reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2016

Lilith mi ostatnio maluch poruszył sie ba poziomie pępka gdzie tętno odczuwam sporo niżej - ale pamiętaj nasze robaki maja juz ok 10 cm wiec macica tez jest odpowiednio duża :) u mnie na bank maleństwo sie wypucha :)


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
reklama
Ivi to przez to twardnienie taki zly humor czy ogolnie jakos? Dzis zobaczysz dzidzie to bedzie lepiej :) a co do tortu szkoda, ale moze trzeba sie mlodym przypomniec i podesla.
.

Lilith wlasnie mi o ilosc swieczek chodzi :) widze 9 :)
Co to tego co czujesz tak wysoko to nie mam pojecia.. moze przepuklina sie powiekszyla .(nowe kulki sa)??

Emka mi czasem tez wydaje sie ze czuje malucha za wysoko, ale moze to juz nie wydaje mi sie tylko dobija sie do dna mcicy :) ale glownie jednak czuje nad spojeniem lonowym..

Dzis wizyta a ja nie mam wypisu ze szpitala ehhh :/ taka zla jestem bo pewnie lekarz nie bedzie chcial czekac kolejnych 3tyg na wypis tylko ja go dostane to bede musiala isc pokazac... ale to znow kasa... zobaczyny jeszcze bede nieldugo dzwonic i meczyc ze chce juz :)
 
Lilith ja po poprzedniej ciąży często czułam takie kule z rana jak sibie wędrowała, a za chwilę szłam do wc na "2" ;-)

Wczoraj byłam w końcu z młodą na bilansie, a w drodze powrotnej skoczyłam na zakupy i zaliczyłam pierwszy poważny omdleniowy incydent. Babeczki mowily ze jestem strasznie blada. Czułam jak z sekundy na sekunde czuję sie coraz gorzej. Najbardziej się bałam co z Zuzą jak tam padne, ale dzięki kasjerkom szybko znalazłam się przy wyjściu i powietrzu. Posiedziałam chwilę i mi przeszło. Ale wiem, że to koniec zakupów. Nie będę wiecej narażać siebie, Zu i brzuszka. Teraz tylko tesco online mi zostaje.

Koalka mnie ciągle brzuch pobolewa.

Wiklinka czemu kara? Super że macie wsparcie w mamie. Bycie w ciąży pozostawionej samej sobie to masakra. Wiem coś o tym. Ja odliczam. Jeszcze 6 tygodni i nawet na weekend już męża nigdzie nie wypuszcze. Koniec rozłąki.
 
A u mnie znowu stres. Rano wstałam poszłam do toalety, wiem, że może to nie na miejscu o tym wspominać, ale od kilku dni mam straszne zatwardzenie (przepraszam), zresztą to u mnie normalne. Potem jak się wycierałam to na papierze znowu miałam śluz podbarwiony krwią, a potem cisza. Jakieś 5 minut później aplikowałam sobie luteinę dopochwowo i cisza, normalny śluz. Będę dzwonić do mojej gin czy jest dzisiaj w gabinecie i się umówię. Co prawda mam jutro badania prenatalne u niej, ale nie wytrzymam do jutra. Jestem przerażona. Nie wiem co o tym myśleć. Już sobie wmówiłam, że to w piątek pewnie było oznaką obumarcia ciąży... :( Czy u mnie nie może być normalnie.
 
Majdaczek14 z wyróżnieniem mam podobnie. Pomagaja mi śliwki suszone albo kawa z dużą ilością mleka, mleko zawsze działało na mnie biegunkowo. Ewentualnie jem kilka jabłek lub gruszek w ciągu dnia.

Dziewczyny ja też mam takie cosik w podbrzuszu co się przemieszcza, ale pamiętam że przed ciążą też czasami to czułam kiedyś myślałam że to może owulacja, taki bąbel który przechodzi z lewego jajnika do środka. Teraz też to czasem czuje

Wiklinka super że możesz liczyć na mamę, to extra że będziecie razem.
Apropo bylam kiedys w Triest jak wakacjowałam się w Chorwacji, pamietam taki port tam był ze statkami i kanał przepływał w środku starego miasta chyba.

Lilth dzieki za radę, zapytam się o hydro lekarza psychiatry który jest przyjacielem moich rodziców jak to działa i w głębię się w temat. Kiedyś po dużym przeżyciu leczyłam się lekiem psychotropowym działającym uspokająco i przeciw lękowo ale dawno to mi przeszło lecz wczoraj po tych nerwach w nocy miałam napady bezdechu, zawsze tak mam jak sie silnie zdenerwuje. Radziłam sobie z nerwami aż hormony wszystko poplątały. Martwie się żeby dziecko nie ucierpiało przez te nerwy.
 
Joasia tez juz dlugo sama a tym bardziej sama z Niko nigdzie nie wychodze... tez najbardziej balabym sie dziecko co z nim... oby wiecej sie nie zdarzylo ale lepiej faktycznie unikaj jak mozesz takich wyjsc.. dobrze ze maz juz wroci na stale to bedziesz miala duza pomoc :)

Majdaczek to moze jakies zylki ci popekaly? Jesli nie doczekasz sie do jutra to pewnie idz dzis i lez odpoczywaj.. takich glupot sobie nie wmawiaj! Choc przyznam ze sama od razu tak pomyslalam jak zaczelam krwawic ale u mnie bylo tego sporo.. a jednak z dzidzia jak najbardziej ok... a jutro o ktorej ta wizyta?
 
aob jutro mam na 9, ale nie wiem czy wytrzymam. Od rana próbuje się dodzwonić, pani z recepcji ma mi odzwonić, o której mogłabym ewentualnie dzisiaj przyjechać. Mam dość. Nie wiem co o tym myśleć. Jak byłam w drugiej ciąży i trochę poszalałam z noszeniem ciężarów, to od razu oprócz śluzu z krwią miałam plamy krwi na wkładce, pierwsze ciemno brązowe, a potem czerwone. A po kilku godzinach leciała już żywa krew. Przy trzeciej ciąży (tą, którą niestety poroniłam) też pamiętam, że leciał śluż z krwią, ale cały czas, a potem krew. A teraz w piątek tylko ten śluz podbarwiony krwią, potem tylko taki lekko brązowy, a kilka godzin później taki jak zawsze czysty. W sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek czysto. A dzisiaj rano ten śluz podbarwiony krwią, a potem cisza. Dziwne to wszystko.
 
reklama
MAjdaczek krew to zawsze anomalia która warto sprawdzić, tymbardziej że masz za sobą poronienie.
Zastanów się czy aby napewno nie dzwigasz nic? Czasami nawet lekkie rzeczy moga być dla ciebie nie odpowiednie bo masz delikatny organizm, słabe żyłki czy tkanki. Może stresujesz sie bardzo i to powoduje plamienia? Który to tydzień kochana? Może łożysko sie odkleja, trzeba dp sprawdzić. Na IP wątpie żeby dokładnie sprawdzili jeśli nie masz (dzięki Bogu) porządnego krwawienia. Przyjmuje dzisiaj twój ginekolog? Spróbuj sie dzis wcisnać bo czekanie potęguje stres a stres zagraża dzidzi.
 
Do góry