mam to na katarek jeszcze po synku hahaha dobry bajer
do wody mialam i nigdy nie uzylam hahaha wszystko na czuja
smoczka zadne u mnie nie ssalo a mialam fakt tez
no nie chcialy, ni byly to dzieci ktore by ciumkaly non stop
z butelka zobacczysz , nozyczki tez sie przydadza
t
sya mialam dlugiego bo 60 i dobrze ze kupowalam wieksze z mysla ze i tak mi szybko podrosnie ..a jesli by nawet troche za duze to nic
tak samo zrobilam z corka choc dostalam pare malych ciuszkow i sie przydaly bo miala 52cm ale naprawde nie na dlugo... moje dzieciaki byly chowane chyba na drozdzach bo rosly jak ta lala oO SZOK
prechodzilam to samo , przezyeszi przywykniesz im dziecie bedzie wieksze.. ja jak mi bylo tez smutno jak mi cora 1 klase zaczynala tutaj majac 5 lat ehhhhhhhhhhhhh tyle h aleszybko w wir pracy wpadlam [emoji14] i sie czlek przyzywczail
cieszmy sie tym czasem kiedy dzieci sa tak male... zlatuje to
i daje przepis (bosze jak prazy dzis u Nas) na ciasto czekoladowe w malej keksowce
suche skladniki;
- szkl. maki
- czubata lyzka kakao
- pol szkl. cukru ( w orygnale bylo szklanka lol , ja nigdy tak nie daje)
-lyzeczka sody plaska
-lyzeczka proszku do pieczenia plaska\
mokre skladniki
- 1 jajko
- 100g margaryny
-200ml mleka
- 2 lyzki dzemu czarnego , moze byc kwaskowy
mieszamy suche i nastepnie stopniowo mleko , jajko, stppiona margaryna dzem...
wylewamy do keksowki o dlugosci chyba 20cm krotka jest
180 gora dol 50 min . ( w przepisie bylo 40 min ale pisala babka ze zostawiaja inni dluzej . ja mam nowy piekarnik ale sprawdza sie u mnie 50 min idealnie)
czasem robie i takie na szybko cciasto jak sie moim bardzo czegos chce
a robie tez polewe z czarnej czeklady z mlekiem ale mozecie zrobic z double cream, tzn smietanki 36 % wtedy blyszczy
mi wychodzi wiglotne i na drugi dzien takie jest. choc rzadko kiedy taka ilosc zostaje u nas na drugi ddziena szczegolnie jak wpadnie moja koleznka hehehehehe
Olcia moj tez ie terz mniej rusza ale ja uwazam ze dzieciaczki wieksze i zaczynaja wiecej spac ..ruchy maja juz skoordynowane... np. budze sie rano i czuje jak maly mnie kopie a jak wstane i wadne w wirr pray to siedzi cichutko... i czasem kopnie a czasem nie ale najczesniej uaktywnia sie jak wracam z pracy czy gdzies przysiade na dluzej
wybaczcie za slownik, przekreca mi slowa!!!!!