reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Cześć :)

Dopiero założyłam tutaj konto i bardzo serdecznie witam wszystkie Mamusie :)

Mam 23 lata, to moja druga ciąża (niestety poroniłam kilka miesięcy temu w 5/6tc). Czuję, że teraz będzie wszystko dobrze :)

Wyliczony termin to 11.11.2018r., do lekarza planuję się wybrać dopiero po świętach.
Czesc, gratulacje :)
Hej dziewczyny. Ja sobie siedze w pracy i zajadam sniadanie [emoji14]
U mnie młoda niestety tez chora. Gorączka, kaszel, nos zawalony...:(
Siedzi z tatusiem w domu.

Macie jakis dobry sposob zeby oduczyc czteroletnie dziecko przylazic w nocy? Meczy mnie to juz a jak zaczne rosnac to sie lozku nie zmiescimy w 4 hahaha
Moj 3 latek tez przychodzi albo wola mnie, wtedy musze z nim lezec i tez tego sobie nie wyobrazam z wielkim brzuchem [emoji85]
Zauwazylam, ze jak nie klade go w dzien na drzemke, to przesypia cala noc i u nas w lozku pojawia sie kolo 5/6 rano, ale jak jestem z nim sama w domu, to jakos ciezko mi z nim wytrzymac caly dzien i chyba z wygody klade go spac kolo 13 :/

4c3tskjoppjijysx.png
 
reklama
Ło moja to juz nie spi w dzień. Klade ja wieczorem po 20 i kolo 2-3 juz przylazi. Jeszcze jak mi sie ją uda położyć w środku to pół biedy ale ona uwielbia spać na brzegu i to jeszcze musi miec moja reke pod głową i ja tak pół nocy sie męczę :(
 
A ja bym bardzo chciała długo pracować, ale jak tak dalej pójdzie to wezmę L-4, bo mam ostatnio wrażenie, że wszyscy się przyzwyczaili, że najlepiej dać temat do mnie to szybko ogarnę i z dnia na dzień mi dowalają co raz to gorsze „zadania” i nie wiem jak to jest, że ostatnio co jakiś projekt to mnie tam wciskają i zaczyna mnie to wkurzać. Chciałam o ciąży poinformować dopiero po prenatalnych, a najlepiej w czerwcu, ale jak tak dalej pójdzie to wezmę L-4, a jakieś zajęcie sobie znajdę, żeby nie oszaleć.
Mam już dwa projekty z terminem zakończenia na listopad i jeden na luty przyszłego roku i wkurza mnie to, że to dopiero 5ty tydzień i nie mogę powiedzieć, żeby od razu dali to komuś innemu... a u nas projekty równają się siedzeniu po godzinach, więc mnie to strasznie irytuje.

Teraz doczytałam i muszę powiedzieć, że jesteś mega :)
Chciałaś poinformować w pracy o ciazy w czerwcu? :D:rofl2: tak sobie liczę na paluszkach tygodnie i miesiące i tak jakoś wychodzi, że w czerwcu będziemy hm.....w piątym m-cu :o Oczywiście, optymistycznie zakładając, że jak najdłużej nie będzie widać to może i będzie jak mówisz...8-) Ale wiesz, co niektórzy może bez twojego mówienia mogą się domyśleć po brzuszku...wiesz, może trochę cię wydmie... może jak od fasoli, a może jak od połknięcia piłeczki, ale nie minie po dwóch dniach to może coś im zaświta w tych główkach :rolleyes:
Ale nastawienie masz pozytywne :)
Ja nastawiam się na brzuch w czerwcu jak miałam w siódmym z synkiem:) No ale u mnie druga ciąża, mięsnie nie trzymają :dry:;) tak sobie będę kadzić haha :rofl:

Witaj Pati!
Teraz na wszystko będzie w porządku i niedługo zobaczysz serduszko swojego Bąbla :D

Płomyk
Nie mam pomysłu..mój tez przychodził długo... Ale przeszło. Choć nawet teraz na weekend lubi nam wskoczyć do łóżka ale to już tak w pół do ósmej, na mizianie rodzinne :laugh2:

Sara
Moje dziecko w dzień drzemało bardzo krótko.. Chyba do drugiego roku życia... Później sporadycznie, 2 razy w tygodniu, aż się skończyło :rolleyes2: Ale on naprawdę duzo snu nie potrzebuje i nie potrzebował nigdy. Nie wiem kiedy on rośnie :) Choć duży jest po tacie ;)
 
Ja to pamietam w pierwszej ciazy tez z terminem na listopad w czerwcu prawie nie mialam brzucha. Pamietam bo jak pojechalam na urodzinowego grilla to bajpierw wszyscy pytali gdzie zostawilam brzuch a pod koniec imprezy tak rozdelo ze od razu jak 7-8 miesiac haha

Co do drzemek w dzien młoda spała jeszcze przed wakacjami bo miala drzemki w przedszkolu ale w tym roku juz nie maja to sie odzwyczaila. A jak z nami spi na brzegu to sie na mnie pcha a ja na meza i efekt jest taki ze on spi prawie w powietrzu hihi
 
W moim przypadku przed ciążą parę tygodni bezsenności a od momentu kiedy @ nie przyszła śpię jak zabita nawet budzik Mojego mnie nie budzi choć zawsze mnie aż do szału doprowadzał bo mnie budził a Jego nie :laugh2: Ja kolejny dzień obudziłam się z takim głodem jakbym tydzień nic nie jadła :oo2:a co za tym idzie uczucie że mi było mdło jak fiks ale opanowałam sytuacje szklaneczka mineralnej z sokiem z cytryny;) i przeszło :D
 
Ja to pamietam w pierwszej ciazy tez z terminem na listopad w czerwcu prawie nie mialam brzucha. Pamietam bo jak pojechalam na urodzinowego grilla to bajpierw wszyscy pytali gdzie zostawilam brzuch a pod koniec imprezy tak rozdelo ze od razu jak 7-8 miesiac haha

Co do drzemek w dzien młoda spała jeszcze przed wakacjami bo miala drzemki w przedszkolu ale w tym roku juz nie maja to sie odzwyczaila. A jak z nami spi na brzegu to sie na mnie pcha a ja na meza i efekt jest taki ze on spi prawie w powietrzu hihi

Ja pamiętam - mam nawet fotkę w domu zapisaną, że w 20tygodniu to praktycznie płaska byłam, a to był początek piątego m-ca właśnie:) ale... dwa tygodnie później czy nawet tydzień już bebzol był :) Nieduży, ale widoczny gołym okiem :o:D raczej nie wmówiłabym, ze to od fasoli hahaha:rolleyes:

Mąż może niech sobie zamówi latający dywan :-D Albo go mocno przycisnąć do ściany to się spłaszczy jak naleśnik :D:laugh2:
 
Spanie... Moj ulubiony obiaw ciazy:-D ciekawe czy tym razem tez mnie dopadnie jak poprzednio hihi

Na razie mam tylko lekki slinotok hahahahaha :-p
 
reklama
Ja pamiętam - mam nawet fotkę w domu zapisaną, że w 20tygodniu to praktycznie płaska byłam, a to był początek piątego m-ca właśnie:) ale... dwa tygodnie później czy nawet tydzień już bebzol był :) Nieduży, ale widoczny gołym okiem :o:D raczej nie wmówiłabym, ze to od fasoli hahaha:rolleyes:

Mąż może niech sobie zamówi latający dywan :-D Albo go mocno przycisnąć do ściany to się spłaszczy jak naleśnik :D:laugh2:
Jak juz sie wkurzy tak porządnie to idzie sobie kanape rozlozyc i spi w salonie haha
 
Do góry