Jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze tych polowkowych! Ja musze wytrzymac do 21.07 [emoji24] Nie dosc ze termin porodu na koniec listopada to jeszcze polwkowe dopiero pod koniec 22 tygodnia. Ledwo to znosze, zwlaszcza ze ruchy Kropka nadal sa takie od wewnatrz bardziej, maz nic nie czuje, a w dodatku sa dni kiedy nie czuje ich wcale
Gdyby nie to, ze w czwartek widzialam Malucha to bym chyba tynk ze sciany zjadala, moje medytacje cos sie ostatnio nie sprawdzaja
A dzis u nas taki termin:
Zobacz załącznik 875428