_1773.JPG

Wczoraj widzieliśmy go na żywo, cudny!
 

Załączniki

  • IMG_1773.JPG
    IMG_1773.JPG
    127,2 KB · Wyświetleń: 330
reklama
@Paulianna89
WOW! Czaderskie kolory! :o Tak myślałam o białym, ale się boję....:dry:o_O
Ja ze wsi...Błoto,śnieg, pył, kurz... Ale piękny jest, naprawdę :tak::rofl:

@karmal
A orientujesz się czy w wersji spacerowej jest taka wkładka na mniejsze bobasy jak np.w Baby Design Husky? Czy trzeba dokupić osobno? Bo w sumie nie zwróciłam na to uwagi, dopiero mąż...Ale nie wiem też czy to nie taki gadżet tylko, bo jak miałam X-landera przy starszym to na pewno wkładki nie miałam, a jakoś nie wypadał z wózka :errr::p
 
Na pewno dasz sobie radę! Dzieciątko da ci tak wiele miłości, że nawet sobie nie wyobrażasz. A z tej miłości będziesz czerpać siłę do wszystkiego :tak:Poza tym to bycie samotną matką to nie wyrok...to może być tylko stan przejściowy...Wierzę, że gdzieś tam czeka na ciebie wyjątkowy facet, który doceni jak wspaniałą jesteś kobietą i mamą :tak:



Wizyta to wizyta, hehe :-p Także powodzenia u dentysty :)
@maksimas Dita mądrze mówi. Opowiem Ci po krótce moja historie. Ja zostalam sama z małą gdy miała 4 miesiace. I to była moja decyzja, bo już mialam dość. Jedyne co mialam to dach na glowa, bo moglam wrócić do mamy i swoj 20 letni samochód. Nic wiecej, zero pracy, kasy itd dalam rade, znalazlam prace jak mloda miala 6 miesięcy, szczesliwie zlozylo sie ze w tej samej firmie co moja mama i na tym samym stanowisku i sie zmieniałysmy. Same nocki. Jak ona miala nocke to ja wolne i odwrotnie. W międzyczasie mialam swoja operacje, plus operacje malej na serce. My babki jestesmy twarde, kto sobie poradzi jak nie my. Gdy mala miala poltora roku zwiazalam sie z obecnym partnerem i ukladamy sobie zycie, oboje jestesmy trochę po przejściach. w małej jest zakochany jak nikt inny, to jest jego corusia i koniec ;) a teraz czekamy na synia :)
Dasz rade na pewno :) kruszynka da Ci tyle sily, ze ogarniesz wszystko :)
 
Kochane powiedzcie mi co by bylo lepsze z seri lovela dla dzidzusia kapsulki do prania proszek czy plyn bo mnie sie wydaje ze kapsulki bo maja to i to chyba ale niewiem....
 
A tak w ogóle dzień dobry i miłego dnia życzę :) jakieś wizyty dzisiaj? ;)

Ja mam humor już lepszy niż wczoraj, aczkolwiek decyzji o l4 na razie nie odpuszczam :)
Ja dziś mam wizytę i pierwsze ktg [emoji16]
Kochane powiedzcie mi co by bylo lepsze z seri lovela dla dzidzusia kapsulki do prania proszek czy plyn bo mnie sie wydaje ze kapsulki bo maja to i to chyba ale niewiem....
Ooo nawet nie wiedziałam, że są kapsulki ;) ja mam płyn, proszku bym nie chciała, bo się czasem źle wypłukuje [emoji14]
 
@Paulianna89
WOW! Czaderskie kolory! :o Tak myślałam o białym, ale się boję....:dry:o_O
Ja ze wsi...Błoto,śnieg, pył, kurz... Ale piękny jest, naprawdę :tak::rofl:

@karmal
A orientujesz się czy w wersji spacerowej jest taka wkładka na mniejsze bobasy jak np.w Baby Design Husky? Czy trzeba dokupić osobno? Bo w sumie nie zwróciłam na to uwagi, dopiero mąż...Ale nie wiem też czy to nie taki gadżet tylko, bo jak miałam X-landera przy starszym to na pewno wkładki nie miałam, a jakoś nie wypadał z wózka :errr::p

Też się boję o ten biały, ale zapytałam kiedyś dziewczynę który miała biały wózek i mówiła, że tylko wyciera i nie ma przebarwień [emoji4]ale fakt na wsi bym się chyba nie zdecydowała na biały wózek [emoji16]
 
@Ewelina1406 witaj.
Jak minęła noc?

Laski u mnie znów koszmary, co dzień jestem bliżej decyzji o pójściu do psychiatry.
Choć wiem, że przeżywam za dużo wczorajszy dzień lenia Matiego i powrót moich Rzymian.
A propos o 4 rano byli w Austrii, o 8 rano w Czechach a od 11 w Polsce. Planowany powrót koło 18ej.
Dorośli ludzie, ale moje dzieci i bym chciała już ich przytulić.

@Paula daj trochę tego deszczu, u mnie słonko od rana i 25 stopni :)

@Dita mój lekarz jest podobny do Twojego oaza spokoju.
Wie przez co przeszłam i bierze poprawkę na moich 100pytań do i inne.
Ale np serce na połówkowym z 15 minut oglądał i w ogóle bardzo jest dokładny i w minutę mnie potrafi uspokoić.

A i za Twoją radą sprawdziłam, zamówiony wózek do 14 dni przysyłają [emoji16]

Idź na L4 i odpocznij.

@maksimas moja córka była ułożona poprzecznie do 37 tygodnia.
Sama się obróciła, aż mnie tym obudziła, bo nie było to przyjemne taki ludzik prawie 4kg i prawie 60cm jak Ci wykręca się, ale jak głowę wstawiła to już do porodu tak siedziała.
Dlatego teraz nie panikuję, że synio poprzecznie ułożony, ma jeszcze czas.

Kochana dasz sobie radę, tylko uwierz w siebie i słuchaj swojego instynktu.
A samotne mamy są dzielne i silne, mam kilka koleżanek i dają radę.

Ja np też się boję jak ogarnę wszystko, żeby starsze dzieci nie były za zazdrosne, czy będę miała siłę jak głównie leżę itd.
 
Nareszcie w domu:oo: Co za dzien. Poszlam do lekarza i okazalo sie ze nie mam na 15 a na 16. Wiec musialam czekac na swoja kolejke. A jeszcze przyszlam sobie wczesniej,hehehe. Z corcia wszystko ok, krzywa wyszla bardzo dobra, zreszta wszyskie wyniki byly super. Ale gin do mnie, ze mala jest ulozona miednicowo. Pytam sie co to zanczy, a on, ze jest posladkiem w dol i zebym sie nie martwila bo moze jeszcze zmienic pozycje. Mam nadzieje,ze tak sie stanie. Slyszalam,ze porod posladkowy jest straszny. Potem jeszcze ogarnialam balagan w domu. Nienawidze remontow. Juz bym chciala miec go za soba:baffled: Ciesze sie ze ten dzien juz mija. Jutro licze , ze bedzie lepiej:-) :):-) :)
Nie martw się. Ja też się na ostatniej wizycie dowiedziałam, że mała jest ułożona pośladkowo i jest jeszcze czas na odwrócenie się dzidzi.
Jeżeli by się jednak do końca nie odwróciła to jest cc. Ja się urodziłam pośladkowo ale to zupełnie inne czasy były i nie było usg.
 
reklama
Szczerze mowiac to nie wiem ile w tym prawdy. Ta znajoma lubi co nieco wyolbrzymiac. Ale 30 godz porodu to baaaardzo duzo. Takze podziwiam ja za ta meczarnie. Mam jeszcze 6 kolezanek na wyspach ktore zaciazyly i wszystkie mowia, ze chodza prywatnie ( nie co miesiac, bo wiadomo finanse). Wiekszosc nie zna jezyka i wola polskich ginekologow. I czuja sie spokojniejsze.
Tez zdziwilo mnie ze nikt nie zauwazyl u niej polozenia dziecka..... no coz czasami czyta sie o roznych rzeczach na porodowkach....


dzis rozmawialam ze znajomym i podal mi taki przyklad sytuacji w ktorej sie znalazl jako lekarz ...2 osoby .ta sama operacja.. jedna sie ruszyc nie moze bo boli bo to i tamto choc lekarze juz naciskaja ze powinna bo uniknac problemow pooperacyjnych a druga smiga po pokoju jak gdyby nigdy nic bez zajekniecia oO
takze ile ludzi a wiadomo ze kazdy jest inny i kazdy przezywa wszystko inaczej tyle opini

no a co do samotnego wychowywania...napewno dasz rade...zobaczysz ze nawet lepiej bedziesz sobie radzic ze wszystkim majac takiego powera bo dziecko jak bez .
mam jedna znajoma...od poczatu musiala sobie radzic sama ..najpierw z jednym dzieckiem...wyjechala za granice z nim ..poznala faceta i ma drugie dziecko a faceta kopla w dupe bo wpadl w nalog a ze dzieci dla niej najwazniejsze nizli uzeranie sie z kims kto tylko obiecuje to wiesz.. radzi sobie swietnie juz tyle lat mimo takch przeciwnosci losu ze az szkoda gadac
jest dla mnie przykladem naprawde
i lepiej tak nizli meczyc siebie i dziecko z kims z kim sie nie uklada, ciagle klotnie i cala ta atmosfera zle wplywa bardzo na dziecko ..rodza sie co rusz nowe problemy juz nie zwiazane z zwiazkiem a z dzieckiem takze czesto nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
super jeszcze jak sie ma wsparcie w rodzinie

@maksimas Dita mądrze mówi. Opowiem Ci po krótce moja historie. Ja zostalam sama z małą gdy miała 4 miesiace. I to była moja decyzja, bo już mialam dość. Jedyne co mialam to dach na glowa, bo moglam wrócić do mamy i swoj 20 letni samochód. Nic wiecej, zero pracy, kasy itd dalam rade, znalazlam prace jak mloda miala 6 miesięcy, szczesliwie zlozylo sie ze w tej samej firmie co moja mama i na tym samym stanowisku i sie zmieniałysmy. Same nocki. Jak ona miala nocke to ja wolne i odwrotnie. W międzyczasie mialam swoja operacje, plus operacje malej na serce. My babki jestesmy twarde, kto sobie poradzi jak nie my. Gdy mala miala poltora roku zwiazalam sie z obecnym partnerem i ukladamy sobie zycie, oboje jestesmy trochę po przejściach. w małej jest zakochany jak nikt inny, to jest jego corusia i koniec ;) a teraz czekamy na synia :)
Dasz rade na pewno :) kruszynka da Ci tyle sily, ze ogarniesz wszystko :)

dziecko daje powera:D
i gratuluje takiego faceta....bo taki facet ktory tak zaakceptuje dziecko to skarb nie czlowiek

@Ewelina1406 witaj.
Jak minęła noc?

Laski u mnie znów koszmary, co dzień jestem bliżej decyzji o pójściu do psychiatry.
Choć wiem, że przeżywam za dużo wczorajszy dzień lenia Matiego i powrót moich Rzymian.
A propos o 4 rano byli w Austrii, o 8 rano w Czechach a od 11 w Polsce. Planowany powrót koło 18ej.
Dorośli ludzie, ale moje dzieci i bym chciała już ich przytulić.

@Paula daj trochę tego deszczu, u mnie słonko od rana i 25 stopni :)

@Dita mój lekarz jest podobny do Twojego oaza spokoju.
Wie przez co przeszłam i bierze poprawkę na moich 100pytań do i inne.
Ale np serce na połówkowym z 15 minut oglądał i w ogóle bardzo jest dokładny i w minutę mnie potrafi uspokoić.

A i za Twoją radą sprawdziłam, zamówiony wózek do 14 dni przysyłają [emoji16]

Idź na L4 i odpocznij.

@maksimas moja córka była ułożona poprzecznie do 37 tygodnia.
Sama się obróciła, aż mnie tym obudziła, bo nie było to przyjemne taki ludzik prawie 4kg i prawie 60cm jak Ci wykręca się, ale jak głowę wstawiła to już do porodu tak siedziała.
Dlatego teraz nie panikuję, że synio poprzecznie ułożony, ma jeszcze czas.

Kochana dasz sobie radę, tylko uwierz w siebie i słuchaj swojego instynktu.
A samotne mamy są dzielne i silne, mam kilka koleżanek i dają radę.

Ja np też się boję jak ogarnę wszystko, żeby starsze dzieci nie były za zazdrosne, czy będę miała siłę jak głównie leżę itd.
oni zawsze beda twoimi dziecmi....bedzie sie tesknic bedzie sie czlowiek chcial przytulic bez wzgledu na plynacy czas sweet:)

i tez wiem wlasnie ze na samym koncu dziecko sie moze przekrecic ..az szok ze moze takie 4 kg tez hehehe

Nie martw się. Ja też się na ostatniej wizycie dowiedziałam, że mała jest ułożona pośladkowo i jest jeszcze czas na odwrócenie się dzidzi.
Jeżeli by się jednak do końca nie odwróciła to jest cc. Ja się urodziłam pośladkowo ale to zupełnie inne czasy były i nie było usg.

kochana a jak duzy byl twoj malec??? dobrze ze sie wszystko dobrze skonczylo



@Balonsbalons gdzie jestes???zamilklas!!!
 
Do góry