Tyna_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 562
Fajna cena za ten wózek, to jest 2w1? Nie widziałam takiego jak wybierałam. My już zamówiliśmy baby design husky. Ma przyjść do sklepu pod koniec miesiąca. Cena jak na niego też jest fajna - 1850zł. Płacą moi rodzice, bo chcą go kupić wnuczce w prezencieCześć dziewczyny,
Dziś bylam zobaczyć wózek tutek grander lift i chyba go zakupimy, teraz mają fajną cenę bo 1100pln, do niego kupimy fitelik również polskiej firmy avionaut.
Dziś zakupiłam w H&M spodnie ciążowe za 60pln, kurczę rewelacyjna cena za jeansy.
Zastanawiam się nad łóżeczkiem, czy kupić drewniane czy turystyczne, do tej pory byłam nastawiona na turystyczne, ale sama nie wiem...
Ja się nie boję bólu tylko żałuję straconych chwil razem. Niektóre z Was tak ładnie pisały o porodach z mężem, że widać, że to scala rodzinę Ale może da radę chociaż, żebym nie musiała mieć narkozy. Zaczekam co powie lekarz, nie będę się martwić na zapas Pogadam też z siostrą koleżanki, ona miała cc w tym samym szpitalu, do którego się wybieram. Jakoś to będzieMyślę,że jak musisz mieć to cc to musisz i koniec. Nie ma się co spinać! Dasz radę i z karmieniem i na pewno też dojdziesz do siebie, jak to się mówi - nie ty pierwsza, nie ostatnia Włącz pozytywne myślenie, będzie dobrze
dobrze, że się zreflektował... Same w ciążę nie zachodzimy - to też jego odpowiedzialność.Dziewczyny powodzenia na wizytach.
Ja miałam przeprawę z moim mężem 2 dni temu. Tak mnie wkurw... Że się poryczałam i nie spałam do 3 w nocy.
W poniedziałek wieczorem przyszedł ten gość od parkietu tak gadu gadu. Ja pytam o szkodliwość.
On że lakier eko, że szybko schnie itd.
To nasz były sąsiad, więc mu mówię: Andrzej ja jestem w ciąży i martwię się.
Na co on: Maja ja Cię bardzo lubię, ale musisz się z mieszkania wynieść choć na 2-3 dni.
Szpachla jest z nitro i to jest straszny syf.
A po wyjściu fachowca mój mąż mówi:ja idę na rano do pracy, a Ty się wszystkim zajmiesz, przypilnujesz itd.
Ja mówię, że przecież przy nim Andrzej mówił, że nie mogę zostać i gdzie ja się mam podziać?
Na co mój mąż, że ma to w dupie.
No i się poryczałam i nie spałam z nerwów. Brzuch mnie rozbolał itd.
Wczoraj z rana mój się zreflektował i zadzwonił do Mamy- mojej Teściowej i syn mnie przywiózł tutaj.
Na pewno jeśli L4 trwa powyżej miesiąca to będziesz musiała pójść na badania do lekarza medycyny pracy + mi ginekolog dał zaświadczenie o zdolności do pracy, ale nie wiem czy jest to obligatoryjne. Jak patrzy na to ZUS nie wiem, ale sama mam taką dziwną sytuację i nie przejmuję się tym za bardzo. Miałam 2,5 miesiąca L4, potem tydzień w pracy, ale nie dało rady i znów mam L4 2,5 tygodnia. I nie wiem czy teraz znów nie wrócę do pracy, ale na zasadzie pracy w domu przy komputerze, bo potrzebny jest podpis osoby z większym stażem pracy od reszty. A jak u Ciebie w pracy na to patrzą?Dziewczyny, może któraś z Was sie orientuje w sprawach z urlopem, L4 itp. Generalnie u nas w pracy jest cos takiego jak wczasy pod gruszą. Żebym mogła je otrzymać musze miec 10 dni urlopu ciągiem wybrane. Czy mogłabym przerwać teraz L4 żeby wziąć ten urlop i czy ZUS by sie tego nie czepiał np albo czy po porodzie musze od razu przechodzić na macierzyński czy mogę wybrać ten urlop wypoczynkowy i dopiero przejść na macierzyński? Kurcze szkoda mi tych pieniędzy trochę, bo wiadomo, teraz każdy zastrzyk gotówki się przyda i nie wiem co robić.