reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Mój chciał sam i rozmowę mieliśmy przy pierwszym takze wyszło tak jak czułam ze chce a jakby był innym człowiekiem i by nie chciał bo coś..tam..to napewno wzięłabym siostrę..mama ..kogokolwiek do ogarnięcia tematu z boku. Tym bardziej w Polsce

Ja mam taką Znajoma ( z mężem osobne własne pieniądze mają ..żyją inaczej niż standardowa rodzina co do zarobków.np. do wózka jej się nie dołożył ani do auta większego bo dziecko. Musiałakupić za swoje odłożone ;) bo to są jego i koniec i on jej nie da haha) także też czuła presję na szybki powrót do pracy)
Ale wracając do sedna..on spał niby tam po czyms bardzo zmeczony a ona poczuła że musi jechać do szpitala..wsiadła w samochód ze skurczami i pojechała..do niego sie nie mogła dodzwonić więc rano ok 9 się dowiedział że ma córkę . LOL
Nie mówię już ze pracują na zmianę ale ona musiała opiekunkę najac i tak hehe
I jeszcze mu ugotuj. Upierz . Zakupy mu zrób.i kanapki do pracy zrób a jak byly nie z ta wędlina co chcial to wywalał wnerwiony. znajomi mówili

No ale tak sama nauczyła. to co się dziwic
 
reklama
Mój chciał sam i rozmowę mieliśmy przy pierwszym takze wyszło tak jak czułam ze chce a jakby był innym człowiekiem i by nie chciał bo coś..tam..to napewno wzięłabym siostrę..mama ..kogokolwiek do ogarnięcia tematu z boku. Tym bardziej w Polsce

Ja mam taką Znajoma ( z mężem osobne własne pieniądze mają ..żyją inaczej niż standardowa rodzina co do zarobków.np. do wózka jej się nie dołożył ani do auta większego bo dziecko. Musiałakupić za swoje odłożone ;) bo to są jego i koniec i on jej nie da haha) także też czuła presję na szybki powrót do pracy)
Ale wracając do sedna..on spał niby tam po czyms bardzo zmeczony a ona poczuła że musi jechać do szpitala..wsiadła w samochód ze skurczami i pojechała..do niego sie nie mogła dodzwonić więc rano ok 9 się dowiedział że ma córkę . LOL
Nie mówię już ze pracują na zmianę ale ona musiała opiekunkę najac i tak hehe
I jeszcze mu ugotuj. Upierz . Zakupy mu zrób.i kanapki do pracy zrób a jak byly nie z ta wędlina co chcial to wywalał wnerwiony. znajomi mówili

No ale tak sama nauczyła. to co się dziwic
Masakra [emoji33]ja bym z takim 5minut nie siedziała [emoji23] pogoniłabym gdzie pieprz rośnie [emoji23]szkoda tylko dziecka [emoji21]
 
Edytka mi jak młody zaczyna sie rzucać to też mi trochę brzuszek twardnieje bez względu czy byłam w pracy czy akurat leżę 2 h . I skąd pomysł że szyjka sie skraca przez te twardnienia? Miałas z nią wcześniej problemy?
 
Gratuluję synka!!![emoji5] narzeczony miał nosa [emoji854] Jaś piękne imię [emoji3]

Dziewczyny,kciuki za wizyty i czekamy na info [emoji16][emoji106]

@piorunem
A zapomniałam cię spytać...jak po połówkowym? Bo byłaś? Ile wazy czy mierzy? [emoji5]
Nie idziesz na L4? Tam pamietam jakieś małe przeboje były w pracy?[emoji53]

@Balonsbalons
A ty zamilkłaś? Jak synek? Jak się czujesz? [emoji11][emoji5]


Hej kurcze malo czasu ... Mialam też troche dola wiec musialam sie z tad troche wymiksować . u mnie niestety potwierdze jedynie samotne macierzynstwo. Niedoszla tesciowa wygrala. Bardzo napsula miedzy nami. Nie chce opowiadac szczegolow. Ale final jest taki ze nie mamy ze soba kontaktu . zapadl sie pod ziemie. Zlozylam sprawe do sadu czeka mnie ustalabie ojcostwa . nie mam co liczyc na niego . wszystko musze organizowac sama. Ciezko jest sie cieszyc kiedy na glowie tyle problemow. Nie umialam pisac i cieszyc sie z wami kiedy u mnie same nieszczescia. Do tego moj nikos podczas wakacji z tata mial dziwny incydent jakis potworny atak bólu glowy. Wyladowal w szpitalu za granica . teraz wraca staramy sie zalatwic mu szpital i pobyt na neurologi by zrobili mu wszelkie badania. Podczytuje was.. Jestem tylko troche z oddali bo mam tak duzo na glowie ze ciezko to ogarnac
 
U mnie męża nie będzie, bo na cesarkę w Polsce jeszcze raczej nie wpuszczaja a szkoda bo by chciał. Przy naturalnym tez by był ale przy partych to tyłem do akcji głównej, przy głowie:) jeśli by nie chciał to pewnie zabrałabym przyjaciółkę czy mamę.
 
Hej kurcze malo czasu ... Mialam też troche dola wiec musialam sie z tad troche wymiksować . u mnie niestety potwierdze jedynie samotne macierzynstwo. Niedoszla tesciowa wygrala. Bardzo napsula miedzy nami. Nie chce opowiadac szczegolow. Ale final jest taki ze nie mamy ze soba kontaktu . zapadl sie pod ziemie. Zlozylam sprawe do sadu czeka mnie ustalabie ojcostwa . nie mam co liczyc na niego . wszystko musze organizowac sama. Ciezko jest sie cieszyc kiedy na glowie tyle problemow. Nie umialam pisac i cieszyc sie z wami kiedy u mnie same nieszczescia. Do tego moj nikos podczas wakacji z tata mial dziwny incydent jakis potworny atak bólu glowy. Wyladowal w szpitalu za granica . teraz wraca staramy sie zalatwic mu szpital i pobyt na neurologi by zrobili mu wszelkie badania. Podczytuje was.. Jestem tylko troche z oddali bo mam tak duzo na glowie ze ciezko to ogarnac
Bardzo mi przykro że partner się nie wykazał :( może kiedyś pójdzie po rozum do głowy... :(
A Synkowi dużo zdrówka :*

A drugi synek potwierdzony?
 
Hej kurcze malo czasu ... Mialam też troche dola wiec musialam sie z tad troche wymiksować . u mnie niestety potwierdze jedynie samotne macierzynstwo. Niedoszla tesciowa wygrala. Bardzo napsula miedzy nami. Nie chce opowiadac szczegolow. Ale final jest taki ze nie mamy ze soba kontaktu . zapadl sie pod ziemie. Zlozylam sprawe do sadu czeka mnie ustalabie ojcostwa . nie mam co liczyc na niego . wszystko musze organizowac sama. Ciezko jest sie cieszyc kiedy na glowie tyle problemow. Nie umialam pisac i cieszyc sie z wami kiedy u mnie same nieszczescia. Do tego moj nikos podczas wakacji z tata mial dziwny incydent jakis potworny atak bólu glowy. Wyladowal w szpitalu za granica . teraz wraca staramy sie zalatwic mu szpital i pobyt na neurologi by zrobili mu wszelkie badania. Podczytuje was.. Jestem tylko troche z oddali bo mam tak duzo na glowie ze ciezko to ogarnac
Przykro mi ze tak się to skończyło, ale wierze ze z czasem wszystko się ułoży. Zdrowia dla synka !
 
Masakra [emoji33]ja bym z takim 5minut nie siedziała [emoji23] pogoniłabym gdzie pieprz rośnie [emoji23]szkoda tylko dziecka [emoji21]

No bo widzisz ..od kad z nim była to tak usługiwała..on był i jest 100% mężczyzna . Warzyw tennke będzie jadł bo on nie królik heheh
To było jej dziecko heheh. Ona uważa że mi to się Mąż na medal trafił czy też naszej innej znajomej LOL . nie rozumie że lata wspólne wypracowują kompromis i jest tzW. Docieranie. Że wymaganie powinno być obopólne a nie wszystko na jednej głowie... Ale tak naprawdę przeszkadza jej to bardzo teraz bo jest po prostu zmęczona ! A po wielu latach takiego funkcjonowania to ciężko teraz by ktos od tak sie Zmienił..niby po co? ;)
Spanie do 11 ..wyjscie z psem wysysa z niego życie Niby bidula tak zmęczony że marudzi bo musi na 15 do pracy i kiedy tu zjeść śniadanie haha i mojego się pyta kiedy miałeś czas umyć auto. skoczyć po zakupy i zaliczyć siłownie.. a on się śmieje..bo nie spałem do 11 hehe
 
Hej kurcze malo czasu ... Mialam też troche dola wiec musialam sie z tad troche wymiksować . u mnie niestety potwierdze jedynie samotne macierzynstwo. Niedoszla tesciowa wygrala. Bardzo napsula miedzy nami. Nie chce opowiadac szczegolow. Ale final jest taki ze nie mamy ze soba kontaktu . zapadl sie pod ziemie. Zlozylam sprawe do sadu czeka mnie ustalabie ojcostwa . nie mam co liczyc na niego . wszystko musze organizowac sama. Ciezko jest sie cieszyc kiedy na glowie tyle problemow. Nie umialam pisac i cieszyc sie z wami kiedy u mnie same nieszczescia. Do tego moj nikos podczas wakacji z tata mial dziwny incydent jakis potworny atak bólu glowy. Wyladowal w szpitalu za granica . teraz wraca staramy sie zalatwic mu szpital i pobyt na neurologi by zrobili mu wszelkie badania. Podczytuje was.. Jestem tylko troche z oddali bo mam tak duzo na glowie ze ciezko to ogarnac
Trzymaj się. Samotne macierzyństwo to nie koniec świata będziesz wspaniałą mamą i dasz radę. Moja mama wychowuwała mnie sama ,miałam szczęśliwe dzieciństwo i mam super ojczyma. Kto wie może i Ty poznasz w końcu faceta który będzie dobry dla Ciebie i dziecka [emoji4]
 
reklama
Cześć Dziewczyny :) ja wracam z polowkowych. Wszystko dobrze, Dzidziuś rozwija się prawidłowo :) Córeczka potwierdzona :tak: będzie Amelia ;)
U mnie z ruchami tak jak w pierwszej ciąży, synka poczułam bardzo późno i teraz też tak mam. Pomimo, że to druga ciąża czuję tylko lekkie laskotanie i to głównie jak już leżę.
Miłego popołudnia :)
 
Do góry