reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Hej
u mnie nadal cisza od ostatniego wiercenia sie moze troszke czasem sie odezwie dzidzi :( w srode ide do lekarza zobaczyc wyniki i poprosze go o uzg jeszcze przed wyjazdem... dosc duzo pije ale siusiam jeszcze wiecej po kilka razy wstaje w nocy :( ale znow na poczatku ciazy nie maialam problemu z siusianiem zaczelo sie tak jakos w 13 tygodniu a dzisiaj mam 17t i 4d chciala bym go juz poczuc miala bym pewnosc ze wszystko jest ok ze zyje dzidzia... ale tak sobie mysle ze to cisza przed burza jak zacznie to dopiero bede narzekac jak kopniaki zacznie sadzic :) ja dzisiaj osbiscie powiem wam dziewczyny ze czuje sie do niczego boli mnie glowa spac mi sie chce kreci mi sie w glowie czasem mi slabo ale to chyba pogoda taka... :oo: jak goraco to sie nic nie chce jak zimno tez ehhh te pogody...

17+4 to jeszcze czas na ruchu, spokojnie :) Przyjdą do ciebie znienacka :D:p

Dziewczyny tak piszecie o ciśnieniu, wy sobie codziennie mierzycie? Ja na razie nie miałam problemów, raczej miałam niskie niż wysokie ale mierze tylko u ginekologa... czy pasuje się zaopatrzyć w ciśnieniomierz na czas ciąży ?

Ja nie mam w domu i nie mierzę, tylko u gina. Nigdy nie miałam z tym problemu, raczej jestem niskociśnieniowcem, teraz dopiero w ciąży mi skoczyło na te normalne :D Na razie nie kupuję, choć może o tym pomyślę, żeby mieć w domu i sobie czasami zmierzyć..może jak mnie mąż wkurzy, to mu pokaże jak mi przez niego ciśnienie skoczyło :rofl2::laugh2:

Hej hej.
Kciuki za wszystkie wizyty. My dopiero w czwartek plowkowe, już się stresuje....
Mały szaleje bardzo. Czuję go już intensywnie, brzucho się rusza. Bardzo wysoko już jest, pod żebrami momentami go czuję i od razu mi się przypomina jak córka masakrowala mi zebra główka pod koniec ciąży [emoji57] że dwa dni temu w którejś z aplikacji wyczytałam że na tym etapie macica jest na wysokości pępka więc już rozumiem zdziwienie mojego gina sprzed dwóch tygodni że u mnie już wtedy była powyżej... No cóż.
Ogólnie dziś jakaś śpiąca i zmęczona jestem, zasypiam w pracy...

Rozmawiacie o powrocie do pracy, ja sama nie wiem jak to będzie. Planuje wrócić szybko chociaż na kilka godzin dziennie bo nie chce zatrudniać drugiej osoby na moje miejsce a i tak muszę zatrudnić kogos... Dużo ważnych decyzji przede mną i momentami mnie to przerasta. Ale mam nadzieję ogarniemy to wszystko ;)

Ja czuję ruchu wysoko i nisko i po bokach :-D Wysoko chyba najbardziej, powyżej pępka już od ponad tygodnia albo dwóch... Jak kładę rękę na wysokości pępka, to często synek mi kopie jeszcze wyżej, tak, że nawet pod ręką nie poczuję, bo za nisko położyłam... chyba rośnie synek :laugh2: Na pewno na mocy zyskują jego kopniaki, bo w pracy jak zaczyna się wiercić, przekręcać czy kopać albo klaskać (nie wiem co on tam robi???:szok:) to nie mogę naprawdę się skupić...muszę poczekać parę minut, aż się uspokoi :) Ooooo....właśnie chyba poczułam coś większego z przodu brzucha, koło pępka, niż rączka...główka albo plecki czy zadek, i teraz przez chwilę w tym miejscu nawet mnie lekko boli...Zaraz przejdzie. Chyba fikołek był :o Zobaczę jutro ile przybrał :) ;)
Dasz radę, wszystkie damy :) Praca, dom, dzieci... nawet jeszcze z mężami sobie poradzimy :D:p
 
17+4 to jeszcze czas na ruchu, spokojnie :) Przyjdą do ciebie znienacka :D:p



Ja nie mam w domu i nie mierzę, tylko u gina. Nigdy nie miałam z tym problemu, raczej jestem niskociśnieniowcem, teraz dopiero w ciąży mi skoczyło na te normalne :D Na razie nie kupuję, choć może o tym pomyślę, żeby mieć w domu i sobie czasami zmierzyć..może jak mnie mąż wkurzy, to mu pokaże jak mi przez niego ciśnienie skoczyło :rofl2::laugh2:



Ja czuję ruchu wysoko i nisko i po bokach :-D Wysoko chyba najbardziej, powyżej pępka już od ponad tygodnia albo dwóch... Jak kładę rękę na wysokości pępka, to często synek mi kopie jeszcze wyżej, tak, że nawet pod ręką nie poczuję, bo za nisko położyłam... chyba rośnie synek :laugh2: Na pewno na mocy zyskują jego kopniaki, bo w pracy jak zaczyna się wiercić, przekręcać czy kopać albo klaskać (nie wiem co on tam robi???:szok:) to nie mogę naprawdę się skupić...muszę poczekać parę minut, aż się uspokoi :) Ooooo....właśnie chyba poczułam coś większego z przodu brzucha, koło pępka, niż rączka...główka albo plecki czy zadek, i teraz przez chwilę w tym miejscu nawet mnie lekko boli...Zaraz przejdzie. Chyba fikołek był :o Zobaczę jutro ile przybrał :) ;)
Dasz radę, wszystkie damy :) Praca, dom, dzieci... nawet jeszcze z mężami sobie poradzimy :D:p
To samo mam z kopniakami, aż jestem ciekawa ile mierzy bo wydaje mi się że dluugi jest już bardzo ;) Ty jutro polowkowe? Bierzesz syna?
 
Co do ciśnienia mi też mierzy tylko podczas wizyt moja Pani Doktor.
Ciśnienie mam w normie. Tylko kup sobie naramienny, bo nadgarstkowe nie są tak dokładne [emoji4]

Co do ruchów to ja czuje od kilku dni tak na wysokości pępka i ciut pod nim, a wcześniej czułam bardzo nisko [emoji16] ten mój synek jest dość ruchliwy hehehhe [emoji23] ale cóż poradzić, tatuś sportowiec, a mamusia też aktywnością fizyczną lubi więc ma po kim być aktywny [emoji16]
Niestety nie daje się nagrać ten mój Maluszek, co wyciągnę telefon to przestaje kopać [emoji23] Tatuś też długo musiał poczekać zanim Księciunio uraczył go kopniaczkiem [emoji16]
 
Witajcie Dziewczyny ! Pierwszy raz do Was zaglądam i od razu mam pytanko : czy któraś z Was miała połówkowe robione w Krakowie ? Jeśli tak to gdzie ? Szukam jakiegoś sprawdzonego miejsca ;) Całuski dla wszystkich , dbajcie o siebie :-D
 
reklama
Dziewczyny a jak z obecnością waszych partnerów przy porodzie? Chcecie tego ? Napiszcie jaka jest wasza decyzja i dlaczego ? Bardzo jestem ciekawa [emoji6]
U mnie maz byl przy dwoch i niewyobrazam sobie zeby go przy mnie niebylo przy pierwszym wspieral mnie masowal plecy recznikiem mnie wycieral dawal pic przy drugim ledwo zdazyl ale tez mi pomagal
Z tego co mi wiadomo to tu moze byc partner przy cesarce
 
Do góry