reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

Coś ucichło forum - niektóre mamusie już zajęte maleństwami, inne czekają :)
Mi też już jest bardzo ciężko nosić taki wielki brzuch. Ale niech siedzi ile jej trzeba, wolałabym dotrwać do 22-ego...
 
reklama
Coś ucichło forum - niektóre mamusie już zajęte maleństwami, inne czekają :)
Mi też już jest bardzo ciężko nosić taki wielki brzuch. Ale niech siedzi ile jej trzeba, wolałabym dotrwać do 22-ego...
Z tego co widziałam na fb Flamandka urodziła. Pingwinek niech siedzi do terminu. Moja urodzona 3 tyg przed i kiepsko ssie, wiec się martwię jak to ja na zapas, ze będzie problem z mówieniem. Jestem trochę zła, ze lekarz nie chciał poczekać jeszcze z tydzień. Z butli spoko, z cyca rekreacyjnie, wiec siedzę jak głupek z laktatorem pół dnia, dobrze chociaż ze jest elektryczny, bo mało nie je ;) Czas Ci szybciutko zleci. Mi po półtorej tygodnia nawet brzuch całkowicie spadł i po ciąży nie ma śladu
 
Dzień dobry Kobitki :) ja już myślałam, że w nocy mnie bierze, bo o 1.30 obudził mnie lekki ból brzucha i rozpieranie w lędźwiach, wstałam siku, ale tak do 3.30 niby podsypiałam, ale cały czas czułam plecy i delikatnie brzuch. No ale jak już potem zasnełam to jak kamień i po akcji o_O już bym chciała, żeby mieć to za sobą, ale jak w nocy te plecy poczułam to jakiś taki strach przyszedł, że nie dam rady. Im bliżej końca, tym bardziej wahania nastrojów dokuczają :(
 
U nas wszystko Dobrze, pokarmu niestety u mnie malutko i muszę dokarmiac. A bardzo chciałam tym razem na swoim tylko da radę. No niestety. Póki co ze swojego nie rezygnuje i będę walczyć. Bardzo możliwe że dziś nas wypisz do domu [emoji4]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry Kobitki :) ja już myślałam, że w nocy mnie bierze, bo o 1.30 obudził mnie lekki ból brzucha i rozpieranie w lędźwiach, wstałam siku, ale tak do 3.30 niby podsypiałam, ale cały czas czułam plecy i delikatnie brzuch. No ale jak już potem zasnełam to jak kamień i po akcji o_O już bym chciała, żeby mieć to za sobą, ale jak w nocy te plecy poczułam to jakiś taki strach przyszedł, że nie dam rady. Im bliżej końca, tym bardziej wahania nastrojów dokuczają :(
Miałam tak 2 dni temu, a teraz to już w każdym ukłuciu doszukuję się objawów porodu. Wczoraj dałam sobie w kość i nic. Za to w nocy dostałam jakiegoś rozstroju żołądka i męczyły mnie wymioty. Muszę dzisiaj odpocząć bo potem nie dam rady urodzić :)

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas wszystko Dobrze, pokarmu niestety u mnie malutko i muszę dokarmiac. A bardzo chciałam tym razem na swoim tylko da radę. No niestety. Póki co ze swojego nie rezygnuje i będę walczyć. Bardzo możliwe że dziś nas wypisz do domu [emoji4]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom

w szpitalu to normalka, ja tez dokarmiałam a w domu jedziemy tylko na moim mleczku
 
Dzień dobry :* za mną kiepska noc :/ od wieczora chodziłam jakaś bardzo poddenerwowana, ciało mi drżało, czułam niepokój. Ok 4 obudziły mnie dosyć silne skurcze, które trwały do 7 i ucichły jak gdyby nigdy nic....były bardzo nieregularne, o różnym stopniu nasilenia, ale miałam nadzieję, że może to JUŻ :( no nic...czekam dalej. Jutro rano kolejne KTG
 
Za mna tez kiepska noc:crazy:
Wczoraj mialam mily rozluzniajacy wieczor u kosmetyczki a w nocy bolal mnie krzyz i brzuch. W zaden sposob nie moglam sie wygodnie ulozyc.. :oo: pozniej jakos zasnelam ale nadal jestem nieprzytomna i odpoczywam dzis. Gdzies w biodrach mnie boli. Niby bol nie jest silny ale i tak jest jakos dziwnie:confused:
 
Oj, widzę, że nierozpakowane Mamusie coraz ciężej mają i więcej objawów, a Maleństwa każą na siebie czekać. U mnie też ciężka noc :( Bóle jak na okres i takie z krzyża, gorąco mi było okropnie, co chwilę wstawałam do toalety więc rano nieprzytomna byłam a na ktg miałam się zgłosić. Naczekałam się okropnie, bo jakieś opóźnienie mieli. Po zbadaniu przez lekarza stwierdził, że do niedzieli urodzę :D Jakby jednak nie to w niedzielę kolejne ktg i najdalej do środy mam czekać, wtedy przyjmą mnie na wywoływanie. Może jednak samo się rozkręci, bo dzisiaj tak dziwnie się czuję.
 
reklama
to i ja ponarzekam trochę :) mi też coraz ciężej się śpi, budzę się często na siku, kręgosłup boli, nie mogę się w nocy ułożyć, do tego jak się źle ułożę na lewym boku, to coś przyciskam w udzie bo mnie wybudza okropny punktowy ból z boku nogi jakby mi ktoś to miejsce przypalał ;/ nie mam pojęcia co to może być, na skurcz to nie wygląda, bo jest tylko w jednym punkcie, nie na całej długości mięśnia ;/
nic nie poradzimy Kochane, końcówka już taka będzie, że jesteśmy ociężałe i zmęczone, ale już niedługo... :) najbardziej lubię wieczorem położyć się i patrzeć jak mój Maluszek się uaktywnia i cały brzuch mi chodzi :) lubię na to patrzeć i cały czas radochę mi to wielką sprawia :)
 
Do góry