reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2017

Heh Sophie dzisiaj mówiłam do Męża, ze takiego syfu na Święta jeszcze nie mieliśmy. Tzn posprzątałam i już jest syf, drugi raz nie będę ;) z potraw wigilijnych mam pierniczki. Dzisiaj zaczynam, ale Anastazja mi cały czas wisi na cycu, już nie używamy laktatora, wiec nie wiem jak to będzie. Już jest taka sprytna, ze jak nie śpi chce być na rękach, bo tak zawodzi ze mi jej zawsze szkoda. My wyzdrowielismy, ale u teściowej rotawirus, wiec święta spędzamy sami. Wczoraj Maż jej podawał grzyby przez okno.

Z moim spaniem dalej słabo, wczoraj skasowałam sobie przód auta, jestem taka zmęczona, ze nie kontaktuje. Nam nic się nie stało, ale Maż mówi ze w serwisie auto będzie miesiąc.

To moja wczorajsza chatka, trochę koślawa ale jestem zadowolona
 

Załączniki

  • IMG_3299.JPG
    IMG_3299.JPG
    198,3 KB · Wyświetleń: 90
reklama
dla was rowniez zdrowka dziewczyny :) i wszystkiego dobrego na swieta :) u nas chorób nie ma. Idziemy do mojej mamy na wigilie wiec przynamniej nie musze gotowac ;/ a co do porządków to planuje po świętach bo maż ma wolne to nadrobie.

Magda a ty dalej nosisz na rekach? myslalam ze małej mineło. W ogóle to mi sie wydawało ze ty na mm przeszlas...

u mnie Adas juz 5 dzien nie robi kupy, za to smierdząco pierdzi. Polozna uspakaja, że na piersi tak jest ale kurcze długo już. Dalam mu pół czpoka glicerynowego ale nic nie podziałało. chyba wszystko trawi co zjada. W koncu jest to smok 5200g :)
 
Karolyn ja podkarmialam butelka, ale ściągnięte laktatorem. Mam złe doświadczenia z mm z chłopakami, wiec Anastasie chce karmić przynajmniej 1,5 roku. Nosimy się ;) ale nie przeszkadza mi to bardzo, bo jest rozkoszna ;)
 
Karolyn ja podkarmialam butelka, ale ściągnięte laktatorem. Mam złe doświadczenia z mm z chłopakami, wiec Anastasie chce karmić przynajmniej 1,5 roku. Nosimy się ;) ale nie przeszkadza mi to bardzo, bo jest rozkoszna ;)
No tylkoo ona się będzie robić coraz ciezsza A wtedy już tak rozkosznie nie będzie;). A próbowałaś bujaczka? Mój Adaś na początku nie chciał A teraz sobie siedzi na bujaczku i można wiele zrobić. Tobis od razu polubił bujaczek A Adaś dopiero po czasie

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karolyn a ja rozumiem Magdę.. dopóki najmłodszy się nie urodził nie znałam problemu ciągłego noszenia i miałam takie podejście jak Ty, żeby nie nosić bo się rozciućka jeszcze bardziej itd. Moj mały już się uspokoił na szczęście i nie muszę go ciągle nosić ale pamiętam doskonale te kilka dni ok 10 takich było.. nieodkładalny calkowicie, każde odłożenie to był ryk nie z tej ziemi.. nie da się tego słuchać spokojnie.. mam nadzieję, że u Magdy też będzie z czasem lepiej tak jak u mnie a jak nie to polecam Ci Magda chustę, dużo załatwia:tak: na pewno wygodniej niż nosić na rękach, ręce wolne, dziecko szczęśliwsze i Ty też :blink::blink:
 
Może masz rację ale bujak też dobra sprawa :). Mój też mial takie dni ale mimo wszystko probowalam innych rzeczy. Czasem trzeba zmienić pozycję, czasem trzeba było położyć koło małego moją koszulke, czasem zawinąć w otulacz itp. Ale każdy robi jak woli ;) mój Maly zrobił kupkę że hejjjj po przepojeniu rumiankiem;)

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karolyn ja podkarmialam butelka, ale ściągnięte laktatorem. Mam złe doświadczenia z mm z chłopakami, wiec Anastasie chce karmić przynajmniej 1,5 roku. Nosimy się ;) ale nie przeszkadza mi to bardzo, bo jest rozkoszna ;)
Magda ja też ciągłe nosiłam moją starszą. Nigdy się nie martwiłam że się przyzwyczai. Wychodziłam z założenia że taki maluszek 9 miesięcy był w brzuchu cały czas przy mamie to nie dziwne że potrzebuje być noszony i przytulany. Nosiłam na rękach później w chuście i powiem Ci że teraz jak ma już prawie 6 lat i waży te swoje 20 kg to mi brakuje czasami tego noszenia :)

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nina grzecznie spała i dała nam zjeść kolację wigilijną :-)
A tak to też jest nieodkladalna, cały czas trzeba ją nosić i to właściwie tylko ja bo jeszcze przy okazji cycka dostanie... Smoczków kupiłam już 4 i żaden jej nie podpasował...
Mamy leżaczek/ bujaczek ale on się na płasko nie rozkłada więc będę go używać gdzieś dopiero za miesiąc, mam nadzieję, że się jej spodoba choć na chwilę..

Nina natomiast robi kupę po każdym karmieniu, generalnie jeszcze nie pamiętam pieluchy z samymi siuśkami.

Wesołych Świąt :-)
 
Ile Nina ma teraz? U nas na kolacji Adas by spał ale brat się spoznil z synem i niestety okienko przepadlo ale i tak nie było tak źle ;) ja zza dużo nie zjadłam bo wielu potraw się po prostu balam. Dziś przyjeżdżają tesciowie także będzie wesoło

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nasz Stefanek zasnął w trakcie modlitwy na pierwszej wigilii u moich teściów i przespał całą kolację. Nawet się nie obudził gdy go ubierałam i wkładałam do fotelika. U mojej babci przespał modlitwę i opłatek, dał nam zjeść. Potem się obudził, rozejrzał i w sumie był bardzo grzeczny. Rozpłakał się dopiero gdy Zosia zaczęła śpiewać kolędy. Chyba nie jest fanem jej śpiewu [emoji6]. Ja tam poczytałam artykuły na temat kamienia i stwierdziłam że wszystko z umiarem. Zjadłam barszcz z odrobiną uszek, 3 pierogi z kapustą, karpia wybrałam pieczonego. Małemu nic nie jest jak do tej pory.
Izabella u nas to samo z kupką. A jeszcze odkąd bierze espumisan i floractin to już w ogóle szał.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry