Bardzo mnie przybiła ta wiadomość. Najgorsze jest to, że wszystko było w porządku przecież, dopiero co widziałam posty, że Ernest ma się dobrze.. a tu taka tragedia.
Kiedyś na blogu mamyginekolog czytałam, że już jedną ciążę poroniła w 10 tc, teraz była za półmetkiem, można było przypuszczać, że już bezpieczna.... tak bardzo jej kibicowałam, żeby tym razem urodziła szczęśliwie
@lena_89, może Ty wiesz co się stało? Bo pisałaś, że rano już były niepokojące wiadomości..
Kiedyś na blogu mamyginekolog czytałam, że już jedną ciążę poroniła w 10 tc, teraz była za półmetkiem, można było przypuszczać, że już bezpieczna.... tak bardzo jej kibicowałam, żeby tym razem urodziła szczęśliwie
@lena_89, może Ty wiesz co się stało? Bo pisałaś, że rano już były niepokojące wiadomości..