reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Cześć dziewczyny,
Dziś bylam zobaczyć wózek tutek grander lift i chyba go zakupimy, teraz mają fajną cenę bo 1100pln, do niego kupimy fitelik również polskiej firmy avionaut.
Dziś zakupiłam w H&M spodnie ciążowe za 60pln, kurczę rewelacyjna cena za jeansy.
Zastanawiam się nad łóżeczkiem, czy kupić drewniane czy turystyczne, do tej pory byłam nastawiona na turystyczne, ale sama nie wiem...
Fajna cena za ten wózek, to jest 2w1? Nie widziałam takiego jak wybierałam. My już zamówiliśmy baby design husky. Ma przyjść do sklepu pod koniec miesiąca. Cena jak na niego też jest fajna - 1850zł. Płacą moi rodzice, bo chcą go kupić wnuczce w prezencie :)

Myślę,że jak musisz mieć to cc to musisz i koniec. Nie ma się co spinać! Dasz radę i z karmieniem i na pewno też dojdziesz do siebie, jak to się mówi - nie ty pierwsza, nie ostatnia :) Włącz pozytywne myślenie, będzie dobrze
Ja się nie boję bólu tylko żałuję straconych chwil razem. Niektóre z Was tak ładnie pisały o porodach z mężem, że widać, że to scala rodzinę :) Ale może da radę chociaż, żebym nie musiała mieć narkozy. Zaczekam co powie lekarz, nie będę się martwić na zapas :) Pogadam też z siostrą koleżanki, ona miała cc w tym samym szpitalu, do którego się wybieram. Jakoś to będzie :)

Dziewczyny powodzenia na wizytach.

Ja miałam przeprawę z moim mężem 2 dni temu. Tak mnie wkurw... Że się poryczałam i nie spałam do 3 w nocy.
W poniedziałek wieczorem przyszedł ten gość od parkietu tak gadu gadu. Ja pytam o szkodliwość.
On że lakier eko, że szybko schnie itd.
To nasz były sąsiad, więc mu mówię: Andrzej ja jestem w ciąży i martwię się.
Na co on: Maja ja Cię bardzo lubię, ale musisz się z mieszkania wynieść choć na 2-3 dni.
Szpachla jest z nitro i to jest straszny syf.
A po wyjściu fachowca mój mąż mówi:ja idę na rano do pracy, a Ty się wszystkim zajmiesz, przypilnujesz itd.
Ja mówię, że przecież przy nim Andrzej mówił, że nie mogę zostać i gdzie ja się mam podziać?
Na co mój mąż, że ma to w dupie.
No i się poryczałam i nie spałam z nerwów. Brzuch mnie rozbolał itd.
Wczoraj z rana mój się zreflektował i zadzwonił do Mamy- mojej Teściowej i syn mnie przywiózł tutaj.
:( dobrze, że się zreflektował... Same w ciążę nie zachodzimy - to też jego odpowiedzialność.

Dziewczyny, może któraś z Was sie orientuje w sprawach z urlopem, L4 itp. Generalnie u nas w pracy jest cos takiego jak wczasy pod gruszą. Żebym mogła je otrzymać musze miec 10 dni urlopu ciągiem wybrane. Czy mogłabym przerwać teraz L4 żeby wziąć ten urlop i czy ZUS by sie tego nie czepiał np albo czy po porodzie musze od razu przechodzić na macierzyński czy mogę wybrać ten urlop wypoczynkowy i dopiero przejść na macierzyński? Kurcze szkoda mi tych pieniędzy trochę, bo wiadomo, teraz każdy zastrzyk gotówki się przyda i nie wiem co robić.
Na pewno jeśli L4 trwa powyżej miesiąca to będziesz musiała pójść na badania do lekarza medycyny pracy + mi ginekolog dał zaświadczenie o zdolności do pracy, ale nie wiem czy jest to obligatoryjne. Jak patrzy na to ZUS nie wiem, ale sama mam taką dziwną sytuację i nie przejmuję się tym za bardzo. Miałam 2,5 miesiąca L4, potem tydzień w pracy, ale nie dało rady i znów mam L4 2,5 tygodnia. I nie wiem czy teraz znów nie wrócę do pracy, ale na zasadzie pracy w domu przy komputerze, bo potrzebny jest podpis osoby z większym stażem pracy od reszty. A jak u Ciebie w pracy na to patrzą?
 
reklama
Dita turystyczne łóżeczka również mają regulację materaca, więc normalnie się odkłada dziecko tak jak do drewnianego. Przy dwójce miałam turystyczne, ogólnie było ok, ale te drewniane takie śliczne hehe. Plusem turystycznego jest to, że bez problemu pakujemy je na wyjazd [emoji6].

Odnośnie wczasów pod gruszą to pogadaj z przelożonym, że chcesz wrócić tylko po to by z tego skorzystać. I tak będziesz prawdopodobnie musiała przejść badania medycyny pracy, a Zus, no cóż poczułaś się lepiej[emoji6] wrociłaś do pracy, pracodawca w pierwszej kolejności wysłał Cię na urlop. A później mogłaś przecież poczuć się gorzej i znowu L4, tym bardziej, że jesteś w ciąży.
 
Hej wszystkim. Obudziłam się godz temu i nie mogę zasnąć a rozbudziłam się już na tyle że czuję się już mega głodna [emoji19] przewinęło się tutaj sporo tematów także sporo do nadrobienia [emoji5]
Ja zaczynałam z wagą mniej więcej 42kg, ostatnio na wizycie było już 46, mam nadzieje że jakoś to zgubie bo całe życie raczej byłam szczupła no ale jakoś to będzie [emoji4]
Rodzić chciałabym naturalnie ale bardzo się boje, porodu i czasu po. Ciąży nie planowaliśmy, w miare możliwości będe chciała do końca października chodzić do szkoły ale trochę się boje ( dojeżdżam busem bo nie mam jeszcze prawka, chłopak pracuje poza domem a jego rodziców jakoś nie chce prosić,no i też się obawiam plotek itd a z tym u mnie ciężko-za bardzo przeżywam). Także boje się gadania, zaległości, jak to pogodze ale równocześnie nie mogę się doczekać.
Na początku byłam na nie co do karmienia piersią ale chciałabym przynajmniej spróbować choć nie wiem jak to wyjdzie bo zamierzam dość szybko malucha zostawiać pod opieką teściowej na conajmniej pół dnia.
Do tej pory czuję się wręcz idealnie ( od początku wymiotowałam tylko dwa razy, wiadomo mdłości do jakiegoś czasu no ale nic poza tym) i mam nadzieję że tak zostanie i że poród na odmianę nie będzie jakiś straszny [emoji16] miłego dnia! [emoji6][emoji8]
Kasia nie martw sie:) moje dwie koleżanki urodziły na studiach i dały radę ba nawet jakoś specjalnie źle tego nie wspominały. Teraz już maja duże dzieciaki a nie to co ja pierwsze bąble i 30 lat. Ciąża z zaskoczenia ale na pewno da wam wiele radości:) widać ze jesteś rozsądna i silna dziewczyna, plan masz i na pewno wszystko się uda. Wiem ze łatwo mówić nie przejmuj się gadaniem ludzi, ale mysle ze jak się maluszek urodzi to szybciutko Ci skóra stwardnieje, bo rodzina będzie najważniejsza. A ludzie nich sobie gadają :) oni nie będą mieli takiego szczęścia jak Ty!
 
Kochana powiem tak, lepiej zobaczyć córkę później niż wcale... Odwarstwienie siatkówki może skończyć się slepota. Nie ryzykuj...
Ja w pierwszej ciąży miałam z założenia cesarke i wyglądało to tak że czekali do pierwszych objawów czyli skurczy a w moim przypadku jak zaczęło robić się już minimalne rozwarcie i zgladzona szyjka. W rezultacie dwa tygodnie leżałam w szpitalu czekając na ten dzień że względu na to że raz miałam nieprawidłowy zapis ktg. I bałam się cesarki ale najważniejsze było zdrowie dziecka i moje. Naprawdę jeśli są wskazania di cesarki to nie ma co rozmyslac. Często to nie my decydujemy...
Tak, wiem czym się to kończy. Miałam oderwaną teczówkę (co mi zostało po części), odklejoną siatkówkę, wylew krwi do ciała szklistego. Widziałam tylko kolorowe plamy. Leżałam miesiąc z zaklejonymi oczami nie mogąc wstać, żeby to się zagoiło. Cud, że tak dobrze widzę na to oko :) Dlatego nie będę ryzykować :) Dzięki za dobre słowa :)
 
Fajna cena za ten wózek, to jest 2w1? Nie widziałam takiego jak wybierałam. My już zamówiliśmy baby design husky. Ma przyjść do sklepu pod koniec miesiąca. Cena jak na niego też jest fajna - 1850zł. Płacą moi rodzice, bo chcą go kupić wnuczce w prezencie :)


Ja się nie boję bólu tylko żałuję straconych chwil razem. Niektóre z Was tak ładnie pisały o porodach z mężem, że widać, że to scala rodzinę :) Ale może da radę chociaż, żebym nie musiała mieć narkozy. Zaczekam co powie lekarz, nie będę się martwić na zapas :) Pogadam też z siostrą koleżanki, ona miała cc w tym samym szpitalu, do którego się wybieram. Jakoś to będzie :)


:( dobrze, że się zreflektował... Same w ciążę nie zachodzimy - to też jego odpowiedzialność.


Na pewno jeśli L4 trwa powyżej miesiąca to będziesz musiała pójść na badania do lekarza medycyny pracy + mi ginekolog dał zaświadczenie o zdolności do pracy, ale nie wiem czy jest to obligatoryjne. Jak patrzy na to ZUS nie wiem, ale sama mam taką dziwną sytuację i nie przejmuję się tym za bardzo. Miałam 2,5 miesiąca L4, potem tydzień w pracy, ale nie dało rady i znów mam L4 2,5 tygodnia. I nie wiem czy teraz znów nie wrócę do pracy, ale na zasadzie pracy w domu przy komputerze, bo potrzebny jest podpis osoby z większym stażem pracy od reszty. A jak u Ciebie w pracy na to patrzą?
Dzwonilam do naszej kadrowej, która jest na zwolnieniu akurat i od niej uzyskalam informacje, ze jak L4 mi sie konczy 9 to od 10 mam pisac od razu o urlop, a potem znow isc na L4 i wtedy bym nie musiala właśnie robić tych badań lekarskich. Muszę jeszcze pogadać ze swoim lekarzen czy to nie problem bedzie żeby mi wypisal L4 dopiero na kolejnej wizycie a nie teraz. A u mnie w pracy to im to zwisa, sama ksiegowa do mnie zadzwonila żeby mi powiedziec o tym urlopie bym mogła dostać te pieniadze. Za mnie już jest ktoś na zastepstwo zatrudniony. Nie wiem jak dyrektorka do tego podejdzie i co powie, ale mam ją w nosie akurat :D
 
Tak, tak, już ja wiem jakie to jest 26 stopni w Chorwacji [emoji23]pewnie takie jakie jak w Bułgarii [emoji28]ja tam miałam ostatnio 22-24stopnie i było cieplutko, dla mnie idealnie, ale zupełnie inne odczucie niż ta temperatura u nas... a w ostatni dzień było właśnie 26 i wytrzymałam 1,5godz.na plazy tylko [emoji23][emoji23]ale ja cienias jestem [emoji5]mogą siostra teraz w Turcji, ponad 30stopni maja, woda 29- ja bym się ugotowała! Albo w pokoju siedziała [emoji3]tylko rano i po południu wychodziła [emoji5]

Dla mnie temp była idealna, do tego wiatr lekki i całe dnie wyleżałam :)
 
Dziewczyny powodzenia na wizytach.

Ja miałam przeprawę z moim mężem 2 dni temu. Tak mnie wkurw... Że się poryczałam i nie spałam do 3 w nocy.
W poniedziałek wieczorem przyszedł ten gość od parkietu tak gadu gadu. Ja pytam o szkodliwość.
On że lakier eko, że szybko schnie itd.
To nasz były sąsiad, więc mu mówię: Andrzej ja jestem w ciąży i martwię się.
Na co on: Maja ja Cię bardzo lubię, ale musisz się z mieszkania wynieść choć na 2-3 dni.
Szpachla jest z nitro i to jest straszny syf.
A po wyjściu fachowca mój mąż mówi:ja idę na rano do pracy, a Ty się wszystkim zajmiesz, przypilnujesz itd.
Ja mówię, że przecież przy nim Andrzej mówił, że nie mogę zostać i gdzie ja się mam podziać?
Na co mój mąż, że ma to w dupie.
No i się poryczałam i nie spałam z nerwów. Brzuch mnie rozbolał itd.
Wczoraj z rana mój się zreflektował i zadzwonił do Mamy- mojej Teściowej i syn mnie przywiózł tutaj.

Przykro mi że usłyszalas od niego takie słowa. :( W ogóle jakby nie myślał o was, ja nie wiem
Serce pęka ale postaraj się mu to wytłumaczyć by się sytuacja nie powtórzyła . To też jego dziecko i musi myśleć o Was obojgu a nie jak mu latwiej



Dita turystyczne łóżeczka również mają regulację materaca, więc normalnie się odkłada dziecko tak jak do drewnianego. Przy dwójce miałam turystyczne, ogólnie było ok, ale te drewniane takie śliczne hehe. Plusem turystycznego jest to, że bez problemu pakujemy je na wyjazd [emoji6].

Odnośnie wczasów pod gruszą to pogadaj z przelożonym, że chcesz wrócić tylko po to by z tego skorzystać. I tak będziesz prawdopodobnie musiała przejść badania medycyny pracy, a Zus, no cóż poczułaś się lepiej[emoji6] wrociłaś do pracy, pracodawca w pierwszej kolejności wysłał Cię na urlop. A później mogłaś przecież poczuć się gorzej i znowu L4, tym bardziej, że jesteś w ciąży.

Miałam drewniane jak mała miała rok .I turystyka który przydał się i był praktycznie non stop używany bo wykorzystywałam teściowa do opieki :p

Jasne że drewniane ładnie wyglądają. I całe komplety mebelek !!! ale dla mnie to strata kasy na cały komplet bo szybko takie meble chciałabym wymienić he i wolę ja przeznaczyć na coś innego bardziej przydatnego

Na raZie mam małe bujane drewniane na nozkach a potem zobacze
 
Tyna_88 tak, wózek 2 w 1, można również kupić 3 w 1, ale postanowiliśmy zakupić trochę lepszy fotelik. Cena jest bardzo przystępna, dlatego jutro go kupimy. Kupujemy w sklepie firmowym Tutek, bo blisko mnie jest producent tych wózków
 
Przykro mi że usłyszalas od niego takie słowa. :( W ogóle jakby nie myślał o was, ja nie wiem
Serce pęka ale postaraj się mu to wytłumaczyć by się sytuacja nie powtórzyła . To też jego dziecko i musi myśleć o Was obojgu a nie jak mu latwiej





Miałam drewniane jak mała miała rok .I turystyka który przydał się i był praktycznie non stop używany bo wykorzystywałam teściowa do opieki [emoji14]

Jasne że drewniane ładnie wyglądają. I całe komplety mebelek !!! ale dla mnie to strata kasy na cały komplet bo szybko takie meble chciałabym wymienić he i wolę ja przeznaczyć na coś innego bardziej przydatnego

Na raZie mam małe bujane drewniane na nozkach a potem zobacze
Właśnie mi też trochę szkoda kasy, bo wiem, że turystyczne i tak bedziemy musieli kupić.
Jeszcze to przedyskutujemy. Nie chcę wydać zbyt dużo pieniędzy na rzeczy, które będą na chwilę. Pensje dzielimy teraz trochę inaczej niż przy pierwszym dziecku, starszaki i my też mamy potrzeby [emoji16] staram się do tematu podejść rozsądnie
 
reklama
Tyna_88 tak, wózek 2 w 1, można również kupić 3 w 1, ale postanowiliśmy zakupić trochę lepszy fotelik. Cena jest bardzo przystępna, dlatego jutro go kupimy. Kupujemy w sklepie firmowym Tutek, bo blisko mnie jest producent tych wózków
Ja mam dość blisko do producenta baby design, ale oni jak na złość nie prowadzą u siebie sprzedaży. Życzę, żeby się wózek dobrze sprawował :)
Dzwonilam do naszej kadrowej, która jest na zwolnieniu akurat i od niej uzyskalam informacje, ze jak L4 mi sie konczy 9 to od 10 mam pisac od razu o urlop, a potem znow isc na L4 i wtedy bym nie musiala właśnie robić tych badań lekarskich. Muszę jeszcze pogadać ze swoim lekarzen czy to nie problem bedzie żeby mi wypisal L4 dopiero na kolejnej wizycie a nie teraz. A u mnie w pracy to im to zwisa, sama ksiegowa do mnie zadzwonila żeby mi powiedziec o tym urlopie bym mogła dostać te pieniadze. Za mnie już jest ktoś na zastepstwo zatrudniony. Nie wiem jak dyrektorka do tego podejdzie i co powie, ale mam ją w nosie akurat :D
To ja bym się ZUSem nie przejmowała :)
 
Do góry