reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

A i jeszcze takie głupie pytanie. Często mi się zatykają uszy podczas zakupów, spacerów. Czytałam, że może być to spowodowane skokami ciśnienia i że to normalne. Czy nie przesadzę jak się umówię jednak na wizytę kontrolną i te uszy mi obejrzą?
oo mi też właśnie uszy się zatykają zastanawiałam się dlaczego ale czy to skoki ciśnienia to nie wiem ogólnie mam niskie
 
reklama
Ja mam datę z usg choć rożnica niecały tydzień.
Współczuję tych zebów, mąż teraz leczy kanałowo i już na pewno 1000 wydał:/ ja na szczescie mam zdrowe zeby, nie mam ani jednej plomby i tylko co jakiś czaś chodzę na przegląd i czyszczenie z kamienia.
ja 29.06 idę na połówkowe, już nie mogę się doczrkać :)

Miłego czwartku!
 
oo mi też właśnie uszy się zatykają zastanawiałam się dlaczego ale czy to skoki ciśnienia to nie wiem ogólnie mam niskie
Ja właśnie też mam niskie chyba. I w ogóle mi nic nie pomaga. Jak przełykam ślinę to czasem bardziej mi się zatykają. Jedynie głowa w dół i wtedy jest lepiej. Myślałam że może przewiało mnie albo od klimy to. Cholera wie. Bardzo męczące w każdym razie bo nic nie słyszę i mój głos mi w głowie dziwnie brzmi xP
 
Ja mam datę z usg choć rożnica niecały tydzień.
Współczuję tych zebów, mąż teraz leczy kanałowo i już na pewno 1000 wydał:/ ja na szczescie mam zdrowe zeby, nie mam ani jednej plomby i tylko co jakiś czaś chodzę na przegląd i czyszczenie z kamienia.
ja 29.06 idę na połówkowe, już nie mogę się doczrkać :)

Miłego czwartku!
To wizytujemy na polowkowycb w tym samym dniu :) tez juz nie moge sie doczekac :)
 
Hej Dziewczyny !
Nie bylo mnie tu kilka dni, czytam, czytam i nie moge nadrobic, tyle piszecie ;)
Napisze co u mnie. Mam juz wyniki testu Harmony, baby zdrowe. :) :) Znamy tez plec- chlopczyk :) Mamy juz syna 4,5 roku, bedzie miec braciszka. Myslalam jakby to bylo miec coreczke ale szczerze nie nastawialam sie, najwazniejsze, ze zdrowe!
Ubranek jeszcze nie kupuje chociaz juz mam coraz wieksza ochote ;)
Chciałam wrocic do pracy bo wreszcie poczulam sie lepiej , mdlosci ustapily, energii wiecej. Ale niestety robi mi sie slabo ,duszno i mdleje np.w sklepie, po 5 min musze wychodzic. Zemdlalam w pracy i znowu na zwolnieniu ale nie bede ryzykowac, dziecko najwazniejsze. Czasami cos sobie planujemy ale zycie weryfikuje a w ciazy tym bardziej.
Zycze udanych wizyt!!!
Nie nastawiajcie sie na plec bo nie to najwazniejsze !
Milego dnia Wam zycze!!!
:)
 
A i jeszcze takie głupie pytanie. Często mi się zatykają uszy podczas zakupów, spacerów. Czytałam, że może być to spowodowane skokami ciśnienia i że to normalne. Czy nie przesadzę jak się umówię jednak na wizytę kontrolną i te uszy mi obejrzą?
Mi uszy zatyka kilka razy w tyg, ale tylko na chwilę. Wkurzające jak nie wiem :p
 
Gratuluję Wam udanych wizyt i płci, mniej lub bardziej pewnych [emoji6]

Powiedzcie mi, czy też borykacie się z tzw ciążowym nieżytem nosa?
Tak i dodatkowo mam alergię nie wiem na co.
Alergolog mówi, że wapno a tak to na testy po porodzie.
Jak zaczynam kichać to aż mnie potem brzuch boli.
Na nos głównie stosuję disne mar, ale wiem że bezpieczny jest ektin i do oczu i do nosa i ectodose do inhalacji-inhalator mam.
 
reklama
Mnie się codziennie w nosie coś tam pojawia, ale raz wydmucham i spoko, z uszami (zatykanie) raz mi się zdarzyło. Gorzej, że strasznie bolą mnie nogi. W poniedziałek cały dzień na chodzie, wtorek to samo, wczoraj trochę mniej, a dziś ledwo chodzę. Córka wylądowała w łóżeczku z zabawkami, bo nie mam jak za nią chodzić. To nawet nie o to chodzi, że nie mam siły, bo mam, ale nogi tak bolą od kostek całe stopy i kolana, że nie mam jak. W sobotę albo niedzielę czeka mnie wyjazd na cały dzień (znów chodzenie) i we wtorek to samo. Kurcze źle się z tym czuje. Moja mama miała troje dzieci rok po roku, tata ciągle w pracy i dawała rade. Teściowa niepełnosprawne dziecko, które do 4 roku życia nie chodziło i wtedy urodził się mój mąż, teść już odszedł, też dawała rady, a ja jestem przerażona dwulatką i niemowlakiem w domu. Decyzja świadoma o dziecku, ale nie ukrywam, że jestem przerażona.
 
Do góry