Oj dziewczyny, mi zaczął brzuch doswierać...Wielkie to takie, niewygodnie wstawać, wiązać buty, ciągnie ciągle...A nawet 3 trymestr się nie zacżął! Zaczęło mnie przerażać, że będę się z nim męczyć jeszcze 3,5 miesiąca! Ciężki czas się zapowiada...
Do tego mam mega dużo siary. Codziennie muszę zmieniać piżamę! Też tak macie?
Mnie ratują czopki glicerynowe, niedawno je odkryłam i rewelacja. Mam nadzieję, że nie są szkodliwe.
Mój ciągle nieśmiały i tylko delikatnie mnie smyra, głównie jak leże najedzona. Zauwyżyłam jedynie, że lubi pizzę